Page 2 of 3

Re: IS 200 LPG po remoncie głowicy

Posted: 18 May 2015, o 04:18
by Joyrider
u mnie też 900 pln.

Re: IS 200 LPG po remoncie głowicy

Posted: 18 May 2015, o 21:44
by GOLDI
tomekb wrote:Gniazda zawodowe ,prowadnicę gumki u mnie było wszystko nowe a gaz ma wyzsza temp spalania PAN od głowic powiedział by na benie zrobić z 2 baki bo musi się ułożyć wszystko. Ja się nie znam słucham ludzi co wg mojej opinii maja większą wiedze
łoooo :) nie chce bić piany i nie to mam w zamyśle, ale nieźle ktoś makaron na uszy nawinął :)
przylgnie dociera się podczas obróbki głowicy, później tam nie ma się co docierać podczas pracy ;) podobnie jest z prowadnicami i uszczelnaiczami zaworowymi ;)
a co do samego gaziku ;) to w Pl nistety wciąż się idzie po najmniejszej lini oporu i stroi sie LPG wrecz na słuch... mało kto czyni to na obciążeniówce tudzież na drodze pod obciążeniem i z szerokpasmówką wpiętą w wydech ;) wystrojony odpowiednio LPG nie bedzie miał wyzszego egt niz PB ;)

Re: IS 200 LPG po remoncie głowicy

Posted: 19 May 2015, o 09:39
by Joyrider
Panowie, po tej robocie mam kolejny problem. Słyszę te zawory (albo mam spalanie stukowe) podczas przekraczania 4000 rpm, im wyższy bieg tym bardziej. Pytanie: czy głowica po remoncie tak się zachowuje? Olej wymieniony na 5W-40 ELF (nie powiedziałem co zalać to zaleli taki), auto jeździ na benzynie teraz. Pojawił się błąd P1349, czyli coś ze zmienną fazą - czy to może powodować stukowe spalanie? Dodam tylko, że check-engine samo zgasło i silnik pracuje jakby normalnie, ale to dzwonienie jest.

Re: IS 200 LPG po remoncie głowicy

Posted: 19 May 2015, o 12:40
by tomekb
Joyrider ja na nowej głowicy zrobiłem juz z 6500 km i wszytko chodzi jak ta elegancko.
Goldi nie wiem kto ma rację przez te 1500km na benzynce mocno nie zbiedniałem, a jestem pewny że dobrze poskładany motor, nikt mi nie zacznie wciskać kitu że coś się stało przez LPG. Jeśli chodzi o strojenie to co pół roku z kolegą Flash'em robimy sobie jazdę po drogach Górnego Śląska i sprawdzamy mapę i ewentualnie robimy drobne korekty. Wystrojone autko mam wzorowo.

Re: IS 200 LPG po remoncie głowicy

Posted: 19 May 2015, o 19:55
by medyss
kurcze tylko teraz do nowych aut zakładają instalacje gazowe i co jak takie auto ma się dotrzeć skoro od nowości na gazie będzie chodzić? :D Trochę naciągana teoria... Mój znajomy ma yarisa II od nowości w gazie i latał na nauce jazdy. Ma już zrobione 350 tys km przez 4 lata i chodzi jak złoto... a gaz od nowości fabrycznie założony i chodzi :)

Re: IS 200 LPG po remoncie głowicy

Posted: 19 May 2015, o 20:39
by GOLDI
Joyrider wrote:Panowie, po tej robocie mam kolejny problem. Słyszę te zawory (albo mam spalanie stukowe) podczas przekraczania 4000 rpm, im wyższy bieg tym bardziej. Pytanie: czy głowica po remoncie tak się zachowuje? Olej wymieniony na 5W-40 ELF (nie powiedziałem co zalać to zaleli taki), auto jeździ na benzynie teraz. Pojawił się błąd P1349, czyli coś ze zmienną fazą - czy to może powodować stukowe spalanie? Dodam tylko, że check-engine samo zgasło i silnik pracuje jakby normalnie, ale to dzwonienie jest.
to raczej nie spalanie stukowe, spalania stukowego byś pewnie nie usłyszał, dla wprawionej osoby słychać go tak jakby Ci małe kamyczki uderzały w podwozie albo drobny piasek, ciezko to opsiac, spalanie stukowe brzmi "dziwnie" ;)

po prostu pewnie ktoś zabrał za obórke głowice, zrobił szlif zaworów gniazd i bach nie wyrególował płytek, no albo coś źle poskładał..



co do jazdy nie na lpg podczas "docieraniu" głowicy jest tylko jedna wspomniana zaleta ;) nikt sie nie doczepi że ktoś zrobił inaczej ;) nie ważne czy mechanik jest bajkopisarzem :) zasada jest jedna ;) szanuj mechanika swego, możesz mieć gorszego ;) :pijak:

Re: IS 200 LPG po remoncie głowicy

Posted: 19 May 2015, o 20:47
by carinus
Docieranie silnika nie ma nic wspólnego na jakim paliwie jeździ,wręcz zalecane powinno być odpalanie zimnego silnika na gazie,gdyby nie problem z parownikiem.Skroplona benzyna rozcieńcza film olejowy na gładzi cylindrów i tym samym nie poprawia warunków smarowania.Gaz nie ma wpływu na coś co nazywacie docieraniem głowicy,tam się tylko dociera przylgnie zaworowe przed założeniem głowicy,później rodzaj użytego paliwa nic nie zmieni.

Re: IS 200 LPG po remoncie głowicy

Posted: 7 Jun 2015, o 23:34
by Joyrider
W kwestii podsumowania, to tak docierałem ten silnik, że się wziął i zatarł... Tym razem coś z dołu poszło na pewno, ale diagnoza będzie po wyjęciu motoru of course. Nie wiem, co źle poszło, odebrałem auto od mechaniora, przejechałem 2000 km nie pałując zbytnio i dziś rano mój 1g-fe zagrał "To ostatnia niedziela" Fogga :mad: Problem oczywiście ze smarowaniem, bo chwilę wcześniej zaświeciła się czerwona lampeczka, postanowiłem więc doturlać się na najbliższy parking (jakieś 1-2 km). Przed parkiniem coś zgrzytnęło, ale wjechał. Niestety już potem nie dał rady pokręcić rozrusznikiem nawet.

Tak sobie myślę, czy te wcześniejsze problemy z vvti nie wynikały z tego, że nie miał dostatecznego ciśnienia oleju w głowicy? Bo chyba jest ono potrzebne do zmiany faz? I czy po 2000 km (tak naprawdę zrobiłem je w 1,5 tygodnia) winić za to mechanika czy nie? :)

Drugi dylemat, to czy robić 1g-fe, czy po prostu kupić dół od innego.

Re: IS 200 LPG po remoncie głowicy

Posted: 8 Jun 2015, o 09:31
by carinus
Nie obraź się na mnie,jednak dalsza jazda po zapaleniu się kontrolki ciśnienia oleju jest totalną głupotą.Gdybyś od razu zgasił silnik miałbyś tylko problem z diagnozą,teraz to tylko szukaj innego silnika,bo ten nadaje się tylko na częsci.Nie wiem czy teraz dojdziesz co było przyczyną usterki,bo nie odpalisz silnika i nie sprawdzisz czy pompa dawała ciśnienie.Szukaj po prostu innego silnika i zmieniaj.

Re: IS 200 LPG po remoncie głowicy

Posted: 8 Jun 2015, o 09:57
by Joyrider
Jasna sprawa, wziąłem na siebie ryzyko dojechania do tego parkingu i mam za swoje. Natomiast zastanawia mnie możliwa przyczyna tego błędu wcześniej i jej wpływ na to co się stało.