Lexus - Forum

ale homologacje masz wybitą na kloszu łącznie z oznaczeniem rodzaju żarnika wybitym na reflektorze, czy masz homologację tylko na żarnik? Często te podrabiane ksenonowe lampy nie miały po prostu regulacji...

Ustawianie ksenonów odbywa się nie przez śrubokręty i śrubki tylko trzeba ustawić punk "0" dla czujników.

pyatnie jest podstawowe, czy masz oryginalne lamy IS200 do xenonów czy nie?

homologacja wybita na kloszu
link tematu z forum UK lexusa http://www.lexusownersclub.co.uk/forum/ ... ghts-2001/

carsik wrote:pyatnie jest podstawowe, czy masz oryginalne lamy IS200 do xenonów czy nie?

Jakie by nie były to ta homologacja działa pewnie w krajach trzeciego świata ale nie każdy mundurowy musi o tym wiedzieć

michalllw wrote:

carsik wrote:pyatnie jest podstawowe, czy masz oryginalne lamy IS200 do xenonów czy nie?

Jakie by nie były to ta homologacja działa pewnie w krajach trzeciego świata ale nie każdy mundurowy musi o tym wiedzieć

jak ma e coś tam wybite to nikt tego się czepiał nie będzie. ale dalej jest pytanie, czy samochód był wyposażony fabrycznie w xenony?

auto było wyposażone w ksenon ale z racji ze miało dzwona w Belgii skąd go mam. jeden Ksenon się posypał to wsadzili tam dwa nowe na które mam fakturę.

a no to ok. Jeśli masz jakieś zamienniki, to ich jakość pozostawia wiele do życzenia, na dokładkę wsadziłeś jakieś dziwne żarówki. Ale do meritum. Ustawienie lamp wstępnie do pozycji zero dokonuje się manualnie na reflektorze, przy pomocy standardowego przyrządu do ustawiania świateł.

a no to ok. Jeśli masz jakieś zamienniki, to ich jakość pozostawia wiele do życzenia, na dokładkę wsadziłeś jakieś dziwne żarówki. Ale do meritum. Ustawienie lamp wstępnie do pozycji zero dokonuje się manualnie na reflektorze, przy pomocy standardowego przyrządu do ustawiania świateł.

Zamienniki które kosztowały blisko 450euro. Co do jakości wykonania nie mam zastrzeżeń, jeden tylko czasem paruje, ale to nie o to chodzi. Żadnych żarówek nie wsadzałem jest tak jak było.
Zadałem tylko pytanie jak to obniżyć czy na odpalonym silniku czy przez komputer czy przez poluzowanie tych dzwigienek w wahaczach........ A wy mi tu że mi dowód zabiorą, wczoraj zrobiłem 150km po zadupiach i 2 pacanów mrugnęło. Jadąc droga typu E77 Z Krakowa do Warszawy nikt mi nie mruga a co 2 SUV ma takie ksenony że głowa boli.

przecież napisałem wyraźnie, czego nie zrozumiałeś?

carsik wrote:
jak ma e coś tam wybite to nikt tego się czepiał nie będzie. ale dalej jest pytanie, czy samochód był wyposażony fabrycznie w xenony?

Dla uzupełnienia:
(E) to dopiero początek, bo ważniejsze jest późniejsze oznaczenie, czyli jakiego rodzaju światła dotyczy stąd pytanie czy lampa jest na xenon czy halogen. Na kloszu ZAWSZE masz wybity rodzaj źródła światła, z którym został homologowany.
Wielu Januszy pomontowało światła dzienne z allegro z homologacją DRL - dotyczą świateł pozycyjnych, a Janusz rozszyfrowuje ją jako Dayline Running Light. Tak na prawdę światła dzienne to homologoacha (Ex) RL 00. I jeżdżą takie lebiegi i ledwo to świeci.


Co do ustawiania ksenonów powtarzam - najpierw ustawiasz punkt "0" przy nieobciążonym samochodzie za pomocą komputera. Dopiero wtedy możesz dostosować ustawienie soczewki/odbłyśnika. Taka regulacja jest przy silniczku elektrycznym jak to w xenonie. W halogenie też masz podobnie ale silniczek elektryczny jest sterowany pokrętłem, a nie czujnikiem.
Jak masz rozkalibrowany czujnik to może Ci walić po drzewach gdzie będzie widział punkt "0".