IS300 kiepsko odpala

[Yarecki]

może zalewa Ci gazem kolektor dolotowy przez nieszczelną membranę w parowniku...

skąd takie rewelacje.

Miałem tak u siebie w is 200. Ze starości bebechy parownika się zużyły. Remont parownika pomógł... i faktycznie można to zdiagnozować tak jak pisze "andrew"

Miałeś przepuszczający wtrysk albo wtryski a nie reduktor kolego.
Chyba że puszczał lpg podciśnieniem w kolektor.
Niektóre sterowniki posiadają funkcje, która pomaga na ten kłopot ale jeśli są lejące wtryskiwacza nic nie pomoże.
Jazda na noPB przed zgaszenie to kolejna proteza, taniej i lepiej usunąć usterkę/problem niż pudrować wżoda.

Założyciel wątku niech zrobi foty spod maski najpierw bo nie wiemy o czym rozmawiamy na obecną chwilę do końca.
Temat jest też taki, że reduktor może być OK i wtryski też natomiast samo strojenie rozjeżdża ECU noPB i stąd pojawiają się problemy ze startem na drugi dzień.
Przyczyn może być pełna masa.

[tofex]

Chyba że puszczał lpg podciśnieniem w kolektor.

Ja właśnie tak miałem w ls 400.

[yasmin80]

Nie mam LPG... tylko benzyna.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[dzida]

czyli moja teoria tylko została?

[ma3x998]

Twoja teoria jest tylko po części prawdziwa ale nie do końca. Po przekręceniu zapłonu pompa paliwa włącza się i samoczynnie podbija ciśnienie w układzie słychać to poprzez takie bzyczenie... Jeśli to było by powodem to znaczyłoby że filtr paliwa jest masakrycznie zabity i faktycznie tu tkwi problem. Przypuszczam że powodów może być kilka w takim razie. Słabe paliwo... zabity filtr paliwa (przez słąbe paliwo) a być może coś z zapłonem... kurcze powodów może być wiele ale zasadniczo bardzo błachych... Osobiście opiewał bym przy słabej jakości paliwie. Dopierdziel jakiś preprarat do płukania układu i zobacz czy pomoże. Wymieniłbym też filtr paliwa... koszt mały a może tu tkwi temat...
PS: CO do dewagacji z Yareckim na temat Lpg to temat rzeka ale moim zdaniem nie masz racji... bo taka przypadłość z zalewaniem gazem kolektora to dość pospolita przypadłość związana ze zużyciem i zasyfieniem membrany w parowniku. Po prostu gaz zalega z kolektorze przekraczając GGW (górną granicę wybuchowości) stąd problem z chwilowym rozruchem po postoju i tyle. Wtryskiwacze nie mają tu nic do gadania... Rozrusznik musi tą za bogatą mieszankę przepchnąć i auto zapala... Ot cała mecyja... Tej obserwacji nie opieram na swoim widzimisię ale na kilku przypadkach i różnych samochodach w których to właśnie remont parownika wyeliminował ten problem... Pozdro 3000...

[Yarecki]

PS: CO do dewagacji z Yareckim na temat Lpg to temat rzeka ale moim zdaniem nie masz racji... bo taka przypadłość z zalewaniem gazem kolektora to dość pospolita przypadłość związana ze zużyciem i zasyfieniem membrany w parowniku. Po prostu gaz zalega z kolektorze przekraczając GGW (górną granicę wybuchowości) stąd problem z chwilowym rozruchem po postoju i tyle. Wtryskiwacze nie mają tu nic do gadania... Rozrusznik musi tą za bogatą mieszankę przepchnąć i auto zapala... Ot cała mecyja... Tej obserwacji nie opieram na swoim widzimisię ale na kilku przypadkach i różnych samochodach w których to właśnie remont parownika wyeliminował ten problem... Pozdro 3000...

Moim zdaniem Ty nie masz racji gdyż to po pierwsze zależy od budowy reduktora.
Jeśli jest taki iż nie ma prawa puszczać lpg podciśnieniem a wtryski są ok to trzymają całe lpg i nie ma problemu.
Bywa tak iż auta sa wrażliwe i wtedy nawet na nowej instalce bywa tak iż auto ma ciężko odpalić zaraz po zgaszeniu.
Do tego są funkcje sterowników które szybko odcinają wtryski lpg i problem znika.
Co do dywagacji to różnica jest taka iż ja to znam z doświadczenia a większość z google i dywaguje ot tyle.
Pozdrawiam cieplutko

[maku_20]

U mnie przy podobnych objawach pomogła regeneracja rozrusznika i pali jak szalony :]

[michalllw]

U mnie przy podobnych objawach pomogła regeneracja rozrusznika i pali jak szalony :]

Też to obstawial albo słaby akumulator, zobaczymy kto wygra piwo

[Yarecki]

U mnie przy podobnych objawach pomogła regeneracja rozrusznika i pali jak szalony :]

Też to obstawial albo słaby akumulator, zobaczymy kto wygra piwo

Piwo to jeszcze postawić będziesz musiał bo na rekompensatę nie liczyłbym

[lukas78]

jeśli jest LPG może zalewa Ci gazem kolektor dolotowy przez nieszczelną membranę w parowniku...

Dla osób posiadających lpg potwierdzam możliwość wystąpienia przedmiotowej usterki. U mnie też stary reduktor puszczał bąka do podciśnienia.
Usterkę można zdiagnozować w prosty sposób - przy włączonym silniku wyciągnąć wężyk podciśnienia z kolektora i włożyć do naczynia z wodą - jeśli puszcza bąble to reduktor do regeneracji lub wymiany.