Lexus - Forum

Witam około 8 tyś temu wymienilem Zestaw kolockow przód tyl trw, przód prawie jak nowy A z tylu, z zewnętrznej strony z jednej jak i z drugiej klocek na wykonczeniu o dziwo od wewnętrznej strony klocek ledwo co dotarty, wiecie może w czym może być problem, dlaczego klocki zużywają się asymetrycznie?

Błąd montażu. Coś zostało źle oczyszczone lub wcale. Jedź do warsztatu, gdzie zmieniłeś i reklamuj usługę. Chyba, że sam grzebałeś to rękawy w górę i popraw. Czy wymieniony został płyn hamulcowy?

Byc moze nierowna praca tloczkow w zacisku hamulcowym, zapieczone

Tloczek jest jeden. Ja by stal to by sie nic nie scieralo.
Jak by stal zacisk to tylko klocek przy tloczku by sie scieral.
Moze klocki sa kierunkowe i ktos je zle wlozyl?

Tak płyn hamulcowy również był wymieniany, nie zaprowadze już do goscia bo przy wymianie świec uszkodził mi moduł wspomagania, dopiero w aso rozebrali i zkalibrowali wspomaganie, a gość nawet nie poczuł się winny, to była pierwsza wymiana bo samochodem zrobiłem tylko 8tys km, a do tego wpierw sprawdziłem stan klocków z tyłu i również przed zakupem już ten problem występował, ścieranie klocka z zewnętrznej strony samochodu, jutro sam wymienie klocki znów TRW, i sam spróbuje ocenić stan gum tloczkow i prowadnic bo nie ufam takim pseudo mechanikom na słowo, klocki kierunkowe, raczej wątpię, oglądałem je i raczej nic takiego nie rzuciło mi się w oczy, ale jutro jeszcze raz dokładnie sprawdzę I dam znać , ciężki temat

Jazikowski - tu nie ma co sprawdzać.

Masz typowy problem tylnich hamulców w MK3 - zapieczone prowadnice (i ew. tłoczki).

Hamulce do generalnego sprawdzenia, najlepiej rozebrania, przeczyszczenia, złożenia czystych na nowo na nowych gumkach, etc (nie drogich).

Tylko w ten sposób naprawisz ten problem i zapewnisz sobie bezpieczną jazdę i skuteczne hamowanie - niestety jest to jedna z niewielu "wad" Mk3

Coś w tym jest bo u mnie poprzedni właściciel wymienił kompletne zaciski w ASO

Niestety dopiero dziś znalazłem czas na wymianę klocków i jak się okazało, nigdy nie ufaj mechanikowi na słowo.. generalnie wydaje mi się że przyczyna leży w prowadnicach, popekane gumki i syf w środku, przez to zacisk trochę ciężej "chodzi" niestety nie zaopatrzylem sie wczensiej w nowe gumki i będę musiał jeszcze raz to rozebrać, po tej wymianie klocków stwierdzam że, tloczek chodzi jak powinien, jest delikatna różnica zużycia między zewnętrznym A wewnętrznym klockiem, jednak widać że klocki scinaja sie nie równo ,najprawdopodobniej to wina gum, prowadnic, generalnie żeby nie był to ojciec mojej kolezanki, obciążyl bym gościa za koszty, przeklinalem kolesia przy odkrecaniu zaciskow, W tym przypadku bez mlota to nie robota... do tego mowil ze wszystko pięknie poczyscil, itp gardzę takimi pseudo mechanikami i chętnie bym mu wygarna co myślę o jego pracy ale.. Nie wiem czy będzie taka okazja bez okazji, morał tego taki, że jak sam nie zrobisz to nic z tego nie będzie, jak to w życiu, pozdrowienia i dzięki za wyrażanie własnych opinni

PS: zamówilem dziś komplet gumek do zaciskow na przód i tyl inter cars koszt około 50zl za wszystko, z ciekawości pytałem jeszcze w aso ile taki komplet gumek cena z kosmosu 730zl i jakbym chciał robocizne regeneracja jednego zacisku 350zl sztuka

Jakiej firmy kupiłeś te gumki?

Firma Autofren i odradzam, odebrałem dzis części i okazuje sie że górna gumka prowadnicy jest za ścisła "duży opór prowadnicy na luźno A jeszcze gorzej w zacisku prawie w ogóle nie chce chodzić zacisk, po włożeniu starej gumki "nie była pęknięta" zacisk lepiej sie "slizgal" więc tak zostało a drugiego kola nie zmienialem bo gość jeden komplet mi zamówił.. Może to i dobrze bo musze szukać czegoś innego znalazłem coś podobnego cenowo wiecie cos moze o firmie "FRENKIT" czy jest sens to zamawiać czy szukać dalej A może tylko ASO chociaż cena za same gumki mnie nie przekonuje 730 zł:)