Prawdopodobnie cos z kompresorem. No nic mając na uwadze powyższe problemy postanowiłem nie włączać klimy do czasu naprawy.
W dniu wczorajszym....urwało mi sie koło pasowe od wału!
Prawdopodobnie kompresor dawał tak duże obciążenie że koło pasowe tego nie wytrzymało i efekt końcowy możecie zobaczyć na poniższych fotkach:


Dzis zadzwoniłem do ASO aby dowiedzieć się jaki jest koszt kompletnego kompresora i koła pasowego.
kolo pasowe wału - 1535,14zł ! ! !
kompresor klimatyzacji - 6575,32zł ! ! !
Kierownik serwisu, z którym rozmawiałem sam stwierdził, że w przypadku auta, które ma kilka lub kilkanaście lat ceny te są niedorzeczne i zasugerował udanie się do zakladu specjalizującego się w serwisie klimatyzacji. Tam niech stwierdzą jaka część została uszkodzona i taką poszczególną będę mógł zamówić w ASO.
Ponadto kierownik za całkowicie bezzasadną uznał stosowaną przez ASO w Szczecinie praktykę mechanicznej weryfikacji historii serwisowej auta za którą życzy sobie 500zł. Dodał, że jest to kolejny sposób salonu na wyciąganie pieniędzy od klientów.
Podjąłem decyzję, że jak tylko ogarnę auto pod względem mechanicznym (OEM koło pasowe + naprawa klimy) to auto oddaję do naprawy w serwisie w Gdyni mimo że będę miał do zrobienia 300km zamiast 100 do Szczecina.