Lexus - Forum

Witam.

Nie bardzo wiedziałem, w którym dziale napisać zapytanie, więc jeśli admin znajdzie lepszą lokalizację to proszę o przeniesienie.

Posiadam LS400 z 1992 roku. Mam okazję kupić LS-a z 1996 roku właściwie z przeznaczeniem na części, bo jest to anglik. Bardzo proszę o informację, czy mogę przerzucić części z tego anglika do mojego LS-a. Nie chodzi mi o rzeczy oczywiste typu maglownica. Interesuje mnie głównie zawieszenie, może coś z silnika, elementy audio. Z tego co się zdążyłem zorientować m.in. w sklepach internetowych części do modeli do roku 1994 są inne niż modeli 1995-1997. Jednak nie mam pewności, czy nie da się ich jakoś przeszczepić. Wydaje mi się, że otwory montażowe powinny być takie same i da się wymienić np. kompletne zawieszenie, a nie poszczególne jego elementy. Jeżeli się mylę to proszę o poprawienie.
Z góry dziękuję za wszystkie wskazówki.

Jeśli jest to model 96 to montowali tam większe hamulce - myślę że warto je przełożyć. To co jest pod maską - mocniejszy motor też da rade przełożyć.

Mim zdaniem zawieszenie też powinno pasować, punkty mocowania się raczej nie zmieniły.

Nie będą pasowały zderzaki, migacze w zderzakach, tylnie lampy, pewnie oblachowanie tyłu też się troche różni...

Pozdro

zawieszenie nie pasuje przynajmniej do mojego ls400 biorac pod uwage czesci katalogowe. silnik ma wiele zmian praktycznie wszystko co jest po prawej w ls400 ucf1x to w ucf2x jest po lewej duzo zabawy byloby w przelozeniu silnika dla tych 20KM.

prosperopro pisze:zawieszenie nie pasuje przynajmniej do mojego ls400 biorac pod uwage czesci katalogowe. silnik ma wiele zmian praktycznie wszystko co jest po prawej w ls400 ucf1x to w ucf2x jest po lewej duzo zabawy byloby w przelozeniu silnika dla tych 20KM.

To że w katalogu coś wygląda inaczej, nie znaczy że nie będzie pasować, ale czy zawieszenie pasuje to akurat nie wiem, wystarczy poszperać po zagranicznych forach i myślę że tam wiedzą. A co do silnika to jest ot nadal 1UZ i żeby zadziałało nie musisz przekładać całego osprzętu.

niby tak ale spojrz sobie pod mache wiazki moga nie dosiegac a rozbebeszac caly kokpit to tez lipa

Edit: a nie jednak nie jest tak tragniczne bezpiecnziki sa na swoim miejscu zmieniany jest zbiorniczek wyrownawczy zbiorniczek z plynem hamulcowym chyba nie byloby takiego jednak problemu