Lexus - Forum

[ls400] szukam informacji na temat zwiększenia mocy w lexusie ls400 1998r gdzie mogę kupić części jakies schematy ... turbo, sprężarka jakies linki ...max mocy bez gruntownego przebudowywania silnika

Do tej pory jeździłem tylko bmw same youngtimery ... czas teraz na lexusy ...pozdrawiam .

CO to gruntowne przerobienie silnika? Bez odprężenia to za wiele się nie podmucha. Seryjny komp pewnie za wiele też nie pozwoli w tym zakresie, więc zostaje przejście na SA. Wtedy co ze skrzynią? I tak dalej i tak dalej. LS400 to auto które najlepiej zostawić takie, jakie jest. Wszelkie poważniejsze modyfikacje będą oznaczały BARDZO duże wydatki.

Kity turbo są na rynku, tu chyba najbardziej znany: http://ttcperformanceproducts.com/ttcpe1twtuki.html

Łatwiej ponoć z kompresorem, ale i tak będzie cię ograniczała skrzynia. Tam chyba siedzi A650E i o ile dobrze wyczytałem, to została zaprojektowana do przenoszenia 420Nm...

Z workiem kasy, za którą można kupić inne- szybsze auto można wszystko. Ale nie ma to żadnego sensu. Tak jak napisał poprzednik. Najpierw pojawi się problem z odprężaniem i zakuwaniem silnika. Potem jego sterowaniem, a na koniec skrzynia będzie do wymiany.

A650E co prawda siedzi też w lexie LS430 i wytrzymuje spokojnie 450N, ale powyżej tego będzie już nieciekawie. Dlatego projekt mija się z celem.

To szkoda myślałem że będzie chociaż ze skrzynią spokój... Na wszystko miałem przeznaczone ok 70tyś jeszcze raz się zastanowię i może faktycznie tylko dobre felgi i zostawić serię a kasę na cos innego. Dziękuję i pozdrawiam.

Za 70k pewnie byś go uturbił, ale czy ta kasa jest tego warta?

Stracisz na bezawaryjności, a wartości auta nie zwiększysz. Za 70k można kupić fajne wozidło

Powiem tak - jak chcesz to działaj:) Pod warunkiem, że masz drugie auto i jesteś świadom, że po zaturbieniu LS będzie częstym gościem warsztatu "na poprawki" 70 tysi na porządną robotę którą być zlecał - może być mało. Na graty i samoróbkę wystarczy, ale wtedy szedłbym w kompresor i niskie doładowanie. Może nie rozwali skrzyni bo jednak przyrost doładowania na kompresorze jest bardziej liniowy niż w turbo. Najlepsza opcja to jednak ta podana przez Owczara - kup drugie auto Za 70 tysi chyba da się wyrwać nawet Evo X? Objeżdża zdecydowanie większą część aut na drogach jak chce.

No widzicie ale to jest tak ze za tą kasę oczywiście mogę kupic inne szybsze auta. Było też tak w przypadku moich bmw tez wszyscy gadali kupuj nowsze szybsze. Ale ja wolę klasykę... I ten opad szczęki ze mój kwadrat znika za horyzontem.