GS 350 vs GS 450h

Ogólne rozmowy oraz pytania na temat zakupu Lexusa
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
sjak
Nowy lex user
Posty: 3
Rejestracja: 28 lis 2013, o 11:10
Model Lexusa: GS już niebawem
Skąd:: Ryki
Kontakt:

GS 350 vs GS 450h

Post autor: sjak »

Jak już napisałem w przywitaniu, zapadła decyzja o zakupie Lexusa. Tylko spać nie mogę, budząc się oblany potami, :laugh1: , czy wybrać znacznie tańszego ( w wyniku promocji) 4 łapego GS 350 (gdzie rzeczywiście lubię napęd AWD) czy jednak hybrydę. Jakie są różnice w osiągach ( w praktyce, nie na papierze) i w komforcie jazdy?
ledziu
Lex Master
Posty: 2490
Rejestracja: 23 sie 2011, o 22:41
Model Lexusa: gs
Skąd:: Pol
Kontakt:

Re: GS 350 vs GS 450h

Post autor: ledziu »

Dokładnie taki sam dylemat miał moja koleżanka 2tyg. temu i wybrała 450h .
Cinkos
Lex user
Posty: 107
Rejestracja: 22 lut 2013, o 00:18
Model Lexusa: GS 450h
Skąd:: Gdynia
Kontakt:

Re: GS 350 vs GS 450h

Post autor: Cinkos »

Polecam GS 450H napęd lepszy ale AWD sporo daje więc wybór nie łatwy. Pamiętaj, że GS 350 AWD będzie ci brał po 15-16 gdzie hybryda po 10-11. Kwestia ile tańszy jeśli naprawdę dużo to rzeczywiście ciężki wybór osobiście polecam jazdy testowe. BTW prądowe doładowanie to fajna sprawa. Osiągi jak przyśpieszenie itp mają podobne - hybryda cięższa bo baterie.
Awatar użytkownika
k0zz
Lex user
Posty: 275
Rejestracja: 28 kwie 2013, o 08:26
Model Lexusa: IS 200
Skąd:: Mazowieckie
Kontakt:

Re: GS 350 vs GS 450h

Post autor: k0zz »

Gdybym ja stał przed takim wyborem brałbym Hybrydę. Miałem okazję pojeździć kilka miesięcy rocznym Aurisem w hybrydzie i zakochałem się :)
Cichutko i taniutko w mieście, na trasie odpowiednia moc.

Tak na marginesie, czy wiadomo jak te baterie w hybrydach się zużywają ? Czy akumulatory takiej 10 - 12 letniej hybrydy wciąż się jeszcze do czegoś będą nadawały ? :)
Pytam, bo nowsze są poza moim zasięgiem, póki co :blush:
JanB
Lex Driver
Posty: 371
Rejestracja: 29 lip 2012, o 21:37
Model Lexusa: GS
Skąd:: Polska
Kontakt:

Re: GS 350 vs GS 450h

Post autor: JanB »

Mojej żonie w lipcu kupiłem Toyotę Priusa z 2008r. przebieg 80tys. km jeden właściciel i książka, więc wiarygodny. Auto miało 5 lat gwarancji, która właśnie minęła, ale za 470 zł kupiliśmy gwarancję na kolejny rok. Akumulatory tej hybrydy mają gwarancję do 160 tys. km. Jednak z forum amerykańskiego znane są egzemplarze mające po 200 tys. mil przebiegu na ori bateriach. Więc nie jest źle. Mam podobne jak Ty wrażenia z jazdy. Cisza i wygoda, obszerne wnętrze, poduszek 9, klimatronik, navi, kamerka cofania, pełna elektryka. Abstrahując od wyglądu zewnętrznego - rzecz gustu - mechanicznie nie do zdarcia japoniec. No i last but not least - spalanie 5 l/100km średnio. Myślę, że lex jest wykonany jeszcze lepiej...
pozdr JanB
Pozdrawiam
JanB
pkobierecki
Lex user
Posty: 182
Rejestracja: 15 lip 2012, o 16:42
Model Lexusa: CT 200h<RX450h<GS450h
Skąd:: Wrocław
Kontakt:

Re: GS 350 vs GS 450h

Post autor: pkobierecki »

Niby te baterie to około 12 lat żyją. Ale niedawno natknąłem się na artykuł w którejś z gazet motoryzacyjnych i w rubryce "używane" był właśnie opis poprzedniej generacji tego auta. W samych superlatywach wypowiadano się na temat opcji napędu hybrydowego ze względy na jego zupełną bezawaryjność. A to chyba ten sam napęd co w obecnej generacji. Tylko ta bateria żyje około 10-12 lat. Ale nikt nie zmusza do jej wymiany. Można jeździć z baterią która nie trzyma parametrów tylko auto będzie częściej włączać benzynę, co za tym idzie więcej palić. Z drugiej strony jak popatrzymy na koszt utrzymania silnika diesla który to lubi się popsuć obojętnie jaki by nie był to okaże się, że lepiej jednak sobie kupić po tych dziesięciu latach bateryjkę z jakiegoś rozbitego auta :) Oczywiście zakładając, że nie odsprzedamy wcześniej tego auta.

Potwierdzam zdania kolegów wyżej- posiadam hybrydkę i nie spalę średnio więcej niż 10 litrów ale to już tak nieźle zapieprzając w cyklu mieszanym na codzień. Normalne spalanie to tak 8,5 podczas racjonalnej jazdy, aczkolwiek raczej nie mogę powiedzieć, że zgodnie z przepisami. Jak dostałem na czas przeglądu wersję 350 AWD to spaliłem średnio 16l/100km.
Jeśli chodzi o osiągi- obydwie wersje są wystarczające. Bujają się do setki mniej więcej podobnie. I tak na polskich drogach nie ma po co wciskać gazu do deski, bo to są szybkie auta i jak wciśniesz do końca to na paręnaście sekund bo zaraz się robi 200 na liczniku. Z moich odczuć wynika, że na mieście hybryda jest absolutnie najlepszym rozwiązaniem ze względy na piorunująco szybką reakcję na gaz. Wynika to z obecności silnika elektrycznego i przekładni planetarnej e-cvt. Niezależnie od prędkości reakcja na gaz jest natychmiastowa, moc jest dostępna zawsze, dzięki czemu najbardziej karkołomne wpieprzanie się stylem warszawskim nie będzie problemem. A wersja benzynowa- no jak to benzyna posiada klasyczną skrzynię hydrokinetyczną, więc musi mielić biegami i opóźnienie reakcji na gaz po przesiadce z hybrydy jest bardzo zauważalne. Aczkolwiek nie mogę powiedzieć, że automat jest powolny, czy zły- wręcz przeciwnie. Wszystko z nim jest OK, ale praw fizyki nie przeskoczymy.
Dodatkowo 350 AWD nie posiada funkcji HOLD. To taki ubóstwiany przeze mnie bajer który automatycznie trzyma hamulec nożny jak na przykład stoisz na światłach. Wtedy wystarczy zacząć naciskać na gaz a hamulec zwolni się sam. W sumie to coś jak Hill Holder. Dodatkowo do mankamentów wersji benzynowej można zaliczyć wybrzuszenie tunelu środkowego w nogach kierowcy. To pewnie napęd na przednie koła nie pomieścił się pod autem i niestety to uniemożliwia wygodnego podkulenia prawej nogi na przykład na postoju bądź podczas jazdy na tempomacie na autostradzie. Trzeba prawą nogę trzymać cały czas przy pedałach a to mnie denerwuje w długiej trasie bo nogi się męczą będąc cały czas wyprostowane w jednej pozycji. Ale to musisz wsiąść do tego auta i zobaczyć.
Jednak wersja benzynowa ma coś czego hybryda nie posiada- otwór w kanapie na narty. Bo niestety hybryda ma w ścianie grodziowej pomiędzy kabiną a bagażnikiem baterię trakcyjną.

Pozostaje jeszcze jedna kwestia. Niestety wersja 350 AWD jest zblokowana na 190 km/h. Irytująca sprawa bo pięknie dobija do tej wartości po czym nagle koniec przyspieszania :) Wynika to z tego, że są to auta sprzedawane na homologacji rosyjskiej. Nie mają homologacji na Unię Europoejską. W dodatku podejrzewam, że obniżka na te auta bierze się stąd, że są one tylko czasowo dopuszczone do sprzedaży w Polsce jako jedynym kraju UE. I to pozwolenie niedługo mija. Tak powiedział mi jeden z Panów sprzedawców w salonie.

Moim zdaniem prędkość maksymalna na poziomie 190 km/h to po prostu siara w takim aucie. To przecież GS250 chyba potrafi jechać szybciej niż 190km/h. Hybryda ma blokadę na 250 km/h ale czuć, że poszła by więcej.
Awatar użytkownika
sjak
Nowy lex user
Posty: 3
Rejestracja: 28 lis 2013, o 11:10
Model Lexusa: GS już niebawem
Skąd:: Ryki
Kontakt:

Re: GS 350 vs GS 450h

Post autor: sjak »

Bardzo dziękuję, zwłaszcza @pkobierecki za uwagi, które praktycznie wyczerpują temat. Ponieważ często jeżdżę w długie trasy (przebiegi ok 80 kkm rocznie), przeszkadzający jakiś element w wygodnej i zróżnicowanej pozycji praktycznie wyklucza samochód z potencjalnych nabytków. Także pewnie pozostanie 450, w poniedziałek dostaję taką na jazdę próbną :)
Cinkos
Lex user
Posty: 107
Rejestracja: 22 lut 2013, o 00:18
Model Lexusa: GS 450h
Skąd:: Gdynia
Kontakt:

Re: GS 350 vs GS 450h

Post autor: Cinkos »

Moja hybryda nie ma blokady:) Już nią pędziłem 260km/h :) Mina kierowcy BMW 750i kiedy jadąc 200km/h coś go wyprzedziło i znikło z horyzontu - bezcenne.
pkobierecki
Lex user
Posty: 182
Rejestracja: 15 lip 2012, o 16:42
Model Lexusa: CT 200h<RX450h<GS450h
Skąd:: Wrocław
Kontakt:

Re: GS 350 vs GS 450h

Post autor: pkobierecki »

Licznikowo to ona pójdzie 260 km/h, mój i testowy którego miałem na jeździe też tyle jadą. Wydaje mi się, że blokada jest na te 10 kilometrów więcej, tak samo 350 licznikowo 200 km/h idzie. Przy tych prędkościach liczniki w autach zwykle przekłamują w górę i może dlatego dali gratis te 10 km/h :) W dodatku to na pewno nie kres możliwości tego auta. On te 260 km/h spokojnie utrzymuje i silnik nie musi mieć nawet pełnych obrotów. Z resztą ludzie na youtube mają filmiki jak poprzednią generacją osiągali 270, bo do tylu był licznik i widocznie na tyle blokowano te auta. Ciekaw jestem na ile by poszedł bez blokad :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości