Hmmm ...
Muszę was trochę zasmucić, ponieważ jeśli chodzi o przełożenie napędu lsd, to nie jest szpera ... i tak się tego nie nazywa. Jest to wynalazek Toyoty, który działa trochę podobnie, ale nie spina sztywno napędów, tylko jest to przekładnia o ograniczonym ruchu. Nie wiem dokładnie na jakiej zasadzie to działa, ale mam coś takiego w swoim 4 runner-ze. Szukałem tego, ale ciężko cokolwiek znaleźć. W mojej sztuce akurat nie ma tego oznaczenia, i tylnego mostu od środka nie widziałem ... jeszcze. Łatwo sprawdzić czy działa

Wystarczy podnieść na tylnym moście aby oba koła były w górze... Jeśli kręcąc jednym w prawo, drugie kręci się w lewą stronę tzn, że LSD nie ma w tym samochodzie, ale jeśli koła kręcą się w tym samym kierunku, tzn że musi być lsd. Jeśli kręci się tylko jedno tzn, że tylny most jest do roboty. Dobrze jest sprawdzać w dwie osoby, aby ta druga mogła przytrzymać drugie koło i zobaczyć czy przekładnia lsd działa prawidłowo... ponieważ może być sytuacja w której drugie koło kręcić się nie będzie przy użyciu lekkiej siły hamowania...
How far We can go ...