Jak dla mnie to wszyscy przesadzacie, chyba, że ja mam złe porównania... do BMW 320i, 320d E46, Seat Toledo 2.3 V5, które nie mają polotu do IS200.dS wrote:Przesadzasz i to mocno, z własnego doświadczenia powiem, i pewnie nie tylko ja, że LSD w IS200 robi sporą różnice, bez LSD zapomnij o kręceniu kółek, z LSD robisz to bez większych problemów. Ale to tylko fun, ważniejsze dla zwykłego kierowcy jest jazda zimą, przy LSD ciągną ci 2 koła, więc łatwiej jest wyjechać z zaspy, czy przemieszczać się pod górkę gdy jezdnia jest śliska, a bez LSD stoisz w miejscu i mielisz jednym kółkiemLex wrote:chyba ktoś ostatnio coś kombinował z wkładaniem LSD do IS200 ale kompletnie nie wiem po co robić taki zabieg w IS200 z niecałą 155KM które się w ogóle nie wypycha na dolew każdym razie coś powinno być o tym na forum
Kółka i latanie bokiem nie sprawiało większych problemów bez LSD, tylko trzeba było dobrze go kręcić na obrotach.
Teraz z LSD nie potrzeba go tak mocno wkręcać, dosłownie moment i leci bokiem przez ronda

Wg mnie, jak na te 2L to IS jeździ bardzo przyzwoicie, trzeba pamiętać, że to 2L a nie 5, że się wymaga, żeby latał jak rakieta, rety...
jak tu czytam, że IS200 to muł że ojej, to aż przykro się robi, ale wg mnie sprawdza się powiedzenie:
maszyna gwizda tylko kierowca pizd...