[IS300] Przepusnitca - drgania silnika, P1300

Czyli wszystkie porady oraz pomysły na własnoręczne przeróbki.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
gmiter
Lex Master
Posty: 1247
Rejestracja: 9 mar 2016, o 12:07
Model Lexusa: IS350
Skąd:: Gdynia
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

[IS300] Przepusnitca - drgania silnika, P1300

Post autor: gmiter »

Witam,

Kilka dni temu zdemontowałem całą przepustnicę w celu wyczyszczenia wnętrza. Podczas czyszczenia zauważyłem jedną rzecz która wydała mi się niepokojąca w moim aucie - byćmoże tak powinno być. Otóż, gdy ją zdemontowałem zauważyłem, że przepustnica nie domyka sie do końca i jest tam minimalna szczelina - czy u was w autach też tak jest? Można docisnąć ją palcem o około milimetr, wtedy jak pochył zmieni sie do kątu prostego względem ścianki i wtedy jest całkowicie domknięta, jedna jak puszczę to wraca od razu do pozycji - czuć też dziwny luz podczas ruszania nią od strony elektronicznej (przeciwna do położenia linki) i słychać jakby było tam coś luźnego. Czy macie jakieś doświadczenia jak to powinno pracować i czy u mnie jest ok? Wyjąłem ją w celu wymiany także świec na ori. Mam delikatnie drgania które czasami czuć przy obrotach około 650/min w pozycji skrzyni N oraz P i nie ważne czy na LPG czy na PB. Zastanawiam się czy to może być powodem tych delikatnych drgań (jakby wypadające zapłony) jednak auto nie pokazuje błędów. Czy może to są to poduszki silnika (oglądając je na kanale widziałem że są już trochę spracowane).
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2016, o 21:10 przez gmiter, łącznie zmieniany 1 raz.
lukilukasz9
Lex user
Posty: 77
Rejestracja: 12 lis 2013, o 14:19
Model Lexusa: is300
Skąd:: Śląsk
Kontakt:

Re: [IS300] Przepusnitca - domykanie się motylka i drgania

Post autor: lukilukasz9 »

u mnie jest idealnie ta samo. przepustnica chodzi tak jak u Ciebie czyli nie otwiera sie do konca mechanik mi powiedział ze jest elektronicznie blokowana... choć żadnych luzów nie czuje w a jesli chodzi o te drgania to nieprawidłowe luzy zaworowe...
Awatar użytkownika
gmiter
Lex Master
Posty: 1247
Rejestracja: 9 mar 2016, o 12:07
Model Lexusa: IS350
Skąd:: Gdynia
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: [IS300] Przepusnitca - domykanie się motylka i drgania

Post autor: gmiter »

U mnie otwierać się otwiera - ale się nie domyka i to jest mój kłopot. Jak jest w pozycji maksymalnie zamkniętej to widać niewielką szczelinę i do końca jak się dopchnie delikatnie palcem jest całkowicie szczelna - nawet podczas mycia trzymała tam zmywacz do przepustnic po pryśnięciu. Pierwszy raz się spotkałem że przepustnica się nie domyka a kilka ich miałem w rękach. Przepustnica jest cała luźna jakby w środku coś nie było naciągnięte/coś było urwane.
Linka która jest nawinięta na cięgno przepustnicy - ten plastik do którego zamocowana jest linka od gazu wydaje się jakby była totalnie luźna.

Co dodatkowo - w Torque pokazuje otwarcie przepustnicy na 11% kiedy silnik jest wyłączony więc może TPS szwankuje?
Awatar użytkownika
endrju1
Lex Master
Posty: 1019
Rejestracja: 13 lut 2015, o 17:11
Model Lexusa: is200
Skąd:: LLB
Kontakt:

Re: [IS300] Przepusnitca - domykanie się motylka i drgania

Post autor: endrju1 »

Tak ma być, przecież jak by się zamknęła całkiem to silnik by nie odpalił (tu nie ma dodatkowego zaworka biegu jałowego, bo przepustnica jest sterowana elektronicznie). Po odpaleniu elektronika wyreguluje sobie tą szczelinę tak,aby obroty były w normie.
Awatar użytkownika
gmiter
Lex Master
Posty: 1247
Rejestracja: 9 mar 2016, o 12:07
Model Lexusa: IS350
Skąd:: Gdynia
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: [IS300] Przepusnitca - domykanie się motylka i drgania

Post autor: gmiter »

Przepustnica automatycznie otwiera się na zadaną wartość po włączeniu zapłonu. Normalnie jest w pozycji zerowej, jak włączasz zapłon otwiera się delikatnie...
Awatar użytkownika
gmiter
Lex Master
Posty: 1247
Rejestracja: 9 mar 2016, o 12:07
Model Lexusa: IS350
Skąd:: Gdynia
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: [IS300] Przepusnitca - drgania silnika, P1300

Post autor: gmiter »

A więc dziś trochę pogrzebałem przy aucie bo miałem pół godziny czasu.

Pierwsza rzecz - wyeliminowanie błędu P1300 - dotycy on sterownika cewek a nie jak to niektóry na forum pisza obwodu cewki 1 cylindra - skończmy z tą bzdurą. Sterownik cewek to ta 9 pinowa prostokątna mała puszka przykręcona do prawego kielicha. Zauważyłem że do jednej ze śrub był przykręcony elektrozawór gazowy a druga była odkręcona. Zrobiłem następująca:

Odkręciłem dwie śrubki na śrubokręt krzyżak, znalazłem przewód 2mm2 coś a'la głośnikowy i przydusiłem go do obu śrubek (przewód dwużyłowy) - połączenie nasmarowałem smare miedziowanym.
Drugą stronę przewodu włożyłem w otwór śruby która trzyma małą puszkę przekaźników (jest na prawo o jakieś 5 cm od puszki sterownika cewek) oczywiście też smar miedziowany na połączenie.
Następnie reset błędów - odpalenie i błędów brak, nie pali się ani VSC ani TRCOFF ani Check (zdarzało się dosyć często) oraz obroty idealne - zero drgań silnika

(BYŁA SŁABA MASA - takie elementy muszą mieć naprawdę dobre masowanie)


Druga rzecz - odkręciłem blaszkę (dwie śrubki krzyżak) która znajduje sie na korpusie przepustnicy (Ta obok napisu ETCS) i zastałem pod nią kupę sadzy/czegoś zwęglonego.

Wyczyściłem wszystko dosyć dokładnie oraz na odpalonym silnika (jest tam mocne podciśnienie do bypassu przepustnicy) popryskałem do środka coby się dokładnie przeczyściło. Na koniec warto połączenie tej blaszki (jest tam jakby sztywna uszczelka) warto jakimś smarem przesmarować coby się nie zapiekało.

Korekty długoterminowe na PB są w zakresie +/- 2 %

W razie pytań pisać. :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zrób to sam”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości