Strona 1 z 1

Wahacze LS 400

: 24 sie 2013, o 22:50
autor: Troy
Ponieważ stałem się właścicielem LS400 "94 I ma on wytrzepane zawieszenie,mam pytanie:czy górne wahacze do np rocznika 95 są inne?

Re: Wahacze LS 400

: 20 gru 2013, o 17:26
autor: Troy
Wahacze tylne dolne ,od wewnątrz ,mają mimośrodowe śruby do regulacji geometrii.I właśnie mam pytanie związane z tymi śrubami,bo muszę wymienić gumy,a śruby nie są do ruszenia :down: i trzeba ciąć.Czy pozostaje zamówienie w ASO ,czy też od jakiegoś auta pasują?

Re: Wahacze LS 400

: 20 gru 2013, o 17:55
autor: tomekb
Podgórze palnikiem

Re: Wahacze LS 400

: 20 gru 2013, o 20:01
autor: foka1
mialem ten sam problem .musialem kupic w aso bo sruby napewno sa zardzewiale w tulei tak bylo u mnie

Re: Wahacze LS 400

: 20 gru 2013, o 23:15
autor: Troy
Są właśnie zardzewiałe w tulejach.Dla mnie to szok.W gorszych markach po 20-25 latach można to rozkręcić i bez najmniejszego problemu wymontować.Dzwoniłem do ASO i są po ok 55 zł,ale w końcu dokopałem się i znalazłem.Febest produkuje te śruby .

Re: Wahacze LS 400

: 21 gru 2013, o 11:57
autor: klasyk
Chyba poczułem misje. Chciałbym poprosić cały świat a odrobinę logiki lub przynajmniej bycie konsekwentnym.
Wydaje mi się, że jak się napisało:
Troy pisze:stałem się właścicielem LS400 "94 I ma on wytrzepane zawieszenie
to ma się pełną świadomość, że kupiło się egzemplarz zaniedbany/wytrzepany. A to jest jak tytuł egzekucyjny, którego wysokość rośnie proporcjonalnie do prestiżu marki, unikalności rozwiązań oraz liczby egzemplarzy sprzedanych na danym rynku.
Troy pisze:Dla mnie to szok.W gorszych markach po 20-25 latach można to rozkręcić i bez najmniejszego problemu wymontować.
W 25 letnim VW Golfie zawieszenie mogło być robione z 50 razy, bo jego elementy są tanie i powszechnie dostępne. Nic dziwnego, że łatwiej wszystko poodkręcać niż w równie starym ale zaniedbanym Lexusie.
Sam kupiłem egzemplarz z podobnym wadami. Nawet końcówki stabilizatora trzeba było ciąć szlifierką. Wiem ile zapłaciłem za auto i co z tego wynika.
Troy pisze:Dzwoniłem do ASO i są po ok 55 zł,ale w końcu dokopałem się i znalazłem.Febest produkuje te śruby .
Żaden samochód klasy premium nie jest tani w salonie i nie będzie tani w utrzymaniu. Zbudowano je dla ludzi bardzo zamożnych. Czymże jest Ich cena na rynku aut używanych, jeśli nie pochodną ilości coraz mniej zamożnych właścicieli i ewentualnych kolizji?
Jeśli chce się doprowadzić samochód do stanu fabrycznego, to trzeba być niemal tak zamożnym, jak jego pierwszy właściciel. Inaczej trzeba liczyć się z kompromisami.

Remont zawieszenia mojego LS'a kosztował ok 6-7 tys zł. Wliczam w to również koszt poduszek pod silnik, skrzynie i most oraz regenerację maglownicy. Część elementów była regenerowana, część nowa z ASO, część to zamienniki. Nie był naprawiany żaden element pneumatyki.
Za auto zapłaciłem 13,5 tys i śledząc choćby to forum - wiedziałem, że to dopiero początek wydatków.

Pozdrawiam użytkowników aut niższych segmentów, których pragmatyzm doprowadzi kiedyś do zakupu nowego LS'a.

Re: Wahacze LS 400

: 21 gru 2013, o 13:43
autor: Troy
Klasyk ,już Tobie lepiej?Ulżyło ? :biggrin2:

Re: Wahacze LS 400

: 29 gru 2013, o 11:40
autor: MPower
Troy pisze:Wahacze tylne dolne ,od wewnątrz ,mają mimośrodowe śruby do regulacji geometrii.I właśnie mam pytanie związane z tymi śrubami,bo muszę wymienić gumy,a śruby nie są do ruszenia :down: i trzeba ciąć.Czy pozostaje zamówienie w ASO ,czy też od jakiegoś auta pasują?
U mnie też był problem z regulacją zbieżności. W przypadku mojego LS'a na regenerację zawieszenia wybrałem się aż do Zielonki koło Warszawy. Z tymi śrubami, o których piszesz walczyli dość długo przy pomocy palników. Cały zabieg regeneracji trwał od. ok. 7:30 do 12-13. Ogólnie póki co jestem zadowolony z regeneracji.