Lexus - Forum

Klub alfy jest bardzo silny, mają zdaje się rekord guinnessa w długości korowodu:

A my tu w lubelskim nie możemy więcej niż 4 lexów na spot zgromadzić.

myh4u wrote:

alfa.jpg

padłem

Ech te dowcipy o Alfach.
Przesiadłem się z Lexa na AR 159 2 lata temu i jedyne co wymieniłem to 1 tulejkę wahacza i termostat, rdzy także nie zaobserwowałem.
Co do bicia rekordu, to Alf było ponad 1000 a jedyne auto jakie wyjechało na lawecie to było Audi.
Nie chcę tu nikogo przekonywać do tych aut, sam tęsknię za Lexusem ale na IS MK3 mnie niestety nie stać.

A mamy w ogóle jakieś szanse z Zieloną Kurą, której jeździ po ulicach 100 razy więcej niż Lex'ów ? Pzdr

inna sprawa, że właściciele lexów (tak jak i np hond, bo wiem z własnego doświadczenia) nie potrafią się organizować. Zorganizowanie spotu to istny wyczyn (bo zawsze coś komuś nie pasuje). W lubelskim od początku roku udało się raptem 2 większe spoty zorganizować (a i tak kilka osób które mówiły że przyjadą nie przyjechały).
Wiadomo, nie ma co porównywać małego lokalnego spota, do bicia rekordu, ale już przez to samo widać jakie jest nastawienie.

endrju1 wrote:inna sprawa, że właściciele lexów (tak jak i np hond, bo wiem z własnego doświadczenia) nie potrafią się organizować. Zorganizowanie spotu to istny wyczyn (bo zawsze coś komuś nie pasuje). W lubelskim od początku roku udało się raptem 2 większe spoty zorganizować (a i tak kilka osób które mówiły że przyjadą nie przyjechały).
Wiadomo, nie ma co porównywać małego lokalnego spota, do bicia rekordu, ale już przez to samo widać jakie jest nastawienie.

Przyczyna jest banalna - jest nas po prostu mega mało Pzdr

Wg mnie to nie jest ta przyczyna. Spotykałem się już w kilku różnych grupach. I w lexach (których rzeczywiście dużo nie ma, choć na samym forum jest co najmniej kilkanaście w okolicy lublina) i w hondach (których mnóstwo jeździ) i w grupach których na województwo jest raptem 6-10 osób.
Zależnie od tego jak komu zależy (i czy jest ktoś kto zorganizuje coś ciekawego na spocie) jest więcej lub mniej, niezależnie od ilości ludzi na danym terenie (choć wiadomo, im więcej tym lepiej, choć z umiarem).