Problem z przekładnią po wymianie tarcz i klocków w IS220
: 31 maja 2020, o 11:30
Witam szanownych ekspertów,
Mam bardzo duży problem, ponieważ oddając ostatnio IS220 na wymianę tarcz i klocków przód i tył, czyli prosta nie trudna praca właciwie. Zadzwonił do mnie mechanik, że auto jest po próbie i można je odebrać. Przyszedlem do serwisu auto było ładowane nie wiem czemu? Ale nic odebrało się nagle po odjechaniu z serwisu na odcinku ok. 0,5 km parkując samochód zaczęła ciężko chodzi kierownica, na wstecznym już w ogóle ją zablokowało i było słychać taki charakterystyczny "trzask" coś takiego? Zadzwoniłem z powrotem do mechanika, mechanik odebrał samochód ponownie i zawiózł do serwisu, twierdził że przed wydaniem zrobił próbę samochodu i nic się nie działo, rzekomo? Od poniedziałku jak go ponownie zabrał do serwisu sprawdzał z elektronikiem co mogą być przyczyną podpinali komputer i elektronik stwierdził, że przekładnia jest uszkodzona. Teraz dwa pytania czy to był niefortunny zbieg okoliczności, że nagle po wymianie klocków padła przekładnia? Teraz mechanik i elektronik nie wiedzą jak to naprawić, ponieważ oni mają oprogramowanie bosha i poza tym nic konktertnego nie usłyszałem od nich. Dlatego bardzo Was proszę o jakąś konktertną i rzeczową opinie co z tym teraz zrobić jak to naprawić przede wszytskim i co sądzicie, czy to zbieg okoliczności? Będę bardzo wdzięczny za pomoc.
Mam bardzo duży problem, ponieważ oddając ostatnio IS220 na wymianę tarcz i klocków przód i tył, czyli prosta nie trudna praca właciwie. Zadzwonił do mnie mechanik, że auto jest po próbie i można je odebrać. Przyszedlem do serwisu auto było ładowane nie wiem czemu? Ale nic odebrało się nagle po odjechaniu z serwisu na odcinku ok. 0,5 km parkując samochód zaczęła ciężko chodzi kierownica, na wstecznym już w ogóle ją zablokowało i było słychać taki charakterystyczny "trzask" coś takiego? Zadzwoniłem z powrotem do mechanika, mechanik odebrał samochód ponownie i zawiózł do serwisu, twierdził że przed wydaniem zrobił próbę samochodu i nic się nie działo, rzekomo? Od poniedziałku jak go ponownie zabrał do serwisu sprawdzał z elektronikiem co mogą być przyczyną podpinali komputer i elektronik stwierdził, że przekładnia jest uszkodzona. Teraz dwa pytania czy to był niefortunny zbieg okoliczności, że nagle po wymianie klocków padła przekładnia? Teraz mechanik i elektronik nie wiedzą jak to naprawić, ponieważ oni mają oprogramowanie bosha i poza tym nic konktertnego nie usłyszałem od nich. Dlatego bardzo Was proszę o jakąś konktertną i rzeczową opinie co z tym teraz zrobić jak to naprawić przede wszytskim i co sądzicie, czy to zbieg okoliczności? Będę bardzo wdzięczny za pomoc.