Ale też nikt nie płaci za nowego lexa grubo ponad 300k żeby był wielozadaniowyLis wrote:Na przykład po to, żeby ktoś taki jak ja w ogóle zaczął się zastanawiać, czy kupić taką leciwą limuzynę, jako auto wielozadaniowe. Nikt nie kupuje takiego zabytku, żeby go kierowca woził na tylnej kanapie.
