Page 2 of 3

Re: Kupujemy NX 300H vs RX 450H IIIgen

Posted: 21 Apr 2021, o 13:04
by WSR
MKIV hybrydowy jest jeszcze za drogi, odrzuca mnie też wtrysk bezpośredni i związany z nim ewentualny problem z pompą paliwa. trzeba będzie uzbroić się w cierpliwość dalej...

Re: Kupujemy NX 300H vs RX 450H IIIgen

Posted: 21 Apr 2021, o 14:20
by muzz
d_artanian wrote:No ale ludzie nie dają rady z "wyciem" skrzyni CVT
ja rozumiem, że taka praca skrzyni może nie jest najlepsza dla ucha i przyzwyczajenia wielu ludzi ale jednocześnie mam wrażenie (i to mnie w sumie bawi) jakby większość ludzi, którzy rozważają zakup CVT jeździła w stylu kierowcy F1 na SPA albo innym nordszlajfe :P
też tak myślałem ale przejechałem się nową corollą i najgorzej nie jest, fakt nie jest to skrzynia do ścigania ale do normalnej jazdy całkiem spoko...

Re: Kupujemy NX 300H vs RX 450H IIIgen

Posted: 21 Apr 2021, o 14:41
by d_artanian
Potwierdzam, naprawdę trzeba się postarać żeby "wyła". W normalnym ruchu śmiem twierdzić że to najlepsze rozwiązanie, silnik sobie pracuje do tych 2000 rpm bez żadnego wysiłku a lwią pracę robi elektryk. A całość jest przy tym pancerna. GS450h miał podwójny układ wtryskowy, pośredni i bezpośredni. Zero problemów przez ćwierć miliona km. Mazda w skactiv też ma bezpośredni, zrobiłem szóstką 100k km i nic. Inni już zrobili ponad 400k. Chyba nie ma się czego obawiać bo technologia ta ma już grubo ponad 30 lat. Tym bardziej że mówimy o Lexusach.

Corollą 2.0 hybrid?

Re: Kupujemy NX 300H vs RX 450H IIIgen

Posted: 21 Apr 2021, o 15:07
by muzz
Niestety to był służbowóz i tylko skromne 1.8 ale i tak dawała radę.
Powiem, że byłem zaskoczony tym jak przyjemnie się tym jeździ.
Asystent pasa ruchu i aktywny tempomat też nieźle się spisywały. Nie zastępowały kierowcy ale da się z tego korzystać bez strachu.
Aktywny tempomat, jak na rozwiązanie plebejskie (bo Toyota :P) też fajnie sobie dawał radę - np. zmiana pasa za szybszym samochodem (tak prawie bezpośrednio za) nie powodowała jakiegoś hamowania nerwowego tylko dalej normalnie jechał.
Miałem okazje zrobić ok. 100-150km. Część w mieście, część pod a część na S-ce i naprawdę nieźle się tym jechało.
A spalanie bez większej spiny w okolicach 4l tylko z prędkościami niewiele przekraczającymi te dozwolone.

Re: Kupujemy NX 300H vs RX 450H IIIgen

Posted: 22 Apr 2021, o 07:47
by sandr
WSR wrote:MKIV hybrydowy jest jeszcze za drogi, odrzuca mnie też wtrysk bezpośredni i związany z nim ewentualny problem z pompą paliwa. trzeba będzie uzbroić się w cierpliwość dalej...
Miałem podobny dylemat, do czasu kiedy blisko domu trafił mi się RX450h III w dobrej cenie i kondycji. Oczywiście obawy były; początek produkcji (2009/2010) z pneumatyką, koniec gwarancji na baterie trakcyjne i… nic złego się nie dzieje. Ogarnąłem skrzypiące łożyska przednich amortyzatorów, wymieniłem akumulator 12V i jest świetnie (od jesieni 2019 bezproblemowo zrobiłem ponad 30.000 km). Generalnie rzecz ujmując, nie ma się co bać używanych (z głową) Lexusów.

Re: Kupujemy NX 300H vs RX 450H IIIgen

Posted: 23 Apr 2021, o 11:58
by WSR
sandr wrote:... Generalnie rzecz ujmując, nie ma się co bać używanych (z głową) Lexusów.
Tego nie musisz mi mówić, z ciekawości jaki przebieg? Zauważyłem, na podstawie tych kilku ogłoszeń, że ~400k to koniec baterii, a czasem i silnika, bo przy tych przebiegach wystawione auta miały wymieniane elementy napędu.

Re: Kupujemy NX 300H vs RX 450H IIIgen

Posted: 23 Apr 2021, o 21:42
by sandr
WSR wrote: z ciekawości jaki przebieg?
Obecnie 171.000 km, więc spoko. Kiedy sprzedawałem GS300 MKII (2003 rok, legalne 205.000 km, salon PL, onyx z jasnym wnętrzem) to nieobeznani z marką pytali "czy to nowy samochód?"

Re: Kupujemy NX 300H vs RX 450H IIIgen

Posted: 24 Apr 2021, o 16:11
by kliMati
WSR wrote:Zauważyłem, na podstawie tych kilku ogłoszeń, że ~400k to koniec baterii, a czasem i silnika, bo przy tych przebiegach wystawione auta miały wymieniane elementy napędu.
No i na tym można poprzestać - 400k.... czyli jakieś 2 skrzynie DSG, 2 silniki 1,0 trupo, albo kilka rozrządów TSI, THP, BMW 2,0d itd.
Dyskusja zmierza do podobnego punktu, w którym 95 latek stwierdza, że musi ograniczyć ilość cukru i palenie fajek do 10 dziennie, bo to skraca życie :laugh1:

Szukaj takiego RX, który ma 200k i będzie tak pewny :smoke: jak inne nowe :ok:

Re: Kupujemy NX 300H vs RX 450H IIIgen

Posted: 26 Apr 2021, o 07:49
by WSR
kliMati wrote:
WSR wrote:Zauważyłem, na podstawie tych kilku ogłoszeń, że ~400k to koniec baterii, a czasem i silnika, bo przy tych przebiegach wystawione auta miały wymieniane elementy napędu.
No i na tym można poprzestać - 400k.... czyli jakieś 2 skrzynie DSG, 2 silniki 1,0 trupo, albo kilka rozrządów TSI, THP, BMW 2,0d itd.
No tego też jestem świadomy, stąd wybór taki, a nie inny, w GS miałem ponad 300k i ani jednego wycieku...

Re: Kupujemy NX 300H vs RX 450H IIIgen

Posted: 28 Apr 2021, o 14:52
by JacekKo
kliMati wrote:co tu dużo pisać - rozumiem Twój dylemat :scratch: Przewrotnie napiszę, że NX300h najsłabiej przyspiesza, Rav4 jest najgłośniejsza, RX450h najwięcej spali paliwa. Nie wiem co dla Ciebie poza spakowaniem 3 dzieci jest ważne, bo z tego wywiążą się wszystkie auta, ale zapewne jakiś detal, który Ci nie przypadnie do gustu zadecyduje o wyborze. U mnie Rav4 odpadła z uwagi na słabe wyciszenie (w porównaniu z Lexusami), choć dynamiką nie ustępuje RX-owi i najmniej spala. Rx to najwyższe koszty, ale też i największe auto, a NX już za chwilę będzie miał następcę, więc może .... poczekaj jeszcze chwilę ;)
Po wyjeździe w trasę (S czy A) może się okazać, że NX nie dość, że najgorzej przyspiesza to i spali podobnie jak RX (albo i więcej) zapewniając przy tym wyraźniej gorszy komfort podróży hałasując dość pokaźnie.
I co miałeś na myśli pisząc, że RX 450h to najwyższe koszty, poza spalaniem paliwa?