[Poznań] Szukam ogarniętego mechanika od silników
- bamss
- Lex Driver
- Posty: 422
- Rejestracja: 2 paź 2013, o 23:17
- Model Lexusa: is250
- Skąd:: jaworzno
- Kontakt:
Re: [Poznań] Szukam ogarniętego mechanika od silników
i tu sie z toba jago nie zgodze przyklad wymiana oleju w 250 z filtrem Aso 200zl warsztat 60zl a co oni luxusowo ten olej wymieniaja? praca jak kazda inna wiec po co placic wiecej a nie raz mam ludzi po serwisach gdzie nie dali rady usunac usterki a byla pierdola
https://www.facebook.com/is250bams/?fref=ts Auto-Elektronika -naprawy komputerow airbag liczniki CarAudio-zabudowy w ofercie Vibie, DigitalDesigns,Alpine,Gms i wiele innych 662032092
-
- Lex Master
- Posty: 1921
- Rejestracja: 29 wrz 2012, o 18:10
- Model Lexusa: gs
- Skąd:: Polandia
- Kontakt:
Re: [Poznań] Szukam ogarniętego mechanika od silników
Dokładnie bo w serwisach maja sprzęt ale specjalistów brak bo im płacić nie chcą, a sam sprzęt roboty nie zrobi.bamss pisze:i tu sie z toba jago nie zgodze przyklad wymiana oleju w 250 z filtrem Aso 200zl warsztat 60zl a co oni luxusowo ten olej wymieniaja? praca jak kazda inna wiec po co placic wiecej a nie raz mam ludzi po serwisach gdzie nie dali rady usunac usterki a byla pierdola
Trzeba mieć pojęcie posprawdzać wiele elementów i poświecić czas a jak w ASO godzina robocza 200PLN to za dzień diagnozowania ile wezmą .
Plus serwisu jest taki , że jeśli jest to problem znany to zrobią bo mają dokumentację i raporty o takich usterkach ale jak coś nietypowego to nie zrobią a kasę wezmą
-
- Lex user
- Posty: 188
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 13:53
- Model Lexusa: JCE10 2JZ-GE / XF10 1UZ-FE
- Skąd:: Poznań
- Kontakt:
Re: [Poznań] Szukam ogarniętego mechanika od silników
Nie miałem akurat szczególnie na myśli takich drobnych usług jak wymiana oleju, tylko te nieco bardziej zaawansowane Poza tym, jeśli chodzi konkretnie o ASO w Poznaniu, to jest tam naprawdę sympatycznie. Drogo, rzecz jasna, ale bezproblemowo. Problemy teraz się zaczną, bo pochwaliłem
-
- Lex user
- Posty: 188
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 13:53
- Model Lexusa: JCE10 2JZ-GE / XF10 1UZ-FE
- Skąd:: Poznań
- Kontakt:
Re: [Poznań] Szukam ogarniętego mechanika od silników
Być może będę mógł polecić mechanika w drugiej połowie lipca, bo wtedy ma mi instalować dolot (zakup od forumowego kolegi Łukasza - lukaszb24). Zobaczymy
- bamss
- Lex Driver
- Posty: 422
- Rejestracja: 2 paź 2013, o 23:17
- Model Lexusa: is250
- Skąd:: jaworzno
- Kontakt:
Re: [Poznań] Szukam ogarniętego mechanika od silników
hehe dolot to bys sobie sam zalozyl, przeciez to fajna robota i nie trzeba konczyc kursow mechanicznyc:) nie wiem jak u was ale na slasku serwisy to wymieniacze, wymiana po kolei rachunek rosnie i albo sie uda albo nie a klient i tak musi zaplacic
https://www.facebook.com/is250bams/?fref=ts Auto-Elektronika -naprawy komputerow airbag liczniki CarAudio-zabudowy w ofercie Vibie, DigitalDesigns,Alpine,Gms i wiele innych 662032092
- baniaq
- Lex Maniak
- Posty: 813
- Rejestracja: 4 cze 2013, o 01:11
- Model Lexusa: IS200
- Skąd:: Poznań
- Kontakt:
Re: [Poznań] Szukam ogarniętego mechanika od silników
Tak, pierwsze słowo, które wypowiedziałem w życiu to było "leksiuś". Od tamtej pory rodzice zrobili wszystko, żebym wybrał zawód, który pozwoli mi na niego jak najszybciej zarobić.
@jago: Jak chcesz, mogę za kilka dni wysłać wyciąg z mojego konta, tylko odbiorę wszystkie zamówione graty do auta. Ciekawe, czy powiesz że oszczędzam... I to nie tylko na części eksploatacyjne (a tutaj nie wybieram marek "JC Auto Premium" czy "delphi")... FV za nowe opony też chcesz?
Wolę oddać to komuś, kto potrafi szybko i skutecznie zdiagnozować usterkę i ją naprawi. A zresztą, naprawić mogę sam.
Czy to, że sam we własnym zakresie robię wszystkie naprawy dyskwalifikuje mnie jako godnego użytkownika marki? Muszę ze wszystkim jeździć do ASO albo najlepszego warsztatu w mieście? A może np. zamiast w garażu regenerować zaciski hamulcowe, powinienem wysyłać je do Japonii, żeby zostały złożone zgodnie z japońską sztuką składania zacisków hamulcowych koncernu Toyota?
Mamy z ojcem jedną zasadę: zrobisz sam, sprawdzisz dziesięć tysięcy razy czy jest dobrze, zrobisz porządnie.
Z ciekawostek:
- Szczecin, polecany warsztat z bardzo dobrą renomą, wymiana sprzęgła (eksplodowało łożysko oporowe), auto musiało być gotowe w 24h. Złożyli wszystko do kupy, 20h szukali czemu auto nie pali, cudowali, podłączali pod kompa... Okazało się, że fragment łożyska połamał kostkę od czujnika położenia wału korbowego. 48h później podczas jazdy pęka podpora półosi, półoś wypada ze skrzyni, cały olej ze skrzyni ląduje pod autem. Na szczęście przy niskiej prędkości, tuż pod domem. Podpora pęka, bo była źle przykręcona. Dobra renoma skutkuje naprawą za free, ale niesmak pozostaje.
- Szczecin, kolejny super warsztat z kolejnymi super opiniami... Wymiana wszystkich poduszek silnika, sanek przedniego zawiasu, wahaczy, etc. Został niedokręcony stabilizator. Odczepił się podczas jazdy w łuku. Dobrze że ojciec wozi ze sobą skrzynkę z narzędziami, naprawa na miejscu, na polu.
- Szczecin, warsztat byłego pracownika serwisu Citroena, chyba najbardziej znana po ASO dziupla na zachodzie. Problem - chwilowe braki mocy. Diagnostyka, komputery (ori lexia), testy kompresji, w pip czasu. Za tydzień wolny termin, wygrzebiemy silnik z budy, rozbierzemy, zobaczymy co w środku. Godzina później. Dziupla typu "szrot & warsztat", miejscowość na 99 mieszkańców, nie mamy nic do stracenia... Koleś słucha dźwięków silnika, zdejmuje cewkę, wykręca świecę: "O, proszę, tu jest przedmuch." Nawet nie chciał siana za tę usługę.
- Poznań, kolejny ekstra warsztat, 5 na dobrymechanik, wymiana sworzni przedniego zawieszenia. Stałem i pilnowałem kolesi. Właściciel robi prawą stronę, młody robi lewą, właściciel na koniec sprawdza jego robotę. Wszystko ok. Dzień później. Osłona przeciwkurzowa w lewym kole pęka z trzaskiem przy hamowaniu na mokrym, młody przywalił w nią młotkiem jak wybijał sworzeń, nagrzała się punktowo, bo stykała się z tarczą, dostała wody i ...
Dlatego wolę:
a) zrobić sam,
b) jak jest gruba robota, zrobić z ojcem,
c) jak jest naprawdę grubo, pojechać do kumpla ojca z warsztatem, płacę tyle co za wynajęcie fix & go, a mam full zaplecze narzędziowe i trzeciego do pomocy, więc robota idzie w mgnieniu oka.
No ale cóż, przeze mnie cierpi renoma marki.
Edit: >> <<
@jago: Jak chcesz, mogę za kilka dni wysłać wyciąg z mojego konta, tylko odbiorę wszystkie zamówione graty do auta. Ciekawe, czy powiesz że oszczędzam... I to nie tylko na części eksploatacyjne (a tutaj nie wybieram marek "JC Auto Premium" czy "delphi")... FV za nowe opony też chcesz?
Wolę oddać to komuś, kto potrafi szybko i skutecznie zdiagnozować usterkę i ją naprawi. A zresztą, naprawić mogę sam.
Czy to, że sam we własnym zakresie robię wszystkie naprawy dyskwalifikuje mnie jako godnego użytkownika marki? Muszę ze wszystkim jeździć do ASO albo najlepszego warsztatu w mieście? A może np. zamiast w garażu regenerować zaciski hamulcowe, powinienem wysyłać je do Japonii, żeby zostały złożone zgodnie z japońską sztuką składania zacisków hamulcowych koncernu Toyota?
Mamy z ojcem jedną zasadę: zrobisz sam, sprawdzisz dziesięć tysięcy razy czy jest dobrze, zrobisz porządnie.
Z ciekawostek:
- Szczecin, polecany warsztat z bardzo dobrą renomą, wymiana sprzęgła (eksplodowało łożysko oporowe), auto musiało być gotowe w 24h. Złożyli wszystko do kupy, 20h szukali czemu auto nie pali, cudowali, podłączali pod kompa... Okazało się, że fragment łożyska połamał kostkę od czujnika położenia wału korbowego. 48h później podczas jazdy pęka podpora półosi, półoś wypada ze skrzyni, cały olej ze skrzyni ląduje pod autem. Na szczęście przy niskiej prędkości, tuż pod domem. Podpora pęka, bo była źle przykręcona. Dobra renoma skutkuje naprawą za free, ale niesmak pozostaje.
- Szczecin, kolejny super warsztat z kolejnymi super opiniami... Wymiana wszystkich poduszek silnika, sanek przedniego zawiasu, wahaczy, etc. Został niedokręcony stabilizator. Odczepił się podczas jazdy w łuku. Dobrze że ojciec wozi ze sobą skrzynkę z narzędziami, naprawa na miejscu, na polu.
- Szczecin, warsztat byłego pracownika serwisu Citroena, chyba najbardziej znana po ASO dziupla na zachodzie. Problem - chwilowe braki mocy. Diagnostyka, komputery (ori lexia), testy kompresji, w pip czasu. Za tydzień wolny termin, wygrzebiemy silnik z budy, rozbierzemy, zobaczymy co w środku. Godzina później. Dziupla typu "szrot & warsztat", miejscowość na 99 mieszkańców, nie mamy nic do stracenia... Koleś słucha dźwięków silnika, zdejmuje cewkę, wykręca świecę: "O, proszę, tu jest przedmuch." Nawet nie chciał siana za tę usługę.
- Poznań, kolejny ekstra warsztat, 5 na dobrymechanik, wymiana sworzni przedniego zawieszenia. Stałem i pilnowałem kolesi. Właściciel robi prawą stronę, młody robi lewą, właściciel na koniec sprawdza jego robotę. Wszystko ok. Dzień później. Osłona przeciwkurzowa w lewym kole pęka z trzaskiem przy hamowaniu na mokrym, młody przywalił w nią młotkiem jak wybijał sworzeń, nagrzała się punktowo, bo stykała się z tarczą, dostała wody i ...
Dlatego wolę:
a) zrobić sam,
b) jak jest gruba robota, zrobić z ojcem,
c) jak jest naprawdę grubo, pojechać do kumpla ojca z warsztatem, płacę tyle co za wynajęcie fix & go, a mam full zaplecze narzędziowe i trzeciego do pomocy, więc robota idzie w mgnieniu oka.
No ale cóż, przeze mnie cierpi renoma marki.
Edit: >> <<
Ostatnio zmieniony 31 maja 2014, o 18:10 przez baniaq, łącznie zmieniany 1 raz.
Sprzedam graty do IS200/300:
- kanapę tylną bez zagłówków czarna skóra + alkantara (wyprana 99zł)
- boczki drzwiowe przejściowe (czarna ramka głosników) w czarnej alkantarze (40zł)
- kanapę tylną bez zagłówków czarna skóra + alkantara (wyprana 99zł)
- boczki drzwiowe przejściowe (czarna ramka głosników) w czarnej alkantarze (40zł)
-
- Lex user
- Posty: 188
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 13:53
- Model Lexusa: JCE10 2JZ-GE / XF10 1UZ-FE
- Skąd:: Poznań
- Kontakt:
Re: [Poznań] Szukam ogarniętego mechanika od silników
Mechanik, z którym umówiłem się na lipiec, powiedział, że aby ten dolot dawał maksimum swoich możliwości, powinny mieć miejsce pewne przeróbki. Nie wiem, co miał dokładnie na myśli - zobaczymybamss pisze:hehe dolot to bys sobie sam zalozyl, przeciez to fajna robota i nie trzeba konczyc kursow mechanicznyc:) nie wiem jak u was ale na slasku serwisy to wymieniacze, wymiana po kolei rachunek rosnie i albo sie uda albo nie a klient i tak musi zaplacic
-
- Lex Master
- Posty: 1921
- Rejestracja: 29 wrz 2012, o 18:10
- Model Lexusa: gs
- Skąd:: Polandia
- Kontakt:
Re: [Poznań] Szukam ogarniętego mechanika od silników
Wyczuł dobry grunt i sieje bajki, na pewno zmierzy jego wydajność i efektywność przedstawiając miarodajny wykres przed i po a Ty to kupujesz.Jago pisze:Mechanik, z którym umówiłem się na lipiec, powiedział, że aby ten dolot dawał maksimum swoich możliwości, powinny mieć miejsce pewne przeróbki. Nie wiem, co miał dokładnie na myśli - zobaczymybamss pisze:hehe dolot to bys sobie sam zalozyl, przeciez to fajna robota i nie trzeba konczyc kursow mechanicznyc:) nie wiem jak u was ale na slasku serwisy to wymieniacze, wymiana po kolei rachunek rosnie i albo sie uda albo nie a klient i tak musi zaplacic
Tym to się różni, jedni jadą do ASO bo ich stać i lubią jak się im bajki wciska, kawka itd ok to jest fajne, ale jak człowiek jedzie z problem do ASO to oczekuje jego 100% rozwiązania co niestety wcale nie jest pewne o czym wielokrotnie sam się przekonałem.
-
- Lex user
- Posty: 188
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 13:53
- Model Lexusa: JCE10 2JZ-GE / XF10 1UZ-FE
- Skąd:: Poznań
- Kontakt:
Re: [Poznań] Szukam ogarniętego mechanika od silników
Ten, co wg Ciebie "wyczuł dobry grunt i sieje bajki", to pan Leszek Bąbolewski z Poznania.
Nigdzie nie napisałem, że obsługa w ASO jest zawsze pewna. Ci, którzy do niej jeżdżą, to zwykle ludzie bogaci, mający pieniądze, którzy najzwyczajniej lubią proste rozwiązania - zamiast wędrować po jakichś niechlujnych szopach i umawiać się z ludźmi z wiecznie brudnymi łapskami, wolą elegancko do czystego, autoryzowanego serwisu. A na słabo wykwalifikowanego mechanika, który będzie wciskać bajki, można natrafić wszędzie.
Nigdzie nie napisałem, że obsługa w ASO jest zawsze pewna. Ci, którzy do niej jeżdżą, to zwykle ludzie bogaci, mający pieniądze, którzy najzwyczajniej lubią proste rozwiązania - zamiast wędrować po jakichś niechlujnych szopach i umawiać się z ludźmi z wiecznie brudnymi łapskami, wolą elegancko do czystego, autoryzowanego serwisu. A na słabo wykwalifikowanego mechanika, który będzie wciskać bajki, można natrafić wszędzie.
- baniaq
- Lex Maniak
- Posty: 813
- Rejestracja: 4 cze 2013, o 01:11
- Model Lexusa: IS200
- Skąd:: Poznań
- Kontakt:
Re: [Poznań] Szukam ogarniętego mechanika od silników
Yarecki może nie ściemniać...Jago pisze: pan Leszek Bąbolewski z Poznania.
U mnie bez badania poszła diagnoza, że to pierścienie, zaproszenie na płukankę BG 109, za którą chciał bodajże 150PLN + 50PLN za przeprowadzenie płukania.
(Płukanka na zmienolej kosztuje 50PLN...)
Sprzedam graty do IS200/300:
- kanapę tylną bez zagłówków czarna skóra + alkantara (wyprana 99zł)
- boczki drzwiowe przejściowe (czarna ramka głosników) w czarnej alkantarze (40zł)
- kanapę tylną bez zagłówków czarna skóra + alkantara (wyprana 99zł)
- boczki drzwiowe przejściowe (czarna ramka głosników) w czarnej alkantarze (40zł)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości