Lexus - Forum

Witam wszystkich wielbicieli
Jak już parę dni temu wspomniałem, poszukuję LS430 w cenie 30-33k (z LPG w cenie). Wiem że wszystkie LS posiadają zawieszenie pneumatyczne, co bardzo mnie odstrasza, ponieważ wiem, że naprawa takiego zawieszenia nie jest rzeczą tanią!? (ojciec kiedyś posiadał Mercedes S500 z takim zawieszeniem i wiem że miał bardzo dużo kłopotów oraz wydatków w związku z tym.

Bardzo proszę wypowiedzieć się tych, kto posiada wiedzę na ten temat. Egzemplarze w tym przedziale cenowym w większości mają przebiegi w okolicach 250-300 tyś, niektóre nawet 370+. Czy jest to rzecz o której mam się martwić? Nie chcę kupić samochód za 30 tyś a później wydać 1/3 jego wartości na naprawę zawieszenie. Czy jest to element wadliwy, który wymaga specjalnej uwagi przy kupnie, czy raczej jest wytrwały i nie warto o tym się martwić? Jak takie zawieszenie dokładnie sprawdzić przy zakupie, aby później nie wyrywać sobie włosów?

Jakie są koszty +- ?

Ponieważ kwota, którą określiłem to jest cały mój budżet i nie przewiduję większych wydatków bezpośrednio po zakupie (nie mówię o rzeczach oczywistych, takich jak wymiana klocków, tarcz, oleju, OC) które będę musiał ponieść po zakupie. Dziękuję!

Witam:) Od razu mi się narzuca odpowiedź. Jeżeli posiadasz określony budżet na zakup samochodu i nie masz nic więcej nie kupuj LS. Te auta potrafią bardzo szybko wyciągnąć z portfela dużą ilość gotówki. Zawieszenie pneumatyczne jest dosyć kosztowne. Regeneracja jednego amortyzatora kosztuje 1200 zł , kompresor około 1500 zł. Kupując auto klasy LS czy bmw 7 musisz mieć odłożoną kasę na wydatki które i tak się pojawią Ja 2 miesiące po zakupie regenerowałem swoje amorki a po kolejnych dwóch miesiącach padł kompresor . Jeden z tych regenerowanych nie wytrzymał nawet roku. Na szczęście naprawili go bezpłatnie na gwarancji. Pozdrawiam

Nie oszukujmy się. LS to naprawdę bezawaryjne auto jak na to co oferuje, ale wiele rzeczy wymaga uwagi. Sama lista typowych usterek jest nawet spora. A dochodzi do tego eksploatacja. Amorki same w sobie maja tradycyjny rdzeń. Ciężko oczekiwać że wytrzyma więcej niż 300k. To że powietrze nie ucieka nie znaczy że jest dobrze. Auto może się bujac jak lajba.

Sprężarka sama w sobie się nie psuje. Chyba że ktoś zaniedba nieszczelności. Tak czy inaczej, budżet plus min 1/3 wartości.

Choć osobiście nie kupiłbym przebiegiem 300 plus.

Mój miał pewne 148, a coś tam zawsze trzeba podlubac.