Przykro słyszeć, co prawda 350h mam od tygodnia, ale był wystawiony na zimę w górach. Chciałem właśnie pisać, że bardzo dobrze działają klamki z tymi przyciskami, bo właśnie były nieco oblodzone wokół klamki i pewnie musiałbym odbić trochę lodu, a tak wystarczyło dotknąć i drzwi się otworzyły.Kiesewald wrote: ↑30 Nov 2023, o 21:12 Fajna jest ta wymiana zimowych spostrzeżeń na temat słabych punktów NXa. Wszystkich ich doświadczyłem. Trzeba przyznać, że w ostatnich dniach były ekstremalne warunki. Wszyscy jednak zwrócili uwagę na te same newralgiczne miejsca: klamki, klapkę wlewu paliwa, wycieraczki i dysze spryskiwaczy. Spróbuję, na te ostatnie, używać markowych odmrażaczy i przesmarować zawiasy wlewu paliwa. Odmrażanie szyby jest jednak mniej skuteczne niż bezpośrednie jej podgrzewanie, a w tym "elitarnym" aucie powinno być standardem. Też mam wrażenie jak inni, że w NXie nie wykorzystane jest ciepło z komory silnika. Czyżby cena wyciszenia komory? To co dzieje się na dole szyby w czasie śnieżycy bardzo denerwuje i wymaga nawet zatrzymania się celem ręcznego oczyszczenia. Nawet włączanie funkcji odmrażania jednocześnie z nawiewem ciepłego powietrza na przednią szybę są nie wystarczające. Na szczęście takie dni zdarzają b. rzadko.
Lubimy jednak nasze NXy za wiele innych zalet, tak jak własne dzieci pomimo ich, niekiedy, niesfornego zachowania.
Z wycieraczkami nie miałem dotąd problemu, ale za mało czasu by sprawdzić. W NX I i RX IV nigdy nie miałem z tym problemu, zawsze ceniłem te auta za właśnie szybki czas nagrzewania wnętrza i odmrażania. Zobaczymy jak w dłuższej perspektywie NX II się spisze.