Lexus - Forum

Witam Kolegów. Od roku jeżdżę GSem 300 99r. Autko przywiezione z Niemiec od pierwszego właściciela, bezwypadowe. Denerwuje mnie jedna rzecz, a mianowicie dosyć ciężko pracująca kierownica i nie wiem czy nie powiązana z tym przypadłość, a mianowicie - w moim Lexie jest tak, że kierę musze sam ustawiać do położenia kół na wprost, a w każdym innym aucie geometria zawieszenia wymuszała, że po wykonanym skręcie, puszczałem kierownicę, a ona samoistnie wracała wraz z kołami do położenia na wprost. Porzednim autem był przednionapędowy Citroen BX GTI 16V, a następnie Citroen XM Turbo CT. Myślałem, że Lex przez to, że jest tylnonapędowy tak ma mieć i w zasadzie nie szukałem dziury w całym. Geometrię miałem ustawianą miesiąc temu, po wymianie sworzni, tulei wahaczy dolnych i wahaczy górnych. Nic się nie zmieniło, a podejrzeałem źle ustawione kąty pochylenia kół przednich. Od dzisiaj jezdżę- tylko chwilowo - GSem MKIII, który zachowuje się zupełnie inaczej i chyba prawidłowo, układ kierowniczy jest czuły, a kierownica po wykonanym manewrze, zawsze wraca do położenia kół na wprost i nie trzeba jej pomagać. Zastanawiam się czy GS MK2 ma tak jak opisałem powyżej czy jednak coś jest z nim nie w porządku ? Jak zachowują się Wasze Lexy ? P.S. Zachowanie Lexa przypomina mi XMa, w którym kasowałem luz na maglownicy i za mocno docisnąłem listwę zębatą do zębnika. W Lexusie nie widać, żeby ktokolwiek manipulował przy przekładni kierowniczej. Macie jakieś pomysły ?

w okolicach 80-100 km/h bez widocznych przyczyn pojawialy sie ,raz slabe ,raz dosc mocne drgania na kierownicy ,
http://www.clublexus.com/forums/gs-seco ... tment.html
być może ktoś kasował luz bo drżała kierownica , możesz sam popróbować z tą śrubą sprawa banalna

hydrant23 pisze:w okolicach 80-100 km/h bez widocznych przyczyn pojawialy sie ,raz slabe ,raz dosc mocne drgania na kierownicy ,
http://www.clublexus.com/forums/gs-seco ... tment.html
być może ktoś kasował luz bo drżała kierownica , możesz sam popróbować z tą śrubą sprawa banalna

Witam,
mam teraz coś takiego - przy 90-105km/h kierownica wpada w mocne telepanie. Opony dzisiaj wyważałem na nowo, felgi są proste jak z fabryki, tarcze i klocki nowe i mimo wszystkich zabiegów nadal odczuwam ten dyskomfort. W skrócie - czego może być to przyczyna jeśli wszystko już zostało wykluczone? O co chodzi z tą śrubą w linku powyżej, tak bym przekazał mechanikowi o co mi chodzi?

Masz źle wyważone koła. Ja mam 'ulubionego' wulkanizatora - ZAWSZE wyważają mi koła z optymalizacją czyli tyle razy wyważają koła, spuszczają powietrze i obracają oponę a nawet przekładają między felgami, by max ciężarek (1!) miał 10g. Od 3 lat jeżdżę tylko do tego gościa i jest zawsze mega dobrze.
Jakie ciężarki masz przyklejone, nabite - gramatura ? Czasem widuję auta, które mają po 50g albo więcej co przy większych prędkościach przeradza się w konkretne kilogramy..

W takim razie co to za przypadłość z linku powyżej który wstawił hydrant23?
Stawiałbym raczej na to, bo koła były sprawdzane dwukrotnie - jest z nimi ok i tylko przy 90-100km/h zaczyna się warczenie kierownicy.

miałem to na 3 kompletach kół , zniwelowanie luzu na maglownicy (bardzo prosty zabieg 3minutowy)- zrobić trzeba to z wyczuciem - to może ale nie musi pomóc , u mnie nie pomogło niestety , ale okazało się iż tarcze mam krzywe , sprawdź po raz kolejny tarcze mimo że nowe to różnie bywa
http://lexus.auto.com.pl/forum/viewtopic.php?t=83657 poczytać jeszcze można to