od tygodnia jestem szczęśliwym posiadaczem 350h F Sport, na którego czekałem... 2 tygodnie
) To nie żart - udało się namówić salon do sprzedaży egzemplarza który u nich stał w salonie, wersja F Sport + fuji + dach panorama, dodatkowo musiałem dokupi koła zimowe za ..15kzł (normalnie bym się nie zdecydował ale taki był warunek sprzedaży - za dostępność się płaci).Dotąd zrobiłem około 500km więc niewiele mogę powiedzieć o samym aucie, specyfikę hybryd toyoty znam więc wiedziałem co biorę, i jest zaskakująco cichy (w porównaniu do toyot), Mark Levinson gra fenomenalnie, choćku mojemu pewnemu zaskoczeniu jest świetny na muzyce rockowej, zdecydowanie gorzej radzi sobie z klasyczną ( bowers & Wilkins w Volvo ma dokładnie odwrotnie
), na początku walczyłem też z android auto - telefon nie chciał się sparować z autem, ale okazało się że mam wredny model który wymaga oryginalnego kabla Samsunga.. po zakupie takowego wszystko jest OK.Spalanie aktualnie ok 9 l (zmierzone na stacji benzynowej, ale zgada się z kompem).. 90% kilometrów było zrobione na A/S (połowa przy tempomacie na 135, połowa na 115).
Fenomenalnie trzyma się drogi, poprawili trakcję ( coś co mnie wkurza w toyocie - tam ASR nie panuje nad silnikiem elektrycznym, w Lexusie wszystko działa pięknie), jedyna wada jaką zauważyłem to dostawanie się śniegu i lodu od góry klapy bagażnika przy dachu - aż do zawiasów, tam to zamarza, i przy otwieraniu klapy sprawia wrażenie jakby chciało wyłamać zawiasy ( tworzy się dźwignia).
Na razie więc jest super, zobaczę co będzie dalej