Lexus - Forum

Przypadkow przekrecilem kierownica bez kluczyka w stacyjce a ona sie zablokowala.Teraz nie moge odpalic auta.Nie moge przekrecic kluczyka!!!

Dzieki za pomoc

Próbuj ruszać kierownicą lewo prawo a kluczyk w stacyjce staraj się przekręcić (też będzie zablokowany ale jak go obruszasz parę razy powinno puścić). Też dzisiaj sobie zablokowałem kierownicę i nie chciało się odblokować. Trochę szamotaniny z kierownicą i kluczykiem... kiera odblokowana

Rysiek pisze:Przypadkow przekrecilem kierownica bez kluczyka w stacyjce a ona sie zablokowala.Teraz nie moge odpalic auta.Nie moge przekrecic kluczyka!!!

Dzieki za pomoc

Ludzie, to jest normalna rzecz w każdym aucie, blokada kierownicy.

Wystarczy lekko poruszać troche kierownicą i kluczykiem jednocześnie i po sprawie, nic trudnego.

Odblokowane:)

Dzieki Travis!

wd40 w stacyjkę zapodaj na przyszłość się przyda

hydrant23 pisze:wd40 w stacyjkę zapodaj na przyszłość się przyda

WD40 raczej nie bardzo bo ten środek ciągnie wilgoć i w efekcie po jakimś czasie wkładka po prostu rodzewieje jak za czesto będzie się to używało. Lepsze są chyba środki na bazie sylikonu..., a najlepszy jest po prostu specjalny smar do zamków (najlepiej w sprayu).

wypycha wilgoć wypycha ,a i delikatnie smaruje też i oczyszcza

hydrant23 pisze:wypycha wilgoć wypycha ,a i delikatnie smaruje też i oczyszcza

Niestety Hydrant - WD40 pije wodę tak jak piwo wciąga czerwononosy zbieracz 'daj piątaka' pod supermarketem..

to było nie polsku, heheh:-)

Re: Pomoc pilne!!!
przez gregorik » dzisiaj, o 20:35

Witam!
jestem to nowy, a właściwie to potrzebuję pomocy, mój brat próbował ostatnio miał problem z samochodem. Włożyłem kluczyk do stacyjki, i przekręcił klucz, wyświetliła się kontrolka, ale niestety nie chciała odblokować kierownicę i niechce uruchomić silnik. niestety nie udało się to więc zamówił lawetę. Proszę o pomoc,

Hmmm... coś nie bardzo wierzę w problem i w to że jesteś z Polski...

Prędzej wujek Google jest Polakiem. Wybacz jeśli się mylę...

Poprawiłem. Sorry Piotrek, chyba do siebie tego nie wziąłeś?