Dokładnie. Jeden gość na grupie na fb cały czas pisał ,,te auta będą zaraz po 100k, więc cena 50k za polifta z przebiegiem 400 000km jest fajna", a potem zorientowałem się, że sam próbuje sprzedać takie auto, więc nakręca tematledziu pisze:
Dokładnie tak jest. Z jednej strony mitomani oraz sprzedawcy pt.klasik srasik itp podnoszenie wartości nie według cen rynkowych, inflacji i stanu technicznego tylko w/g długości opowieści a z drugiej klienci od wiecznych poszukiwań.
Inny typ napisał mojemu koledze (który też szuka LSa), że przebieg 450 000km nie wpływa na cenę, bo te auta się świetnie trzymają No tak, czyli na całym świecie uzależnianie ceny od przebiegu to błąd, wszyscy się mylą, tylko polscy sprzedawcy LSów wiedzą jaka jest prawda ,,Paaaanie, to nic że przebieg 400 000km, przecież to klaaasyk".