IS250 Turbo

[Portal]

Witam serdecznie,
Jako, że od lat chodzi za mną IS250, to znowu stara miłość daje o sobie znać i chętnie kupiłbym jeden egzemplarz w manualu. Auto jest dokumentnie świetne, jedyny problem, w tym że jest dość wolne... Po zakupie chciałbym od razu wrzucić tam turbo... i tutaj pojawiają się pytania:
1) Czy ktoś z Państwa nadmuchał takiego lexa ?
2) Z tego co czytam po googlach to niby jest tragedia z tuningowaniem tego modelu, komuś coś się tam udało z TT ale wiecznie coś się sypało lub nie działało jak trzeba, po kilku przebudowach samochód został sprzedany i tyle z imprezy. Czy w dobie dzisiejszych czasów, komputerów stand alone itp tuningowanie tego modelu jest tak trudne ?
3) Jeżeli turbo miało by odpadać, to czy mody typu wydech, dolot, ECU (wałków chyba w ogóle nie ma), mają jakiś sens ? Da się tam ze 30pk na tym pociągnąć ?

PS. Nie jestem zainteresowany dużym ciśnieniem. Generalnie zależy mi żeby ten samochód robił chociaż te 6-6,5 do setki - czyli żeby wywalił chociaż z 250-270 koni.
PS2. Nie jestem zainteresowany is350.
PS3. Tak wiem o istnieniu RR-Racing SC kit, tylko bardziej Turbo za mną przemawia.


Pozdrawiam !

[ledziu]

Nie jestem zainteresowany dużym ciśnieniem. Generalnie zależy mi żeby ten samochód robił chociaż te 6-6,5 do setki - czyli żeby wywalił chociaż z 250-270

PS2. Nie jestem zainteresowany is350.

Super. Czyli jazda Cię nie interesuje ?

Sorki, nie obraź się za te uśmiechy bo jak bym napisał coś więcej to pewnie byś się obraził.

Ogólnie.

Odpuść. Zainteresuj się trochę motoryzacją, potestuj, pozmieniaj auta itp.żeby potem nie pisać takich dziwadeł jak w cytacie nad uśmiechami.

[carinus]

Kiedyś miałem przebłysk żeby wysterować ten silnik EMU na wtrysku pośrednim i wtedy cudować.Na necie znajdziesz celikę z tym silnikiem używaną do startów na ćwiartkę,ale z oryginalnego silnika tam niewiele zostało,co nie oznacza że się nie da.Ktoś musi przecierać nowe szlaki.

[gmiter]

Przy każdym aucie na kimś tunerzy muszą się uczyc I dobrze zarabiać. Takie 250 turbo wyjdzie cenowo jak ISF a będzie moooze jeździło jak 350. O niezawodności można zapomnieć. Powodzenia

[carinus]

Na własnej skórze przekonałem się jak chodzi turbo w dupowatym silniku IS200.Już 7 lat bezawaryjnej pracy i osiągi adekwatne do wydanej kasy przekonują mnie,że nie każdy projekt który ktoś skazuje na porażkę jest faktycznie do du..y.Na pewno jest sporo innych silników nadających się do dłubania,jednak nie każdy chce się bawić w przeszczepy skoro jest fabryczny silnik,który można w jakiś sposób ożywić.Ja nie przekreślam takiej modyfikacji bo może się to okazać całkiem przyjemnie jeżdżącym pędzidełkiem.

[ledziu]

Carinus Ty caly czas pomijasz jeden bardzo istotny fakt który zmienia punkt widzenia czyli robiłeś sobie sam swój projekt więc jego fajność inaczej jest postrzegana niż projekt który komuś się zleca. Nie wspomnę o tym że silnik 1g kosztował 500zł...więc mogłeś sobie testować do bólu.

Kolejny temat is200t w sofcie pt. Sam sobie sklice był ok.bo nie miał seryjnego substytutu a is250 ma is350 przy którym is250t soft jest wywaleniem kasy w błoto.

[Portal]

Po pierwsze to bardzo przepraszam że odpisuje tak późno ale strasznie dużo rzeczy miałem na głowie.
Po drugie to dziekuje wszystkim za komentarze i już śpieszę że sprostowaniem.

Szczerze myślałem że na forum lexa są bardziej ogarnięci ludzie i bez urazy ledziu - teraz Ty się nie gniewaj:
Zadałem bardzo proste pytanie na które nie dość że nie odpowiedziałeś, to nie znając mojego zamysłu i planów od razu skrytykowałeś mnie, podsumowuąac że się nie znam; i tutaj mógłbyś się bardzo zdziwić kolego... Po pierwsze to nieprzypadkowo chodzi mi tylko o silnik 2.5 a po drugie: nie chodzi o pieniądze. Wybierać is350 żeby miało kopia i bylo tanie - to jest dopiero taniocha i brak gustu. Jeżeli Ty byś się znał tak dobrze na motoryzacji (jak mówisz), to mogłybyś podejrzewać dlaczego upieram się na ten silnik. Tymczasem... Skwitowałeś mnie jak biedaka bez mózgu, który pyta o rzeczy których nie rozumie - bardzo dziękuję, swoją drogą....
Gmiter.... Czy muszę coś dodawać? Na marginesie: is250 turbo może być dużo szybszy od isf'a.
Carinus - bardzo dziękuję że chociaż Ty się nie przyczepiłeś.

PS jeżeli chodziłoby tylko o moc to kupilbym corvette, zrobiłbym strokera na flat plane i nadmuchał ja na 2 bary, tymczasem moc to nie wszystko...

To skoro są problemy z ecu to może po prostu stand-alone z kompletnym remapem od zera?

[ledziu]

Szczerze myślałem że na forum lexa są bardziej ogarnięci ludzie i bez urazy ledziu - teraz Ty się nie gniewaj:

Chłopie ale czego oczekujesz ? Było powiedziane delikatnie z uzasadnieniem a Ty dalej swoje do tego Twoje slogany będzie "szybciej " niż isf albo coś tam są potwierdzeniem że nie nie ogarniasz tematu a Twoj poziom wiedzy praktycznej jest równy zeru.

Skwitowałeś mnie jak biedaka bez mózgu, który pyta o rzeczy których nie rozumie - bardzo dziękuję, swoją drogą....

To są Twoje wnioski dokładnie tak samo mądre jak założenie że is250t będzie fajny.

Powtórze Ci.

Jak sam sobie złożysz is250t żeby nam wszystkim pokazać że się da to ok. Wtedy sensem jest samo dłubanie i pokazywanie. Ale jak masz zlecać zakładanie turbo gdzie priorytetem ma być fajna bezawaryjna jazda to jest gra nie warta świeczki.

jeżeli chodziłoby tylko o moc to kupilbym corvette, zrobiłbym strokera na flat plane i nadmuchał ja na 2 bary, tymczasem moc to nie wszystko..

Możesz mi wyjaśnić o co chodzi z vetą?

Gmiter.... Czy muszę coś dodawać? Na marginesie: is250 turbo może być dużo szybszy od isf'a.

I powiedz mi zadając takie pytania planujesz turbić auto które praktycznie nikt nie dotyka w tej opcji?

Ale nie martw się jak modzilem swoje pierwsze auto to równie głupie pytania zadawałem natomiast perspektywy czasu jednego żałuje że nikt wcześniej nie wylał mi kubła wody ma głowę żebym zaoszczędził kupę kasy i zdrowia a co najważniejsze poczuł jazdę w profi wydaniu a nie dziecinnego dążenia do mocy jako wyznacznika użyteczności auta.

P.s.

Zapraszałem Carinusa do siebie ale odmówił więc Ciebie zapraszam. Przyjedź mam troche modzonych (jeszcze) aut a do tego porozmawiasz z ludźmi którzy bawią się tym.

Bo wiesz jak ja zmieniałem chociażby charakterystykę auta to jechałem 400km.bo w pl było jedno auto dokładnie w takim set upie i... po przejechaniu się zrezygnowałem z modów

Ewentualnie dawaj do Michallw (od nas) z forum ma isfa i jest już po tuningowaniu aut

[Portal]

Chłopie ale czego oczekujesz ? Było powiedziane delikatnie z uzasadnieniem a Ty dalej swoje do tego Twoje slogany będzie "szybciej " niż isf albo coś tam są potwierdzeniem że nie nie ogarniasz tematu a Twoj poziom wiedzy praktycznej jest równy zeru.

No właśnie w tym problem, że nie masz pojęcia o co mi chodzi i Twoja odpowiedź w ogóle nie nawiązuje do mojego pytania. Pytałem (mówiąc w skrócie) czy jest tutaj ktoś, kto turbił is250 i ma jakąś wiedzę praktyczną na ten temat. Ty mi napisałeś żebym tego nie robił bo (i tutaj wiele argumentów które mnie nie interesują )...
No ale dobrze, skoro musisz znać całą historię i zarys to Ci opowiem:
1) To czy is250t będzie fajny to kwestia subiektywna, mnie nie interesuje czy Tobie się to podoba.
2) Ciągle powtarzam, że nie chodzi o moc - pewnie że is350 byłby lepszym rozwiązaniem w kwestii platformy do tuningu ale szczerze mówiąc, jeżeli nawiązujemy do osiągów, tylko i wyłącznie, to is350 jest bardzo i to BARDZO słabą opcją. Bo jest wiele innych samochodów w tym przedziale cenowym, które będą dużo szybsze i będą przyjmować kolejne kucyki ZNACZNIE chętniej.
3) Nie chce składać is250t, po to aby Wam pokazać, bo jak już mówiłem - nie interesuje mnie to czy Tobie się podoba taka opcja - interesuje mnie posiadanie is250t, tylko dla tego, że mi taka opcja się podoba.
4) Ja też mam kilka samochodów i też mam samochody, które są dużo szybsze od is250, is350 i nawet od IS-F'a... Ale wciąz powtarzam że nie chodzi o moc...
5) Moje auto "weekendowe"/"na niedzielę" jest dużo tańsze i wolniejsze od mojego "daily", (ciągle powtarzam: NIE CHODZI O MOC) bo uważam, że jest fajniejsze i bardziej je lubie i wpompowałem w nie dużo więcej niż kosztuje moje daily, tylko dla tego, bo bardziej je lubię i daje mi więcej frajdy; a Ty wciąż mówisz mi tutaj o pieniądzach i opłacalności. Jak idziesz do sklepu i kupujesz rower; są dwa takie same modele, jeden jest czerwony (a załóżmy że czerwonego nie trawisz), drugi zaś jest niebieski (kolor Twoich marzeń), czerwony kosztuje 3000zł, niebieski jest droższy o 100zł, to chyba logiczne, że bierzesz niebieski a nie kolor, którego nie trawisz tylko dla tego, żeby był bardziej opłacalny, prawda?
6) Jeżeli w tuningu samochodów chodziło by tylko o moc i szybkość to wszystkie zloty były by wypchane jednym lub dwoma modelami i nikt niechciałby niczego innego ale prawda jest taka, że są samochody, które mają w sobie to coś, co sprawia, że ludzie decydują się właśnie na takie rozwiązanie - pomimo że jest wiele innych, które palą mniej czy są szybsze, bardziej luksusowe etc.
7) Lexus is250 jest bardzo... różny od samochodów, które posiadam i właśnie w nim zauważyłem coś co skłania mnie do zakupu takiego egzemplarza, natomiast is350, owszem jest super ale to już coś innego... I ta 250'tka nie musi być szybsza od reszty. Interesuje mnie turbo, dla mojej własnej wygody - jestem przyzwyczajony do znacznie szybszych samochodów i potrzebuję tylko troszkę więcej mocy, dla własnego komfortu.
8) Wyjaśnię Ci dlaczego nie chcę mieć is350:
- układ korbowo-tłokowy jest znacznie cięższy
- skok tłoka wynosi 83mm
- tych samochodów nie produkowali na europę i jak strzeli Ci głupi o'ring w czymś czego nie ma w is250 to doszukać się informacji o tej części, a później ją zamówić będzie kosztowało dość sporo czasu.
- jak kupuje samochód to chcę się nim właśnie przejechać, zobaczyć jaki jest i własnymi oczami i organoleptycznie ocenić jego stan. Is250 jest na pęczki do okoła, przez co można sobie przebierać. Tym bardziej, że jak kupuję samochód to chciałbym żeby był nieskazitelny i bardzo zadbany w środku. Z drugiej zaś strony za is350 będe robił tysiące kilometrów, żeby oglądnąć pare modeli - a na to nie mam czasu ani ochoty
- Nie chcę samochodu sprowadzanego, którego nie mogę sam zobaczyć, bo na zdjęciach (nawet wyraźnych) nie widać stopnia zużycia wnętrza i wielu innych rzeczy - bo po prostu zdjęcia tego nie oddają lub nawet wyolbrzymiają niektóre wady. Przyjdzie mi taka wyszmacona buda i będe się jeszcze bawił w wymianę dasha i wszystkich plastików ? I może będe je kupować przez internet po takich samych zdjęciach ? Z innej zaś strony firma sprowadzi mi ładny samochód a ja mam im powiedzieć, że go nie chce ze względu na dwa przetarcia na kokpicie, które nie były tak widoczne na foto ? Serio?
9) Jeżeli myślisz, że turbienie is250 + samochód będzie droższe od zakupu is350 to nie wiem jakie masz cenniki i jakiego typu pojęcie posiadasz... Nie wiem co modziłeś i jaką wiedzę posiadasz ale chyba rozmawiamy o zupełnie innych rzeczach. Dla jasności: robię WSZYSTKO sam, nie zlecam nic nikomu, poza strojeniem ECU.
10) Bardzo dziękuję za zaproszenie, bo chętnie posiedziałbym przy piwku i pogawędził ale obawiam się, że mam bardzo daleko do Ciebie, pomijając już fakt, że mam lekki zapierdziel i sie po prostu nei wyrwę.


Ok co do vetty: Niebardzo wiem o co pytasz ale zakładam, że chodzi o strokera na flat plane:
Są dostępne kute zestawy korbowo-tłokowe (zwane potocznie strokerami), które dedykowane są do LS'ów i całkowicie zmieniają geometrię silnika, jego zakresy, momenty i przebiegi na wykresach. 99% samochodów na rynku posiada wał korbowy typu cross-plane, dla tego, że taka geometria jest bardziej sprzyjająca na codzień - takie silniki chodzą troszkę płynniej, palą troszkę mniej i są nieco bardziej żywotne. Flat plane to zupełnie inna konstrukcja wału, która jest bardzo rzadko widywana w samochodach sprzedawanych w salonach i nawiązauje (krótko mówiąc) bardziej do osiągów i wyścigów, niż czegokolwiek innego. Generalnie temat jest bardzo duży i zależy co chcesz osiągnąć ale wały typu flat-plane są lżejsze a ich geometria jest dużo bardziej sprzyjająca dla wysokich obrotów - tam gdzie na prawdę zaczynamy temat mocy silnika.
Generalizując: Jeżeli chcesz przerobić kapciowatego LS który kręci się do 6000 obrotów na maszynę do mordowania konkurencji przy 9000 obr (oraz bardzo egzotycznym dźwięku silnika) -> Flat-plane. Samo podniesienie obrotów max nawet o te 2000, daje kosmiczne przyrosty mocy, bez turbo - a taka opcja jest wciąż możliwa

Tutaj masz kilka linków o co chodzi, co gdzie i jak:
1) Konstrukcja Cross-plane i Flat-plane: https://www.carthrottle.com/post/8q56kje/
2) Zestaw do kupienia: https://www.ebay.com/itm/Budget-Forged- ... SwQlJZy7W7
taki przykładowy, już z i-beam'ami ale do wyważenia ale wciąz można kupić dużo lepsze, chyba nawet ze skokiem 3,75" lub mniej.
3) Każdy wie jak brzmi seryjna corvetta ale wspominałem o egzotycznym brzmieniu w wysokim zakresie obrotów: https://www.youtube.com/watch?v=Hgi7gW_QyOA&t=1s
chociaż tutaj słychać że jest kapciowaty kolektor wydechowy i mogło by to brzmieć dużo lepiej, tak jak tu: (włącz od 6min-30sec) https://www.youtube.com/watch?v=0l2GBXu96iU&t=405s


Popatrz jakie kobyły trzeba pisać, a temat turbienia is250 nawet nie jest zaczęty, nie wspominam już o ogarnianiu tematu. Podszedłeś do mojego posta jak na forum VW: Pytasz o jakieś auto, a ktoś Ci pisze: "wszystko g*wno, tylko passat! 1.9TDI i h**!
Dalej będziesz mi wciskać na siłę tego 350? Człowieku zrozum chcę 250 i chcę jakiś soft-turbo i tyle. Teraz jak już kazałeś mi tyle pisać to powiedz coś stricte' do tematu.

[gmiter]

Nie będę Ci przeszkadzał w planie jeżeli uważasz że 250t jest Twoim pomysłem to zrób to i czekamy na efekty.

2 małe szczegóły:
Silnik 2GR-FSE jest lżejszy o 6kg od silnika 4GF-FSE - jestem ciekaw ile faktycznie jest różnicy w układzie korbowo - tłokowym bo cos czuję, że w 2GR jest taki sam lub lżejszy ale cięzko znaleźć faktyczne dane a nie miałem szans zważyć.
Jak masz dane potwierdzające że 2GR jest znacznie cięższy to z chęcią zobaczę.

Czy zakup 350 wyjdzie drożej niż turbienie 250? Obecnie różnice dla tego samego rocznika z przebiegiem i w stanie takim samym to mniej więcej 10k - myślisz że się zmieścisz w tej różnicy?

Plaunjesz dmuchać automat czy manual? Jesli manual to pomyśl o skrzyni która jest tragiczna i ledwo pracuje stabilnie z obecnym momentem. W automat warto dorzucić jakiś soft zewnętrzny sterujący lock-upem bo seryjnie z suszarką przez czas zmiany biegów tarcze bardzo szybko się przepalą/zużyją.

http://australiancar.reviews/4GR-FSE-engine.php
http://australiancar.reviews/2GR-FSE-engine.php