IS200 Problem z ładowaniem po rozgrzaniu silnika

[luki90]

u mnie po wymianie regla jak ręka odjął.

[mlody]

no ja miałem wymianę regulatora napięcia le niestety to nie pomogło.

[Tolein]

Czy udało się kolegom rozwikłać tę zagadkę?

Sam kupiłem niedawno IS200 2005 w benzynie (bez gazu) od Mirków i mam podobny problem.
Po odpaleniu maszyny mam koło 14V (na podstawie odczytu z "zegara"), ale po włączeniu świateł i klimy oraz po rozgrzaniu silnika i załączeniu wentylatorów napięcie spada do jakichś 12V. Z tego co rozumiem, obroty silnika powinny się w tym momencie podnieść, żeby zrównoważyć obciążenie, niestety nic takiego nie ma miejsca.
Akumulator nówka, Varta, alternator miał być wymieniony na "nowy" zregenerowany, ale mechanik twierdzi, że po zamontowaniu tego "nowego" zregenerowanego obserwowali dokładnie te same objawy, twierdzą też, że ten "stary" alternator oddali do elektryka, który na stole probierczym stwierdził, że wszystko w normie. W efekcie "stary" alternator wrócił na swoje miejsce.
Podanie "nożnie" więcej gazu naturalnie podnosi obroty i zwiększa napięcie ładowania, problem, z tego co rozumiem, polega na tym, że auto nie podnosi obrotów "samoczynnie".

Sytuacja wydaje mi się podobna do tego, co opisywał @mlody. Ktoś zna może remendium? Mechanior twierdzi, że może coś nie tak z komputerem. Jechać z tym do ASO? Może znacie w Warszawie jakiegoś magika, który by to ogarnął?

[endrju1]

Ale samochód w magiczny sposób nie podnosi sobie obrotów, a kompensuje (z niewielką nadwyżką) wzrost obciążenia przez dociążenie alternatora. Tak samo robi z klimą (choć niektóre auta mają system wzbogacający mieszankę w momencie załączenia sprężarki, ale to chyba w małych litrażach), a także np podczas ruszania, kiedy delikatnie puszczamy sprzęgło silnik sam będzie starał się wyrównać obroty.
Po 2 pomiar wskaźnikiem z licznika nie jest w żadnym wypadku miarodajny, warto zmierzyć w kilku punktach i porównać wyniki, np bezpośrednio na alternatorze, na akumulatorze i np. na żarówce (warto w każdym wypadku zrobić pomiar z masą z akumulatora i z odbiornika, aby wykluczyć problemy z masą na silniku).

[Tolein]

Nie no, bez przesady. Wartości odczytane "z deski" podaję orientacyjnie, bo sam nie wiem dokładnie jakie te napięcia były. Nie byłem na warsztacie przy pomiarach, za wyjątkiem pomiarów przy/po wymianie akumulatora.
Co dokładnie masz na myśli pisząc "[...] samochód [...] kompensuje (z niewielką nadwyżką) wzrost obciążenia przez dociążenie alternatora."?

[endrju1]

Mam na myśli, że auto nie mierzy samego obciążenia prądowego, a dopiero zwiększone obciążenie silnika przez alternator powoduje spadek obrotów silnika zaś ECU zaradza temu wzbogacając mieszankę i otwierając nieco przepustnicę.

[Tolein]

Okej, czyli – pomimo obciążenia – obroty silnika nie powinny ulec zmianie, czy dobrze rozumiem?

[endrju1]

Przy nagłym wzroście obciążenia silnik ma prawo najpierw zmniejszyć (z powodu obciążenia), a po chwili zwiększyć z powrotem obroty, ponieważ potrzebuje chwilę na adaptację.