ksenony

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ghostmateus
Lex Driver
Posty: 554
Rejestracja: 5 sty 2014, o 14:39
Model Lexusa: GS 430
Skąd:: Prudnik/Opole
Lokalizacja: Opolskie
Kontakt:

Re: ksenony

Post autor: ghostmateus »

Kurna Panowie co wy pitolicie o wymianie tylko jednego. Wymiana jest przewidziana w parach i jest to podyktowane względami bezpieczeństwa. Jest mega różnica w wymianie tylko jednego żarnika i nikt mi nie wmówi, że żarnik który przepracował 1500h będzie świecił tak samo dobrze co nowy i jego kolorystyka będzie taka sama. Później jest na drodze cała paleta kolorów tęczy w światłach, które świecą wszędzie tylko nie tam gdzie trzeba. I dziwią się wszyscy później, że wszystkich użytkowników drogi oślepiacie pomimo prawidłowego ustawienia lamp.
NaIS
Lex user
Posty: 53
Rejestracja: 18 lip 2016, o 01:59
Model Lexusa: IS F
Skąd:: Łódzkie
Kontakt:

Re: ksenony

Post autor: NaIS »

Wymieniamy zawsze parami, jak to już zostało powiedziane wcześniej. Mało tego, ale czekanie do momentu, aż żarnik ksenonowy zacznie wyłączać się i załączać, jak dla mnie jest nieporozumieniem. Przecież natężenie oświetlenia z czasem leci na łeb na szyję i to widać. A zakładając nowe żarniki ksenonowe, po kilkunastu godzinach pracy mamy wrażenie, że nasz ksenon jest nowszy o kilka generacji. To raz. A dwa, padający żarnik ksenonowy potrafi uszkodzić przetwornicę, a wtedy pakujemy się w dużo większe koszty, niż koszt samego żarnika.
Pozdrawiam :wink:
muzz
Lex Driver
Posty: 521
Rejestracja: 4 kwie 2015, o 20:44
Model Lexusa: IS200
Skąd:: WWA
Kontakt:

Re: ksenony

Post autor: muzz »

ghostmateus pisze:Kurna Panowie co wy pitolicie o wymianie tylko jednego. Wymiana jest przewidziana w parach i jest to podyktowane względami bezpieczeństwa. Jest mega różnica w wymianie tylko jednego żarnika i nikt mi nie wmówi, że żarnik który przepracował 1500h będzie świecił tak samo dobrze co nowy i jego kolorystyka będzie taka sama. Później jest na drodze cała paleta kolorów tęczy w światłach, które świecą wszędzie tylko nie tam gdzie trzeba. I dziwią się wszyscy później, że wszystkich użytkowników drogi oślepiacie pomimo prawidłowego ustawienia lamp.
się tak nie bulwersuj...wymieniłeś kiedyś jeden i sprawdzałeś tą różnicę czy powtarzasz urban legend?
ja wymieniałem jeden w toyocie i świeciły tak samo, sprawdzałem z resztą bo też zawsze ten tekst słyszałem o wymianie paramie...
z resztą zdecydowałem się dlatego też kupić oryginalny żarnik w ASO, żeby kolorystycznie było to samo...i tak różnica była na początku przez kilka godzin dopóki nowy się nie wygrzał, później nie było absolutnie żadnej różnicy w kolorze...
zapewne ten stary świecił trochę słabiej niż nowy ale bez jaj, nikt mi nie wmówi, że przez to oślepiałem kogoś...
jak zmieniałem w ISie na żarnik innej marki to wymieniłem oba bo nie chciałem właśnie mieć kuli dyskotekowej z przodu...

a teraz sobie przypomniałem, że jak kupiłem GSa to też zmieniłem początkowo jeden, nie wiem ile miał drugi najechane ale świeciły tak samo - sprawdzałem jak świecą przed złożeniem do kupy reflektora...jeżeli była różnica to niezauważalna...
Ostatnio zmieniony 6 mar 2017, o 12:52 przez muzz, łącznie zmieniany 1 raz.
muzz
Lex Driver
Posty: 521
Rejestracja: 4 kwie 2015, o 20:44
Model Lexusa: IS200
Skąd:: WWA
Kontakt:

Re: ksenony

Post autor: muzz »

NaIS pisze:Wymieniamy zawsze parami, jak to już zostało powiedziane wcześniej. Mało tego, ale czekanie do momentu, aż żarnik ksenonowy zacznie wyłączać się i załączać, jak dla mnie jest nieporozumieniem. Przecież natężenie oświetlenia z czasem leci na łeb na szyję i to widać. A zakładając nowe żarniki ksenonowe, po kilkunastu godzinach pracy mamy wrażenie, że nasz ksenon jest nowszy o kilka generacji. To raz. A dwa, padający żarnik ksenonowy potrafi uszkodzić przetwornicę, a wtedy pakujemy się w dużo większe koszty, niż koszt samego żarnika.
Pozdrawiam :wink:
następny, a żarówki w zegarach też wymieniasz profilaktycznie...przecież po kilu latach może się przepalić i nic nie będziesz widział a przede wszystkim jak szybko jedziesz...
to co ile czasu proponujesz wymieniać?
każdy ma sobie liczyć motogodziny?
bo liczenie kilometrami jest bez sensu - inaczej zużywa się wszystko jeżdżąc krótkie odcinki po mieście a inaczej długie trasy...
to nie jest rocket science, żarówka gaśnie wymieniamy na nową...i po kłopocie...
Awatar użytkownika
adamsky73
Lex Driver
Posty: 621
Rejestracja: 20 maja 2014, o 17:14
Model Lexusa: LS460 '08
Skąd:: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: ksenony

Post autor: adamsky73 »

Wiesz, są różne filozofie. Jedni jeżdżą aż coś padnie i do warsztatu dojeżdżają na lawecie, a inni wymieniają profilaktycznie żeby mieć bezawaryjną jazdę. Jeśli jeździsz głównie po mieście to w sumie różnica niewielka, ale jeśli w nocy w trasie 2000 km od domu na górskich semrpentynach tracisz żarnik bo czekałeś aż się wypali to trochę słabo. Tym bardziej jak do wymiany trzeba np. ściągnąć koło i nadkole i uje..ać się w brudzie po łokcie. Ale co kto lubi. W końcu Polacy to naród lubujący się w pozornych oszczędnościach
And in the end it's not the years in your life that count; it's the life in your years.
ABRAHAM LINCOLN
NaIS
Lex user
Posty: 53
Rejestracja: 18 lip 2016, o 01:59
Model Lexusa: IS F
Skąd:: Łódzkie
Kontakt:

Re: ksenony

Post autor: NaIS »

A kolega muzz tak sobie lubi popisać dla krotochwil, czy coś konkretnego ma do dodania w temacie, bo nie zauważyłem.
muzz pisze:następny, a żarówki w zegarach też wymieniasz profilaktycznie...przecież po kilu latach może się przepalić i nic nie będziesz widział a przede wszystkim jak szybko jedziesz...
Żarówki w desce rozdzielczej/zegarach jeszcze nigdy mi się nie przepaliły w żadnym aucie, a zaczynałem od Malucha rocznik '77. A zdaje się, była tam tylko jedna żarówka. A poza tym, jak można porównywać bezpieczeństwo moje, moich pasażerów i innych uczestników drogi z żarówką w tzw. zegarach?
muzz pisze:to co ile czasu proponujesz wymieniać?
każdy ma sobie liczyć motogodziny?
bo liczenie kilometrami jest bez sensu
Wszystko można sobie skalkulować, ale ja wymieniam, jak już widzę, że moje ksenony nie świecą tak jak dawniej. Jak np. wyprzedzający mnie na drodze, pokrywa swoim snopem światła ksenonowego mój, to domyślam się co należy zrobić.
Kolego, jak nie widzisz różnicy pomiędzy nowym żarnikiem ksenonowym, a takim po 2,5-3 tys, godz. pracy, to nie mamy o czym dyskutować. Starasz się przekonać mnie i innych, że otwarte piwo, leżące trzy dni w lodówce smakuje dokładnie jak to, które dopiero co z lodówki wyjąłem i otworzyłem. No wybacz :biggrin2:
muzz pisze:inaczej zużywa się wszystko jeżdżąc krótkie odcinki po mieście a inaczej długie trasy...
To oznacza, że co? Przez analogię próbujesz porównać zużycie dajmy na to silnika i skrzyni biegów do żarnika ksenonowego? Chętnie posłucham, jak zużywa się żarnik ksenonowy na odcinku liczącym 15 min, a jak na odcinku 400 km pokonanym w 4h. Może czegoś ciekawego się dowiem? :wink:
muzz pisze:to nie jest rocket science, żarówka gaśnie wymieniamy na nową...i po kłopocie...
Jeśli mówisz o zwykłej żarówce, to zgodzę się, ale temat dotyczy innej "żarówki".

Kolego, ja napisałem jak należy postępować, a jak postąpisz Ty, czy inni? Wolna wola. Póki co żyjemy w wolnym państwie i każdy może robić co mu się podoba ... oczywiście w granicach rozsądku i prawa :wink: Ktoś wcześniej napisał, że nie będzie wymieniał obydwu żarników, bo nie zamierza zbyt długo użytkować auta ... wolna wola. Ktoś inny może wymienia raz do roku ... a proszę bardzo. Ja tylko napisałem, jak się zaleca ... ot co.
Kolega adamsky73 zgrabnie wszystko podsumował :ok:
Peace :piwko:
Awatar użytkownika
ghostmateus
Lex Driver
Posty: 554
Rejestracja: 5 sty 2014, o 14:39
Model Lexusa: GS 430
Skąd:: Prudnik/Opole
Lokalizacja: Opolskie
Kontakt:

Re: ksenony

Post autor: ghostmateus »

adamsky73 pisze:Wiesz, są różne filozofie. Jedni jeżdżą aż coś padnie i do warsztatu dojeżdżają na lawecie, a inni wymieniają profilaktycznie żeby mieć bezawaryjną jazdę. Jeśli jeździsz głównie po mieście to w sumie różnica niewielka, ale jeśli w nocy w trasie 2000 km od domu na górskich semrpentynach tracisz żarnik bo czekałeś aż się wypali to trochę słabo. Tym bardziej jak do wymiany trzeba np. ściągnąć koło i nadkole i uje..ać się w brudzie po łokcie. Ale co kto lubi. W końcu Polacy to naród lubujący się w pozornych oszczędnościach
No właśnie adamsky73 bardzo trafnie to ująłeś. :podziw: Ja akurat jestem z osób, które wolą wymienić część (stosunkowo tańszą czyli żarnik) szybciej niż później przez to wymieniać znacznie droższe podzespoły (przetwornice). Tak samo jest u mnie z zawieszeniem. Wiem, że każdy szuka oszczędności w tych czasach i kraju, ale ja akurat dosyć wyczulony jestem podczas jazdy w nocy na kolorystkę i natężenie światła. Np. na początku jak kupiłem GS-a to też wymieniłem jeden żarnik i była różnica widoczna gołym okiem.Dlatego bardzo szybko dokupowałem drugi. Ja akurat zauważam różnicę w światłach, może zboczenie na tym punkcie mam, nic na to nie poradzę.

P.S spokojnie muzz ja akurat jestem z tych spokojniejszych :crazy: :laugh1:
Awatar użytkownika
shelby
Lex user
Posty: 47
Rejestracja: 3 wrz 2015, o 21:29
Model Lexusa: IS 250
Skąd:: Olsztyn
Kontakt:

Re: ksenony

Post autor: shelby »

Dobra panowie, znam już wasze opinie ale decyzję podejmę sam hehe :)
to może zadam jeszcze jedo pytanko tym razem z innej beczki
czy jadąc DO lub Z uk czy jest jakiś przełącznik na regulację świateł żeby nie oślepiać innych kierowców czy trzeba naklejki kupować ???
wczesniej - BMW e23 735iA R6, BMW e32 730i R6, LEXUS LS400 V8, Saab 9-5 2.0t, BMW e38 740iA 4.4 V8,Accord 2.0 v-tec, BMW e39 520 R6, Avensis 2.2d, BMW e39 520 R6, BMW e46 325 R6
obecnie - IS 250 V6 LUX
Kafecz
Lex user
Posty: 258
Rejestracja: 3 kwie 2016, o 01:26
Model Lexusa: GS450h
Skąd:: UK/Mazury
Kontakt:

Re: ksenony

Post autor: Kafecz »

Nie ma. Pytem u dealera i nie ma. Zalozylem nawet watek tutaj. Jedyne co mi doradzil dealer to wylaczyc AFS.
Awatar użytkownika
shelby
Lex user
Posty: 47
Rejestracja: 3 wrz 2015, o 21:29
Model Lexusa: IS 250
Skąd:: Olsztyn
Kontakt:

Re: ksenony

Post autor: shelby »

no mogę wyłączyć system AFS ( bo takowy posiadam ) ale to nie zmienia sytuacji - promień światła dalej będzie oślepiał kierowców jadących z przeciwka
wczesniej - BMW e23 735iA R6, BMW e32 730i R6, LEXUS LS400 V8, Saab 9-5 2.0t, BMW e38 740iA 4.4 V8,Accord 2.0 v-tec, BMW e39 520 R6, Avensis 2.2d, BMW e39 520 R6, BMW e46 325 R6
obecnie - IS 250 V6 LUX
ODPOWIEDZ

Wróć do „IS mk2 2005-2013”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości