IS250 - Problem z klimatyzacją

[infesty]

Witam wszystkich!
Jestem świeżym właścicielem IS250 od wczoraj. Miałem się pochwalić zakupem ale niestety ledwo co zakupiłem auto i mam problem.
Mianowicie padła mi chyba klimatyzacja. Opiszę jak wszystko wygląda:
Odpadam samochód, włączam na Navi A/C - obroty zaczynają skakać od 500/1000 RPM, ikonka od A/C na ekranie miga. Klima nagle padła w ten upalny dzień na mieście?
Myślcie, że sprężarka padła czy może czynnika zabrakło a może tylko sprzęgło od sprężarki?
Miło by było jakby się znalazł ktoś, kto miał identyczny problem.
Dodam jeszcze, że patrząc na sprężarkę spod maski to widać, że pasek próbuje przenieść moment na koło od sprężarki i lekko nim obraca i się cofa po chwili. I tak jest cyklicznie.

Znalazłem w sieci filmiki dla lepszego zobrazowania - u mnie sprawa wygląda identycznie.
https://www.youtube.com/watch?time_cont ... e=emb_logo
https://www.youtube.com/watch?time_cont ... e=emb_logo

[ArtIS]

Może być problem ze sprężarka. U mnie nie chciała się włączyć i dmuchała ciepłym.

Próba jej odpalenia dodatkowo ją zatarła, co spowodowało dodatkowo konieczność wymiany chłodnicy oraz przepłukanie całego układu.

Polecam szybką wizytę u mechanika.
Do tego po naprawie jeździć na „Auto”. Będę przestrzegał każdego, bo sam wyłączałem by „mniej palił” a skończyło się bardzo kosztowną naprawą.

[kuba_ce]

Bez sensu
Auto trzeba oddać poprzedniemu właścicielowi/handlarzowi - niech naprawi na swój koszt albo zwróci kasę. Na samochód obowiązuje przecież rękojmia a to raczej wada ukryta.

[infesty]

Z tą rękojmią nie jest tak prosto.
Poza tym auto oglądałem 2 tygodnie temu, potem obejrzałem kilka innych jeszcze i wróciłem drugi raz w Krakowa do Lublina po tą sztukę w której padła sprężarka. Nie dawała żadnych oznak żeby coś z nią było nie tak. Zrobiłem 500 km zanim padła. Zresztą nie wiem jak można by ukryć taka wadę w samochodzie. Po prostu mam pecha i tyle, trudno. Trzeba zrobić bo samochód trafiłem w mega fajnej wersji, z zadbanym lakierem i wnętrzem, silnik pracuje równo, jest suchy i nie ma problemów z bębnami.
Nowa sprężarkę mam zamówioną już. Zaktualizuje wątek jak będzie już zrobione, żeby ktoś w przypadku podobnego problemu wiedział co jest. Niestety usterka na pewno będzie kosztowna

[ledziu]

Bez sensu
Na samochód obowiązuje przecież rękojmia a to raczej wada ukryta.

"Raczej"

I weź takiemu "raczej" sprzedaj 15letnie auto

[kuba_ce]

Bez sensu
Na samochód obowiązuje przecież rękojmia a to raczej wada ukryta.

"Raczej"

I weź takiemu "raczej" sprzedaj 15letnie auto

Miałem okazję poznać sytuację w której mój znajomy po kupnie samochodu od prywatnego właściciela, też starego sztrucla jak nazywam nastoletnie samochody, po kilku dniach zorientował się że na 4tym biegu terkocze łożysko przy odpuszczaniu gazu. Dosyć specyficzna sytuacja. Rachunek z warsztatu za naprawę skrzyni 3 tysiące - temat sprzed 5 lat bodajże. Znajomy porozmawiał z poprzednim właścicielem samochodu jak człowiek z człowiekiem i dogadali się, że koszty części i naprawy biorą pół na pół. Tak po prostu - bez straszenia się sądami i opluwaniem przez telefon.
Wybaczcie stwierdzenie, ale ja nie wierzę w pecha. Tylko, niestety w ludzką chciwość, zawiść i głupotę. Potem gdzieś tam na końcu tego wszystkiego jest brak świadomości - może ktoś nie używał klimy i sprężarka z czasem padła (prawdopodobieństwo że tak było to jak wygrana w toto lotka)
Wiadomo że wyremontujesz klimatyzację i będzie zrobione na lata - chyba jedyna pociecha z tej sytuacji.

[ArtIS]

Mam nadzieje ze będzie służyła bo mnie kosztowała zabawa 4000 zł także liczę na bezawaryjność

[ledziu]

Bez sensu
Na samochód obowiązuje przecież rękojmia a to raczej wada ukryta.

"Raczej"

I weź takiemu "raczej" sprzedaj 15letnie auto

Miałem okazję poznać sytuację w której mój znajomy po kupnie samochodu od prywatnego właściciela, też starego sztrucla jak nazywam nastoletnie samochody, po kilku dniach zorientował się że na 4tym biegu terkocze łożysko przy odpuszczaniu gazu. Dosyć specyficzna sytuacja. Rachunek z warsztatu za naprawę skrzyni 3 tysiące - temat sprzed 5 lat bodajże. Znajomy porozmawiał z poprzednim właścicielem samochodu jak człowiek z człowiekiem i dogadali się, że koszty części i naprawy biorą pół na pół. Tak po prostu - bez straszenia się sądami i opluwaniem przez telefon.
Wybaczcie stwierdzenie, ale ja nie wierzę w pecha. Tylko, niestety w ludzką chciwość, zawiść i głupotę. Potem gdzieś tam na końcu tego wszystkiego jest brak świadomości - może ktoś nie używał klimy i sprężarka z czasem padła (prawdopodobieństwo że tak było to jak wygrana w toto lotka)
Wiadomo że wyremontujesz klimatyzację i będzie zrobione na lata - chyba jedyna pociecha z tej sytuacji.

Na podstawie jednego przypadku sprzed 5lat wygłaszasz takie mowy? Tych przypadkw są tysiące i każdy jest inny. A do tego z tą klimą to daleś czadu bo akurat jestem na nią uczulony i jej nie używam i mogę Ci wskazać co najmniej naście osób które mają to samo więc według Ciebie jesteśmy szczęśliwcami od totolotka ?
Do tego zobacz jak jest zbudowany kompresor klimy... bo jej nie działanie może objawiać się w różny sposób i jak masz mało towoaru w układzie to słabiej działa ale jak walnie Ci kompresor albo sprzęgiełko co bardzo często dzieje się w systemie zero jedynkowym. A jak Ci walnie któryś z czujników to chyba też tego nie robi na raty...

A jak oddawałem auto do instalatora lpg i zaczął wyć transfer to czyja wina... ?

[kuba_ce]

Chyba trochę się zrobiła dyskusja żeby pogadać O klimie i innych trudnych przypadkach. Jeśli tydzień po zakupie, nie wiedząc o tym w czasie zakupu samochodu, mechanik wystawia rachunek na 4k zł, to uważam że coś chyba nie do końca jest w porządku. Życie boli, wiadomo, ale jakoś kasa na drzewach nie rośnie (chyba że w państwowych spółkach). Ja uważam że to wada ukryta.
A jakby Ci panewka zastukała na montażu lpg to z gazownikiem na piwo byś się umówił? Każdy przypadek jest inny i z tym się zgadzam:) Na szczęście dla jednych 4k to sufit a dla innych podłoga

Temat długi i wyczerpujący - nic nie wniosłem do dyskusji a słów padło co niemiara. Koniec OT!

[ledziu]

Chyba trochę się zrobiła dyskusja żeby pogadać O klimie i innych trudnych przypadkach. Jeśli tydzień po zakupie, nie wiedząc o tym w czasie zakupu samochodu, mechanik wystawia rachunek na 4k zł, to uważam że coś chyba nie do końca jest w porządku. Życie boli, wiadomo, ale jakoś kasa na drzewach nie rośnie (chyba że w państwowych spółkach). Ja uważam że to wada ukryta.
A jakby Ci panewka zastukała na montażu lpg to z gazownikiem na piwo byś się umówił? Każdy przypadek jest inny i z tym się zgadzam:) Na szczęście dla jednych 4k to sufit a dla innych podłoga

Temat długi i wyczerpujący - nic nie wniosłem do dyskusji a słów padło co niemiara. Koniec OT!

Ale po co ściemniasz i udajesz że nie wiesz o co chodzi? Temat jest prosty walnąłeś głupotę i ok.każdemu może się zdarzyć a potem ją uzasadniłeś przypadkiem aż jednym przed pięciu lat nie mającym nic wspólnego z poprzednią Twoją wypowiedzią a teraz dalej nie odpuszczasz udając tzw.Greka.

Podsumuje Ci za nim coś znowu napiszesz:

Kompresor klimy moż się popsuć w systemie on off czyli teraz działa za chwile nie działa a Ty nie będziesz miał na to wpływu.
I są ludzie którzy nie używają klimy np.ja