GS450h krzywe tarcze po raz n-ty

Pozostałe problemy występujące w naszych Lexusach
and123
Lex user
Posty: 42
Rejestracja: 30 maja 2019, o 21:55
Model Lexusa: IS 250
Skąd:: Olsztyn
Kontakt:

Re: GS450h krzywe tarcze po raz n-ty

Post autor: and123 »

Miałem podobnie. W poprzednim aucie od przebiegu 60 kkm do 100 kkm dwie wymiany przednich tarcz z powodu ich bicia. Przy 100 kkm inny warsztat, okazało się, że przyczyną nadmiernego zużycia i bicia przodów były brudne, zapieczone tylne hamulce. Po oczyszczeniu i wymianie przodów przez kilkadziesiąt tysięcy bez problem. Po dwóch latach wymiana tarcz na przodach z powodu zużycia eksploatacyjnego i znowu szybkie zużywanie się tarcz i bicie. Tym razem przyczyną był niechlujny montaż i słabo oczyszczone piasty przy zmianie tarcz. Może to jest problemem. A zegarowy pomiar bicia to podstawa. Widzę, że w UK też niewesoło z "fachowcami".
zdrowy_zab
Lex user
Posty: 151
Rejestracja: 30 sie 2017, o 12:51
Model Lexusa: LS400, IS200T
Skąd:: Pajęczno/Warszawa
Kontakt:

Re: GS450h krzywe tarcze po raz n-ty

Post autor: zdrowy_zab »

1mm na piaście to chyba za dużo :D Na tarczach czuć porządnie jak bije już przy 0,12mm. Po założeniu na piasty mające bicie 1mm, tarcze miałyby sporo więcej :) Norma bicia piast to około 0,02mm
Kafecz
Lex user
Posty: 258
Rejestracja: 3 kwie 2016, o 01:26
Model Lexusa: GS450h
Skąd:: UK/Mazury
Kontakt:

Re: GS450h krzywe tarcze po raz n-ty

Post autor: Kafecz »

and123 pisze:Miałem podobnie. W poprzednim aucie od przebiegu 60 kkm do 100 kkm dwie wymiany przednich tarcz z powodu ich bicia. Przy 100 kkm inny warsztat, okazało się, że przyczyną nadmiernego zużycia i bicia przodów były brudne, zapieczone tylne hamulce. Po oczyszczeniu i wymianie przodów przez kilkadziesiąt tysięcy bez problem. Po dwóch latach wymiana tarcz na przodach z powodu zużycia eksploatacyjnego i znowu szybkie zużywanie się tarcz i bicie. Tym razem przyczyną był niechlujny montaż i słabo oczyszczone piasty przy zmianie tarcz. Może to jest problemem. A zegarowy pomiar bicia to podstawa. Widzę, że w UK też niewesoło z "fachowcami".
Dosc powiedziec ze pierwsza wymiane przeprowadzal Lexus dealer. Po ok 1000 mil tarcze nadawaly sie na zlom. Rozebralem i...... okazalo sie ze na nieoczyszczone piasty nalozyli smaru miedziowego i tak zamontowali tarcze.
skyglobe
Lex user
Posty: 108
Rejestracja: 13 maja 2019, o 21:44
Model Lexusa: LS 430
Skąd:: Gorzów
Kontakt:

Re: GS450h krzywe tarcze po raz n-ty

Post autor: skyglobe »

:najper: Brakoroby ........... (tu proszę wstawić dowolne inwektywy)
Porównaj jeszcze tu https://www.ebcbrakeshop.co.uk/?gclid=C ... KIQAvD_BwE
Czasami można się zdziwić. Bicie na piastach oczywiście warto sprawdzić. To znaczy najpierw oczyścić do żywego i dopiero pomiary. A co do smaru to się raczej nie stosuje, a jeżeli już to minimalnie ceramicznego. a nie żaden miedziany bo to paradoksalnie przyspiesza korozję (robi się po prostu ogniwo galwaniczne).
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości