Witam, nie wiem do jakiego działu to wrzucić, bo nie wiem czego dotyczy problem.
Auto IS 200 rok 2002 instalacja LPG - nie miałem z nią problemów przez 3 lata.
Mam problem z odpalaniem auta, muszę 3-4 razy próbować odpalać auto, zanim zaskoczy. Sprawdzałem regulator napięcia i akumulator oraz alternator. Wszystko jest po wymianach i sprawdzone, wszystko działa. Auto po odpaleniu na zimnym silniku ma prawidłowy prąd ładowania, w chwili gdy silnik osiągnie swoją temperaturę ładowanie jest za niskie. Spadają obroty do 0,5 -0,6 tys, ładowanie jest poniżej standardowego wskazania na zegarach.
Wcześniej po wymianie regulatora napięcia, regeneracji alternatora dolałem płyn do chłodnicy i auto zaczęło ponownie prawidłowo odpalać - za pierwszym przekręceniem kluczyka. Teraz mam dolany płyn na maxa, ale jak startuje wentylator chłodnicy, to spada mi ładowanie akumulatora.
Sądzę, że przyczyną może być właśnie układ grzewczy ale nie mam pewności, nie wiem, co powinienem wymienić, sprawdzić, żeby nie wracać znowu do etapu wymiany akumulatora. W tej chwili akumulator to BOSH S4, silnie kręci przy odpalaniu, to auto nie chce zaskoczyć.
Czy ktoś miał już taki przypadek, co należy zrobić, gdzie szukać przyczyn?
Auto ma problem z odpalaniem na zimnym silniku, po jeździe jak postoi 1h to problem wraca, auto nie może odpalić.
Zauważyłem, że mam strasznie wilgotno w środku a auto od wewnątrz ma czymś lekko tłustym pokryte szyby. Nie wiem tylko czy chłodnica może mieć coś wspólnego z układem ładowania i zapłonem.
POMOCY bo już mam dość wydawania kasy na magików, którzy nie potrafią zdiagnozować prawidłowo problemu.
Komputer nie pokazuje żadnego błędu.