Witam. Od już jakiegoś czasu dzięki naszym cudownym 'równym drogom' coś w zawieszeniu zaczyna się poddawać i tłucze sobie na wybojach. Jakiś czas temu mój IS był na podnośniku. Dosłownie wieszaliśmy się na wszystkim co by mogło mieć luzy i nic. Wszystko sztywne jak po viagrze. Ale ostatnio zmieniając kapcie na lżejsze doszukałem się czegoś takiego:
Wygląda mi to na jakiś czujnik (nie wiem - aż tak bardzo się nie znam) i jest tylko za lewym kołem, nigdzie indziej. I teraz pytania: Co to właściwie jest? Do czego służy? i Czy wymiana tam uszczelki/podkładki, dokręcenie pomoże?
Z góry podziękuje jeśli ktoś odpisze