Lexus - Forum

Cześć, mam problem z tylnymi hamulcami w GSie mk2. Mianowicie tylne klocki bardzo szybko się zużywają. Na początku to była masakra, max 5 tysięcy na klockach, potem zmieniłem przewody elastyczne, zalozylem nowy komplet blaszek (na pewno już dobrze) i myślałem, ze będzie już ok, ale oczywiście nie. Zaglądałem do hamulców przed wyjazdem w dłuższa trase i zobaczyłem, ze tylu już prawie nie ma.
Przejechał 15 tysięcy kilometrów, gdzie przód ma już ponad 30 i będę dopiero go w najbliższym czasie zmieniał. Czuc, ze z tyłem jest coś nie tak, po trasie sprawdzałem temperature kol i tarcz pirometrem, tył miał znacznie wyzsza temperature wiec coś musi trzymać, ale co? Tłoczki chodza, zacisk wyglada Ok, kończą mi się pomysły co tu więcej zrobić, może ktoś miał podobny problem i jest w stanie coś podpowiedzieć?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Czy po wymianie przewodów elastcznych na pewno odpowiednio odpowietrzyłeś układ? Być może doszło do zapowietrzenia pompy ABS i teraz trzeba trochę powalczyć

agiless pisze:Czy po wymianie przewodów elastcznych na pewno odpowiednio odpowietrzyłeś układ? Być może doszło do zapowietrzenia pompy ABS i teraz trzeba trochę powalczyć

Ale wtedy to by nie hamował.

Zacisk nie trzyma? Tłoczki chodzą?

piotrek_camry pisze:Ale wtedy to by nie hamował.

Różnie bywa jak powietrze siedzi w pompie.
Tłoczki podobno chodzą, ale na prowadnicach może być sztywno.
Układ raczej do przeglądu przez normalnego mechanika.

Jaki jest styl twojej jazdy, czy tylne klocki wszystkie równo się ścierają? U mnie po zakupie tylne klocki ustawiało "pod kątem" i klocki miały różną grubość, baa pojedynczy klocek miał z lewej strony więcej okładziny niż z prawej!!!

Posłuchaj rano jak przekręcisz stacyjkę (bez odpalania auta) ile działa pompa abs. Ile sekund pompuje ciśnienie.

Też dłuższy czas walczyłem z tylnymi hamulcami, bo tylne tarcze się ostro grzały i po krótkim czasie krzywiły. Tłoczki, prowadnice wszystko chodziło cacy. Z moich obserwacji w wyniku zużytej/uszkodzonej pompy, był zły rozkład siły hamowania - podczas hamownia na tył dawało zbyt ostro, w stosunku do przodu. Później doszło jeszcze drżenie (abs) hamulca przy końcowej fazie hamowania. Dopiero wymiana kompletnej pompy hamulcowej od angola (polifta) rozwiązała definitywnie problem - poprawiła się przy tym znacznie siła hamowania. Teraz hebel jest kosa.

Zrobiłem od nowa hamulce z tylu, przy okazji zrobiłem tez przód, bo klocki były cienkie to i regenerację zacisków się zrobiło i wyglada, ze problem ustał, koła już się nie grzeją z tylu także powinno być ok.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk