Lexus - Forum

Witam, po wyskoczeniu kontrolki akumulatora i sprawdzeniu napięcia postanowiłem zabrać się za wymianę alternatora. Wspieralem się poradnikiem z YouTube. Wszystko szło pięknie do czasu gdy nadeszła pora żeby go wyjąć. Wyszarpalem go do pewnego momentu i stoi jak zapieczony. Wrzucę zdjęcia jak to wygląda może ktoś z was kiedyś miał podobny problem i jest w stanie mi coś doradzić.

czasami jest tak, że trzeba pół przodu odkręcić żeby wyjąć go. Dawaj foty.

Nie mogłem wrzucić zdjęcia przez rozmiar. Alternator już prawie w całości jest wybity a nadal trzyma na śrubie 0.5mm dosłownie brakuje .