Wahacze LS 400
-
- Lex user
- Posts: 159
- Joined: 20 Jul 2013, o 23:04
- Model Lexusa: LS400
- Skąd:: Wlkp
- Contact:
Wahacze LS 400
Ponieważ stałem się właścicielem LS400 "94 I ma on wytrzepane zawieszenie,mam pytanie:czy górne wahacze do np rocznika 95 są inne?
-
- Lex user
- Posts: 159
- Joined: 20 Jul 2013, o 23:04
- Model Lexusa: LS400
- Skąd:: Wlkp
- Contact:
Re: Wahacze LS 400
Wahacze tylne dolne ,od wewnątrz ,mają mimośrodowe śruby do regulacji geometrii.I właśnie mam pytanie związane z tymi śrubami,bo muszę wymienić gumy,a śruby nie są do ruszenia
i trzeba ciąć.Czy pozostaje zamówienie w ASO ,czy też od jakiegoś auta pasują?

-
- Lex Master
- Posts: 2610
- Joined: 21 Sep 2010, o 17:07
- Model Lexusa: Avensis t25 1,8 aut, rx300 2gen.
- Skąd:: Sosnowiec, Będzin
- Location: Sosnowiec, Będzin
- Contact:
Re: Wahacze LS 400
Podgórze palnikiem
- foka1
- Lex user
- Posts: 197
- Joined: 15 Jan 2011, o 20:27
- Model Lexusa: GS 300
- Skąd:: Karwia
- Contact:
Re: Wahacze LS 400
mialem ten sam problem .musialem kupic w aso bo sruby napewno sa zardzewiale w tulei tak bylo u mnie
GS 300 MKII 2001
-
- Lex user
- Posts: 159
- Joined: 20 Jul 2013, o 23:04
- Model Lexusa: LS400
- Skąd:: Wlkp
- Contact:
Re: Wahacze LS 400
Są właśnie zardzewiałe w tulejach.Dla mnie to szok.W gorszych markach po 20-25 latach można to rozkręcić i bez najmniejszego problemu wymontować.Dzwoniłem do ASO i są po ok 55 zł,ale w końcu dokopałem się i znalazłem.Febest produkuje te śruby .
Re: Wahacze LS 400
Chyba poczułem misje. Chciałbym poprosić cały świat a odrobinę logiki lub przynajmniej bycie konsekwentnym.
Wydaje mi się, że jak się napisało:
Sam kupiłem egzemplarz z podobnym wadami. Nawet końcówki stabilizatora trzeba było ciąć szlifierką. Wiem ile zapłaciłem za auto i co z tego wynika.
Jeśli chce się doprowadzić samochód do stanu fabrycznego, to trzeba być niemal tak zamożnym, jak jego pierwszy właściciel. Inaczej trzeba liczyć się z kompromisami.
Remont zawieszenia mojego LS'a kosztował ok 6-7 tys zł. Wliczam w to również koszt poduszek pod silnik, skrzynie i most oraz regenerację maglownicy. Część elementów była regenerowana, część nowa z ASO, część to zamienniki. Nie był naprawiany żaden element pneumatyki.
Za auto zapłaciłem 13,5 tys i śledząc choćby to forum - wiedziałem, że to dopiero początek wydatków.
Pozdrawiam użytkowników aut niższych segmentów, których pragmatyzm doprowadzi kiedyś do zakupu nowego LS'a.
Wydaje mi się, że jak się napisało:
to ma się pełną świadomość, że kupiło się egzemplarz zaniedbany/wytrzepany. A to jest jak tytuł egzekucyjny, którego wysokość rośnie proporcjonalnie do prestiżu marki, unikalności rozwiązań oraz liczby egzemplarzy sprzedanych na danym rynku.Troy wrote:stałem się właścicielem LS400 "94 I ma on wytrzepane zawieszenie
W 25 letnim VW Golfie zawieszenie mogło być robione z 50 razy, bo jego elementy są tanie i powszechnie dostępne. Nic dziwnego, że łatwiej wszystko poodkręcać niż w równie starym ale zaniedbanym Lexusie.Troy wrote:Dla mnie to szok.W gorszych markach po 20-25 latach można to rozkręcić i bez najmniejszego problemu wymontować.
Sam kupiłem egzemplarz z podobnym wadami. Nawet końcówki stabilizatora trzeba było ciąć szlifierką. Wiem ile zapłaciłem za auto i co z tego wynika.
Żaden samochód klasy premium nie jest tani w salonie i nie będzie tani w utrzymaniu. Zbudowano je dla ludzi bardzo zamożnych. Czymże jest Ich cena na rynku aut używanych, jeśli nie pochodną ilości coraz mniej zamożnych właścicieli i ewentualnych kolizji?Troy wrote:Dzwoniłem do ASO i są po ok 55 zł,ale w końcu dokopałem się i znalazłem.Febest produkuje te śruby .
Jeśli chce się doprowadzić samochód do stanu fabrycznego, to trzeba być niemal tak zamożnym, jak jego pierwszy właściciel. Inaczej trzeba liczyć się z kompromisami.
Remont zawieszenia mojego LS'a kosztował ok 6-7 tys zł. Wliczam w to również koszt poduszek pod silnik, skrzynie i most oraz regenerację maglownicy. Część elementów była regenerowana, część nowa z ASO, część to zamienniki. Nie był naprawiany żaden element pneumatyki.
Za auto zapłaciłem 13,5 tys i śledząc choćby to forum - wiedziałem, że to dopiero początek wydatków.
Pozdrawiam użytkowników aut niższych segmentów, których pragmatyzm doprowadzi kiedyś do zakupu nowego LS'a.
-
- Lex user
- Posts: 159
- Joined: 20 Jul 2013, o 23:04
- Model Lexusa: LS400
- Skąd:: Wlkp
- Contact:
Re: Wahacze LS 400
Klasyk ,już Tobie lepiej?Ulżyło ? 

- MPower
- Lex user
- Posts: 135
- Joined: 20 Jun 2011, o 17:05
- Model Lexusa: LS400
- Skąd:: lubuskie
- Contact:
Re: Wahacze LS 400
U mnie też był problem z regulacją zbieżności. W przypadku mojego LS'a na regenerację zawieszenia wybrałem się aż do Zielonki koło Warszawy. Z tymi śrubami, o których piszesz walczyli dość długo przy pomocy palników. Cały zabieg regeneracji trwał od. ok. 7:30 do 12-13. Ogólnie póki co jestem zadowolony z regeneracji.Troy wrote:Wahacze tylne dolne ,od wewnątrz ,mają mimośrodowe śruby do regulacji geometrii.I właśnie mam pytanie związane z tymi śrubami,bo muszę wymienić gumy,a śruby nie są do ruszeniai trzeba ciąć.Czy pozostaje zamówienie w ASO ,czy też od jakiegoś auta pasują?
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest