Page 2 of 2

Re:

Posted: 25 Oct 2016, o 12:11
by Ka_Wa
piasek1985 wrote:A zeby bylo w temacie to dobrze wiedziec ze silnik wytrzymal, ciekawe tylko jak dlugo pojezdzi w porownaniu do pozostalych aut z floty.
Miałem podobną sytuację w firmie tylko bardziej drastyczną. Przekazałem koledze z firmy samochód Toyota e12 1.4 D4D z przebiegiem 16 tyś.km na wyjazd służbowy. Po 1h dzwoni do mnie że samochód jest uszkodzony i ledwo do domu dojechał. Pytam się co i jak a on mówi że słabo chodził jak z firmy wyjeżdżał a po tankowaniu to już w ogóle przestał jechać :fiu: .Objawy: nierówno pracuje, szarpie, dymi na biało, nie ma mocy. Pytam co zatankowałeś a on "no przecież 95 jak zawsze" :doh:
Po spuszczeniu paliwa, przepłukaniu układu i zalaniu ON, silnik przez jakiś 1 tyś. km pracował bardzo nierówno w zakresie obrotów poniżej 2000, dymił, klekotał ale w końcu mu przeszło.

Od tamtego czasu minęło 10 lat. Mieliśmy 2 takie same samochody i oba jeżdżą prawie tak samo. Ten diesel/benzyniak ma przelotu 290 tyś. obecnie a drugi 100% diesel 200 tyś. i może stąd ta różnica na korzyść tego drugiego. Silnik Toyoty wytrzymał.

Re: zalanie diesla benzyną

Posted: 25 Oct 2016, o 13:13
by brat_z
Te 1.4 D4D to są bardzo dobre silniki, pomijając zaworki SCV i pękniętą opaskę na wężu za turbiną nie do zajechania:)

Re: zalanie diesla benzyną

Posted: 25 Oct 2016, o 16:47
by adamsky73
Dokładnie, dopóki nie zaczęli do nich wsadzać tych proekologicznych badziewi to był to chyba najbardziej udany diesel w nowożytnej historii Toyoty. W AJC na aucie zastępczym był taki z przebiegiem pod 400k i chodził bardzo dobrze