Strona 1 z 2

Szukam magika który naprawi mojego IS-a

: 27 wrz 2017, o 22:34
autor: PRZEMEKGSXR
Witam. Chciałem sprzedać swojego IS-a ale w takim stanie jak jest obecnie jest to trudne. Dlatego muszę to naprawić. Kto się podejmie naprawy i za jaką kasę? Link do ogłoszenia ze zdjęciami https://www.otomoto.pl/oferta/lexus-is- ... 0916151657

Re: Szukam magika który naprawi mojego IS-a

: 28 wrz 2017, o 13:28
autor: thepowerofbeams
Caly pas tylny z koszem na kolo musi wjechac...nie wiem czy Ci sie to oplaca...lepiej taniej oddac. Jak blotniki zagiete nikt go nie kupi kto sie zna, bedzie widac ze dupa byla w harmonie.

Re: Szukam magika który naprawi mojego IS-a

: 29 wrz 2017, o 07:14
autor: gmiter
Szczerze m ówiąc to strzał wcale tak źle nie wygląda. Na stronie FB akurat ma ktoś w Twoim kolorze cały tył na sprzedaż. Ja bym brał i robił, wycinanie na fabrycznych spawach i porządne wstawienie i bedzie praktycznie jak fabrycznie. Szukaj kogos kto go wstawi na jakąś bramę do konkretnego zwymiarowania. Moim zdaniem opłaca się. 4-5k i zrobione.

Re: Szukam magika który naprawi mojego IS-a

: 29 wrz 2017, o 09:30
autor: LinkPL
Auto Młynarski - Warszawa, ale tanio nie będzie. U mnie za dokładnie taką samą robotę w rozliczeniu bezgotówkowym naprawa samochodu kosztowała 35k pln ... ale auto zrobione jest bardzo dobrze ...

Za 4-5k pln ... to możesz zapomnieć o dobrze wykonanym działaniu. Ja się na tym nie znam, ale uważam, że naprawa takiego samochodu jest nieopłacalna, albo wyjdzie ulep ...

Pozdrawiam
Link

Re: Szukam magika który naprawi mojego IS-a

: 29 wrz 2017, o 11:05
autor: carinus
Skórka za wyprawkę,może nawet będziesz do tyłu.Zrobisz dobrze to zapłacisz i zawsze będzie powypadkowy,tej kasy raczej nie odzyskasz.

Re: Szukam magika który naprawi mojego IS-a

: 29 wrz 2017, o 14:24
autor: darek007
gmiter pisze:Szczerze m ówiąc to strzał wcale tak źle nie wygląda. Na stronie FB akurat ma ktoś w Twoim kolorze cały tył na sprzedaż. Ja bym brał i robił, wycinanie na fabrycznych spawach i porządne wstawienie i bedzie praktycznie jak fabrycznie. Szukaj kogos kto go wstawi na jakąś bramę do konkretnego zwymiarowania. Moim zdaniem opłaca się. 4-5k i zrobione.
Dla potomnych niech VIN wstawi, jakby trafił na sell ...

Re: Szukam magika który naprawi mojego IS-a

: 29 wrz 2017, o 20:53
autor: agiless
gmiter pisze:Szczerze m ówiąc to strzał wcale tak źle nie wygląda. Na stronie FB akurat ma ktoś w Twoim kolorze cały tył na sprzedaż. Ja bym brał i robił, wycinanie na fabrycznych spawach i porządne wstawienie i bedzie praktycznie jak fabrycznie. Szukaj kogos kto go wstawi na jakąś bramę do konkretnego zwymiarowania. Moim zdaniem opłaca się. 4-5k i zrobione.
Podłóżnice są wygięte, lekko nie będzie. Nowa podłoga tego nie zakryje. Powiadasz 4-5k?.......jak się w 10k zmieści, to będzie miał niesamowity fart, ale wątpię.

Re: Szukam magika który naprawi mojego IS-a

: 30 wrz 2017, o 12:00
autor: Fifkers
A nie można tego jakoś wyciągnąć, poprostować podłogę i tyle? Elementy zewnętrzne wymienić, a podłogę zabezpieczyć. To jest samochód za 10tys zł, jest sens robić z tego igłę za grube pieniądze? Miałem kiedyś samochód po strzale w tył i właśnie podłoga bagażnika była prostowana, potem zabezpieczona jakąś gumową substancją i pomalowana. Na to i tak idzie koło zapasowe, wykładziny itp i tego nie widać. O ile samochód jest ogólnie prosty to tak bym zrobił i jeździł. Cięcie całego tyłu i spawanie nie wydaje mi się specjalnie lepszą opcją nawet jak będzie to lepiej wyglądało po wybebeszeniu bagażnika.

Re: Szukam magika który naprawi mojego IS-a

: 30 wrz 2017, o 12:42
autor: carinus
Skoro tak łatwo można zrobić,to proponuję odkupić od kolegi,zrobić tanio i spróbować to sprzedać.Kupisz taki samochód gdzie na każdym kroku widać dziwne maskowania?

Re: Szukam magika który naprawi mojego IS-a

: 30 wrz 2017, o 13:06
autor: dadan
gmiter pisze:Szczerze m ówiąc to strzał wcale tak źle nie wygląda. Na stronie FB akurat ma ktoś w Twoim kolorze cały tył na sprzedaż. Ja bym brał i robił, wycinanie na fabrycznych spawach i porządne wstawienie i bedzie praktycznie jak fabrycznie. Szukaj kogos kto go wstawi na jakąś bramę do konkretnego zwymiarowania. Moim zdaniem opłaca się. 4-5k i zrobione.
Będzie praktycznie jak fabrycznie? Raz zgięta kartka papieru nigdy nie wróci do oryginału. Kolega sprowadził auto na handel, chciał zarobić na lepiuchu, a teraz się dziwi że nikt nie chce tego lepić. Auto ma 18 lat...Z klasykiem nic wspólnego nie ma, na zachodzie takie auta do kasacji idą, tylko u nas ciekawe pomysły ludzie mają.