Strona 1 z 1

GS 300 2005 r.Tylne hamulce

: 27 wrz 2013, o 22:51
autor: szwajcar7500
Witam Szanownych kolegów.
Potrzebuję porady, miałem we wrześniu ub. roku wypadek na urlopie w Grecji ale nie Lexem ;) i wyszło tak że nie mogąc się poruszać prawie rok nie mogłem chodzić. Przez ten czas Lex stał w ogrzewanej hali i przez ten czas dzięki uprzejmości żony oraz kumpli auto przejechało przez prawie rok ok. 1000 km. Od 2 dni zacząłem jeżdzić i piszczą mi tylne hamulce. Aby nie wyjść przed wami na krawaciarza 2 razy już czyściłem i smarowałem zaciski i prowadnice. Dziś byłem w Serwisie w Gdyni i dowiedziałem się że prowadnice stoją demba i że skończy się wymianą zacisków za 1350 pln. za sztukę . Proszę o porady oraz o info czy ktoś z kolegów miał taki problem.
Z Góry dziękuję i Pozdrawiam
Szwajcar.

Re: GS 300 2005 r.Tylne hamulce

: 27 wrz 2013, o 23:32
autor: maniek_ls400
Nie miałeś przypadkiem zaciągniętego ręcznego przez ten czas ? Jeśli tak to okładziny ręcznego 'przymarzły' czyli zardzewiały i zlepiły się z wnęką tarcz/bębnem. Zdejmij tarcze przeczyść papierem ściernym okładziny ręcznego, przeczyść też wnętrze bębnów i powinno być po kłopocie.

Re: GS 300 2005 r.Tylne hamulce

: 27 wrz 2013, o 23:59
autor: szwajcar7500
Nie kolego po prostu stał prawie rok i '' niby '' prowadnice zgniły i są nie do ruszenia. Nie wiem, szukam porady wśród kolegów. Nie chcieli ich demontować bo bali się że przy dem. pękną ośki dolnych prowadnic...

Re: GS 300 2005 r.Tylne hamulce

: 28 wrz 2013, o 07:41
autor: carsik
no zaraz, ale przecież Ty napisałeś, że czyściłeś i smarowałeś prowadnice i tłoczki, więc dlaczego naraz stoją dęba.

Re: GS 300 2005 r.Tylne hamulce

: 28 wrz 2013, o 10:43
autor: hydrant23
skocz do normalnego mechanika , spokojnie to rozrusza ...dla chcącego nic trudnego i zapłacisz 200zł albo i mniej

Re: GS 300 2005 r.Tylne hamulce

: 28 wrz 2013, o 19:53
autor: barteg10gg
To typowy problem w tym modelu GS.. u mnie wystąpił już dwa razy i za każdym razem udało się go odreanimować.Problem dotyczy zapiekania się prowadnicy i stąd to piszczenie.Pewnie nie możesz sciągnąć zacisku?Trzeba ją(prowadnicę) psikać jakimś WD40 i ruszać aż się uda..W ASO mają trochę racji że może dojść do odkręcenia się samej prowadnicy i ona zostanie w zacisku..ale jeśli nawet to nie trzeba od razu kupować nowych bo np Wrocław nawierca i psika odrdzewiaczem starając się wyciągnąć prowadnicę z zacisku.Zakup nowych zacisków to ostateczność i masz na to jeszcze czas.

Re: GS 300 2005 r.Tylne hamulce

: 30 wrz 2013, o 00:44
autor: szwajcar7500
Dziękuję Bartek , fajnie że o tym napisałeś. Na pewno jak będę miał dostęp do podnośnika to to sprawdzę. Martwię się tylko tym co mówili że jak nie odkręcę i pęknie to do wymiany. Podali też koszt ... 1350 pln. za sztukę i bez robocizny.... akurat w takiej chwili ... dopiero co wymieniłem amorek ... :(

Re: GS 300 2005 r.Tylne hamulce

: 30 wrz 2013, o 09:13
autor: maniek_ls400
Jak pęknie to kupisz używkę za 200PLN i będzie po temacie. Na 100 śrub w lexusie udaje się urawć 1. Nie przepadam za WD-40, ale przed akcją wypsikaj calą butelczynę w 2-3 minutowych odstępach za zapieczoną śrubę a przed samym odkręcaniem walnij w śrubę młotkiem (to ją poruszy).

Re: GS 300 2005 r.Tylne hamulce

: 30 wrz 2013, o 15:34
autor: barteg10gg
Tam Maniek nie ma śruby,śruba jest tylko u góry.Od dołu ruchoma częśc zacisku jest właśnie "tylko" nasunięta na prowadnicę bez przykręcania.. i za cholerę jak się zapiecze bez jakiś psikaczy jej nie ruszysz..już to sprawdziłem u siebie