Page 2 of 2

Re: [GS 430] wibracje kierownicy

Posted: 11 Mar 2015, o 15:27
by owczar
A szczególnie miedziowy- w którym są mikrocząsteczki miedzi. Po odparowaniu frakcji oleistej zostaje czysta zbita miedź. Ja nie daję między tarczę, a piastę żadnego smaru. Grunt żeby było wszystko dobrze wyczyszczone :)

Re: [GS 430] wibracje kierownicy

Posted: 12 Mar 2015, o 13:15
by Picakus
Zgadzam się, z przedpiścami :pijak: , dodam od siebie, że oczyszczenie piast ze smaru miedziowego i potraktowanie wżerów papierem ściernym zajeło w moim przypadku prawie 40min. na stronę. Żaden warsztat nie poświęci tyle czasu na wymianę tarcz, więc polecam zrobić to we własnym zakresie.

Re: [GS 430] wibracje kierownicy

Posted: 12 Mar 2015, o 15:24
by maniek_ls400
Muszę przyznać, że zaskoczyliście mnie tym smarem - chyba smarowałem przy wymianie tarcz :(
Co do samodzielnych wymian pewnych elementów - klocki tez wymieniam sam - przynajmniej zaciski są przeczyszczone, nasmarowane, klocki dobrze siedzą itp..

Re: [GS 430] wibracje kierownicy

Posted: 12 Mar 2015, o 15:58
by Yarecki
owczar wrote:A szczególnie miedziowy- w którym są mikrocząsteczki miedzi. Po odparowaniu frakcji oleistej zostaje czysta zbita miedź. Ja nie daję między tarczę, a piastę żadnego smaru. Grunt żeby było wszystko dobrze wyczyszczone :)
Wielokrotnie ćwiczyłem temat hamulców i mechanicy smarują miedzianym albo caramicznym.
Jak powiedziałem że to tego wina każdy patrzył jak na idiotę.
Jak pokazałem instrukcję montażu TRW czy ATE gdzie nie ma mowy o smarowaniu przylgni piasta/tarcza to zdziwienie.
Po zastosowaniu się do składania na sucho po wielkich bólach okazało się iż mechanicy byli w wielkim błędzie i hamulce był brzytew.
Brak absolutnie wibracji na zimno i ciepło etc.
Żaden producent tarcz nie uzna reklamacji po stwierdzeniu użycia jakiegokolwiek smaru do ich montażu to raz a dwa to gwarancje na tarcze to fikcja :laugh1: .
Chyba, że ma dużo czasu bo kiedyś zaryzykowałem i wysłałem.
Otrzymałem info, że po przeprowadzonej ekspertyzie ( były oznaczenia flamastrem na tarczach - niby coś robili) nie ma bicia na tarczy :puchar: .
Oczywiście zawiozłem ja do speca od planowania głowic, założył na maszynę i okazało się że bicie jest niemiłosierne, należało wtedy to odesłać kolejny raz ale oczywiście były też ślady smaru ceramicznego i na pewno nie uznali by tym razem z tego powodu.
maniek_ls400 wrote:Muszę przyznać, że zaskoczyliście mnie tym smarem - chyba smarowałem przy wymianie tarcz :(
Co do samodzielnych wymian pewnych elementów - klocki tez wymieniam sam - przynajmniej zaciski są przeczyszczone, nasmarowane, klocki dobrze siedzą itp..
Można deko smarować ale na styku felgi z tarczą ale nie wiem jakim smarem :biggrin2: .

Re: [GS 430] wibracje kierownicy

Posted: 12 Mar 2015, o 18:11
by klexus
ja to znam mechanika który smarował przy zakładaniu klocków miejsce styku klocka z zaciskiem i nie pomagało przekonywanie ze do smaru lepi sie syf i klocek nie pływa.
Wracając do tarcz widział ktoś na nowym samochodzie smar na styku tracza piasta, tarcza felga??
Dobry montaż to taki gdzie wywalamy szpilki i szczota druciana na wiertarkę i ma być lustro :ok:

Re: [GS 430] wibracje kierownicy

Posted: 12 Mar 2015, o 19:30
by Yarecki
klexus wrote:ja to znam mechanika który smarował przy zakładaniu klocków miejsce styku klocka z zaciskiem i nie pomagało przekonywanie ze do smaru lepi sie syf i klocek nie pływa.
Wracając do tarcz widział ktoś na nowym samochodzie smar na styku tracza piasta, tarcza felga??
Dobry montaż to taki gdzie wywalamy szpilki i szczota druciana na wiertarkę i ma być lustro :ok:
Dokładnie, tylko częste wywalanie szpilek może skutkować tym, że się któregoś dnia obróci przy zmianie koła.
Są nawet takie specjalnie "kamienie polerskie - szczotki" do piast gdzie piasta wchodzi w środek i jedna płaszczyzną pod wpływem obrotów się ja ładnie doczyszcza.