Lexus - Forum

trzasnęła mi szyba czołowa w trasie i trzeba by pomyśleć o wymianie, stad pytanie co kupić?
org podgrzewana droga potwornie
co do używki jak wyglada sprawa z dawcą z Anglii?
wiem że podłączenie ogrzewania jest z drugiej strony i trzeba to przedłużyć (da się wogóle to jakoś zrobić???)
nie chciałbym bym z ogrzewania rezygnować chyba że uważacie w IS200 mało przydatne bo jeszcze wspólna zima przed nami dopiero

Ja bym sobie używkę z angola darował. Wycieraczki pracują w przeciwnym kierunku, więc i powierzchnia szkła będzie zupełni inaczej zużyta co będzie przekładać się na komfort jazy czy to w deszczu czy tez w słoneczny dzień. Fakt zakup nowej szyby nie jest tani tym bardziej oryginału. Jednakże szyby renomowanych producentów jak np PILKINGTON nie odbiegają od standardów a tak naprawdę nie posiadają tylko oznakowania marki "LEXUS". Co do podgrzewania w szybie jest ono tylko na wycieraczki i słupek kierowcy ( w przypadku założenia szyby od angola słupka pasażera) jednakże na pewno szybciej pozwoli nam na oczyszczenie szyby ze szronu.

Mam bardzo podobny problem z szybką. Jakiś kamyk strzelił mi w przednią szybę, powstało małe ognisko pęknięcia. Zastanawiam się czy doraźnie byłaby opcja zabezpieczenia, aby pęknięcie nie postępowało?

Co do szyby z anglika to ja mam zalozona i zadnych problemow ze zuzyta powierzchnia nie mam. Ladnie elegancko wszystko widac, niezaleznie od warunkow. Co do ogrzewania to po prostu odcialem przewody kawalek przed kostka, dolutowalem dluzsze, zaizolowalem to, wpialem i dziala. To bylo jakies 15 minut roboty moze. Jak masz w okolicy angola na czesci i ma ladna szybe to mozesz brac bez problemu.
Co do tych ognisk to najlepiej podjechac do jakiegos warsztatu zajmujacego sie tym, bo z tego co ustalilem, jak pekniecie jest relatywnie male i nie dotyka krawedzi szyby to powinno sie to dac ogarnac, ale zawsze najlepiej, jak spec to oceni.

Dużo zależy od samego pęknięcie, jego charakteru. Teoretycznie można to zabezpieczyć i jeździć dalej. Dlatego zawsze powtarzam, że warto kupić jakieś dodatkowe ubezpieczenie tylko na szyby, bo jednak odpryskiem można zawsze dostać, natomiast później nie ma winnego i trzeba samemu płacić za wymianę. A koszt ubezpieczenia nie jest jakiś przytłaczający. Do kilkudziesięciu zł. Proponuję rzucić jeszcze okiem tutaj.

rafiq2144 pisze:Co do szyby z anglika to ja mam zalozona i zadnych problemow ze zuzyta powierzchnia nie mam. Ladnie elegancko wszystko widac, niezaleznie od warunkow. Co do ogrzewania to po prostu odcialem przewody kawalek przed kostka, dolutowalem dluzsze, zaizolowalem to, wpialem i dziala. To bylo jakies 15 minut roboty moze. Jak masz w okolicy angola na czesci i ma ladna szybe to mozesz brac bez problemu.
Co do tych ognisk to najlepiej podjechac do jakiegos warsztatu zajmujacego sie tym, bo z tego co ustalilem, jak pekniecie jest relatywnie male i nie dotyka krawedzi szyby to powinno sie to dac ogarnac, ale zawsze najlepiej, jak spec to oceni.

Cieszę, się że ta szyba ode mnie dalej Ci się dobrze sprawuje

Tak jak Rafał wyżej opisał.. Z anglika to jedyne co to trzeba wiązkę pociągnąć.. Wszystko zależy jak dużo jeździsz, w jakich warunkach i na ile liczysz, że ta szyba będzie Ci służyć..
Zgodzę, się też z kolegą wyżej, mimo, że nie posiadam tego ubezpieczenia ale pewnie warto wykupić na szyby.. Dużo to nie wyjdzie, a zawsze człowiek spokojniejszy i mniej problemów jak kamyczek lub seria kamyczków uderzy...

Co do tego zabezpieczenia to w jaki sposób to się niby da zabezpieczyć, żeby dalej odprysk/pękniecie nie poszło?

Majstry pekniecie jakby rozwiercaja na koncach, zeby to zabezpieczyc przed pojsciem dalej, a potem zalewaja zywica. Tylko ze to w zakladach sie robi, ja bym przy szybie niczym nie majstrowal