Lexus - Forum

Sprawdziliśmy, 2 osoby spokojnie mogą w bagażniku podróżować

Ale to chyba niezbyt duze osoby, albo jakos skompresowane mocno musialyby byc tak btw, na tym skladaniu blach(okolice wneki bagaznika, gdzie sklada sie nadkole z reszta) mieliscie tez rdze i to jest czesty przypadek? Bo zastanawiam sie jak do tego tematu podejsc, mam juz plan, ale to na wiosne zrobie.

Witam, odgrzewam starego kotleta ale wlewa mi się woda do bagaja. Winowajcą jest prawdopodobnie rozszczelnienie łączenie blach między blotnikiem a podszybiem tylnej szyby, zaraz przy uszczelce klapy bagażnika. Jest jakiś patent na to?

Może silikon dekarski jak w niewidocznym miejscu. Taki silikon jest elastyczny i nawet jak blachy między sobą będą pracować to nie będzie się rozszczelniać.

endrju1 a Ty jak sobie z tym poradziłeś?

Z jednej strony właśnie silikon dekarski, z drugiej kapie o wiele mniej (jak całą noc leje to kilkanaście kropel), na razie nie miałem kiedy ruszyć, ale chcę wyszlifować to łączenie, zakonserwować i dać silikon.
U mnie jest to łączenie błotnika do podszybia, prawdopodobnie blachy między sobą pracują, zwłaszcza że moje auto podobno było po lekkim uderzeniu w tył.

U mnie znów woda zbiera się w tym miejscu, nie mam pojęcia skąd leci. Poprzedni właściciel już trochę nałożył silikonu ale wody naprawdę dużo się zbiera.
Czy u was też zauważyliście wodę w tym miejscu? Nawet widać jaśniejszy punkt - odbicie światła od wody.

osvch wrote:U mnie znów woda zbiera się w tym miejscu, nie mam pojęcia skąd leci. Poprzedni właściciel już trochę nałożył silikonu ale wody naprawdę dużo się zbiera.
Czy u was też zauważyliście wodę w tym miejscu? Nawet widać jaśniejszy punkt - odbicie światła od wody.

Podnieś uszczelkę nad miejscem przecieku, wdlug mnie tam już koroduje możne dziury są w poszyciu i woda tamtędy leci. Z tego co widać na foto coś w tym miejscu było czarowane.

miejmy nadzieję, że czarowanie było w dobrej wierze. Mój Leksik spisuje się na medal. Nie mam jeszcze problemu z tematu, ale dla spokoju zajrzę.