przez carinus » 9 lip 2011, o 18:23
Nasi specjaliści sprzedawali na alledrogo trochę tańsze bajery ale efekt był podobny.Toyotowskie sterowniki są nieruszalne ale można je oszukac oszukując sygnał który dociera do nich.Cudów nie ma i mocy to nie podniesie bo trzeba podać więcej powietrza żeby ECU wtrysnął więcej paliwa i tego nie przeskoczymy,dlatego montuje się sprezarki a nie jakieś pierdoły.Oszukiwało sie sterownik podając nieprawdziwą informację o temp. silnika i wymuszało zwiększenie dawki paliwa.Silnik bedzie pracowac trochę inaczej i odczucie tez będzie inne,przepał tez będzie inny,zmieni się przebieg momentu ale mocy nie podniesiemy.Jeżeli sonda jest sprawna to wprowadzi korekcję dawki w pewnych granicach i katy się nie wytopią,jezeli ktoś ich nie ma to katalizator zamienia się w piec hutniczy.Nieraz wystarczy brak zapłonu na jednym z cylindrów żeby niespalone paliwo rozgrzewało katalizator do czerwoności.