Lexus - Forum

Ja tam nie zauważyłem różnicy między polskim a zachodnim paliwem. Jedyna roznica może wynikać z tego, ze na zachodzie jest więcej autostrad i przy równej jeździe można przejechać więcej. Inna sprawa, ze na zachodzie Polacy jeżdżą przepisowo.. na niemieckiej autostradzie spalal mi tyle samo niemieckiego paliwa co polskiego na polskiej.

Dawid0ss wrote:

owczar wrote:Ciężko i mi w to uwierzyć. Ostatni raz miałem takie spalanie w trasie w golfie VI 1,6 TDi.

Na zachodzie mają lepsze paliwo, stąd takie wyniki. Pzdr

No no, mit zachodu widzę "nieumarty" .

owczar wrote:Ja tam nie zauważyłem różnicy między polskim a zachodnim paliwem. Jedyna roznica może wynikać z tego, ze na zachodzie jest więcej autostrad i przy równej jeździe można przejechać więcej. Inna sprawa, ze na zachodzie Polacy jeżdżą przepisowo.. na niemieckiej autostradzie spalal mi tyle samo niemieckiego paliwa co polskiego na polskiej.

Ehhh, znów się zgodzić muszę

Yarecki wrote:No no, mit zachodu widzę "nieumarty"

No trudno, aby był "umarty", gdy statsy twierdzą, że ponad 1/5 stacji w Polsce chrzczone nam opyla Pzdr

Dawid0ss wrote:

Yarecki wrote:No no, mit zachodu widzę "nieumarty"

No trudno, aby był "umarty", gdy statsy twierdzą, że ponad 1/5 stacji w Polsce chrzczone nam opyla Pzdr

W Niemcach pewnie nie potrafią "chrzcić" - nie tak dawno głośno było właśnie jak w którymś z Landów tankowało się maga syf.
Poza tym ta 1/5 to śmieciowe stacje na których z reguły nie tankuję, więc mnie to nie dotyczy.

Yarecki wrote:Poza tym ta 1/5 to śmieciowe stacje na których z reguły nie tankuję, więc mnie to nie dotyczy.

Też niby nie tankuję, ale mimo to nie jestem tego taki pewny, jak Ty Pzdr

Jakie statsy konkretnie?

Ale nawet biorąc pod uwagę te statsy, to 4/5 nam nie chrzci paliwa. Nie dość, że IS200 do oszczędnych nie należy, to 6 cylindrów musi swoje wypić- szczególnie przy 110-130. Fizyki nie da się oszukać. Jednak na wielu forach widzę, że wiele osób wypisuje takie dziwne wartości. Nie rozumiem tylko z czego to wynika- czy oszukują samych siebie, czy naprawdę wierzą w takie wyniki spalania.

Jeszcze rozumiem, że przy emeryckiej jeździe <90km/h to byłoby możliwe. Sam osiągnąłem spalanie rzędu 8l PB w moim galancie jadąc za znajomymi, ale jechałem jak emeryt. Warto też zauważyć, że galant to FWD, a więc sprawność napędów jest wyższa, a więc spalanie teoretycznie niższe.

Generalnie każdy może pisać co chce, ale potem ktoś to czyta- nie zawsze się nad tym zastanowi, zamiast 90 konnego diesla 1,6 z 4 cylindrami kupuje 6 cylindrowe 2.0 bo przecież ludziom spala tyle co ten gówniany diesel

owczar wrote:Ale nawet biorąc pod uwagę te statsy, to 4/5 nam nie chrzci paliwa. Nie dość, że IS200 do oszczędnych nie należy, to 6 cylindrów musi swoje wypić- szczególnie przy 110-130. Fizyki nie da się oszukać. Jednak na wielu forach widzę, że wiele osób wypisuje takie dziwne wartości. Nie rozumiem tylko z czego to wynika- czy oszukują samych siebie, czy naprawdę wierzą w takie wyniki spalania.

Wszystko prawda Jak widać matematyka, matematyce nierówna Pzdr

Ja bym raczej powiedział że koledzy zawyżają trochę prędkości przelotowe. I te 130 pojawiło się na liczniku raptem kilka razy i tylko chwilowo. Lecąc 90-110km/h da się zejść poniżej 9l/100.

dS wrote:Ja bym raczej powiedział że koledzy zawyżają trochę prędkości przelotowe. I te 130 pojawiło się na liczniku raptem kilka razy i tylko chwilowo. Lecąc 90-110km/h da się zejść poniżej 9l/100.

Poniżej 9 to ja się zgadzam, czyli 8-8,5 ale nie 7L

Raz miałem cierpliwość jechać IS200 aut. do Gdańska 370km i ani razu nie przekroczyłem 100km/h nie wyprzedzałem bo nie było co i wyszło 7,8l pb ale dugi raz już nie zebrałem się w sobie żeby zrobić powtórkę...