Lexus - Forum

DanLexus wrote:

michalllw wrote:Masz zajechany lakier z milionem rysek i porów. Zrób polerkę, nałóż wosk, np Soft99 do ciemnych lakierów i będziesz być auto bardzo szybko, przerabiałem to dziesiątki razy

Na szczęście lakier jest nowy więc tego problemu nie ma. Ale właśnie obawiałem się do tej pory myć go ręcznie żeby nie narobić rys. Jednak Bezdotykowo nie ma szans zrobić to dobrze.

No to masz odpowiedź, lakier podkład, kit i lakier siadł i jest chropowaty i nierówny, przerabiałem to u siebie jakiś czas temu. Jeśli jest 3 miesiące po lakierowaniu to spokojnie możesz go ogarnąć sobie na igłę, zamieściłem Ci filmik jak fajnie spływa woda, wcześniej mycie na samoobsługowej kosztowało 15pln i nigdy nie było dokładnie wymyte, pełno smug i zacieków a teraz za 10pln na lajcie myjesz na igłę.
https://www.youtube.com/watch?v=llqiBJB ... e=youtu.be
Poświęciłem przy czarnym 3 dni po 4-5h a przy moim 9h ale szary kolor, czarny jest najgorszy, jeśli nie czujesz się na siłach to zleć to fachowcowi.

Glinka plus środek poślizgowy do glinki z Shiny Garage lub z Soft99 ale nie wiem czy jest płyn w zestawie
Pasta lekko ścierna z 3M lub Menzarna
Pasta nabłyszczająca 3M lub Menzarna
Wosk Soft 99 do ciemnych lakierów, ciężko się nakłada ale jest mega kozak dla mnie lub Zimol, ten drugi też jest ok i łatwo się nakłada

Trzeba troszkę czasu i siana poświęcić ale myślę że warto bo później auto myjesz chwilę, wystarczy przetrzeć miękką mikrofibrą i wygląda jak z nówka, nie rysuje się aż tak i nie brudzi. Oczywiście później trzeba powtórzyć woskowanie raz na 3 miesiące

kwarc po polerce i bezdotykówka
i do chłopaków detailerów raz na miesiąc umyć dobrze, a Ty co chwilę możesz jeździć na myjkę i za 7/10pln mieć czysty.
program 1 jak jest suchy, program 2 proszek żeby "zedrzeć" brud i ostatni woda destylowana żeby kropek nie było = 5min - zawsze czysty

Ja wożę ze sobą na myjnie duży ręcznik Gyeon’a i nie ma zacieków. No i zabezpieczony Gyeon CanCoat

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Podoba mi się jak woda 'slizga' się po nadwoziu u Michała! Zrobię tak jak mi radzicie: Zainwestuje trochę kasy w zabezpieczenie lakieru i mam nadzieję że później faktycznie 10-20 minut wystarczy na mycie i wycieranie.

To było po pierwszej paście, wyślij mi na PW profil na fejsa albonr tel jeśli masz whaat aap to prześlę Ci filmik jaki jest efekt po woskowaniu jak spłukuje brudne auto

Ja swojego jakoś 2 lata temu oddałem do spolerowania - trzeba było to zrobić, bo po walce z korozją lakierowałem parę miejsc. No i teraz po myciu pasta koloryzująca i jest czarny... póki się nie zakurzy. I niestety, nigdy nie nauczyłem się go myć na myjni samoobsługowej.

Czarny samochód fajnie się prezentuje, ale rzeczywiści trzeba dbać o lakier, bo na czarnym widać wszelkie przebarwienia, zacieki i inne tego typu historie. Moim zdaniem czarny lakier jest fajniejszy wizualnie, ale droższy w nienagannym utrzymaniu.
Z pewnością trzeba go często woskować, bo po wosku fajnie wszystko spływa.
Całkiem dobrą opcją jest również powłoka np ceramiczna, czyli taka cienka, niewidzialna, ale twarda warstwa chroniąca lakier przed uszkodzeniami mechanicznymi ale też przebarwieniami.
Opis usług w przykładowym zakładzie Auto Detailingowym: https://car-spa.pl/oddzial/carspa-gdynia/

Hej,

Jak już polecamy coś od SOFTa to chociaż podajmy co konkretnie... Nie wiem dlaczego, ale ludzie zapominają, że to jest tylko producent a wosków ma trochę w swojej ofercie, więc rozwińmy trochę swoję wypowiedź o konkretny 'model' wosku

Jeśli zależy Ci na długotrwałej ochronie to tylko Soft99 Fusso Coat 12. Jak sama nazwa wskazuje (teoretycznie) leży do 12 miesięcy o ile się o niego odpowiednio dba (raz w tygodniu opłukanie na bezdotyku, rzadziej mycie szamponem na dwa wiadra z neutralnym ph) w praktyce pewnie znacznie krócej, moze i nawet o połowe... Jeszcze go u siebie nie miałem, ale pewnie na nim stanie.

Jeśli zależy Ci na jak najlepszym efekcie to mogę polecić Soft99 Kiwami (ewentualnie Soft99 Authentic). Jest to wosk letni, długo nie poleczy na aucie, ale fajnie podbija czarny kolor. Producent deklaruje 3 miesięczną ochronę, ale tak jak wyżej w praktyce może wyjśc mniej. U mnie ostatnio przeleżał trochę ponad miesiąc (4300 km w trasie), bez garażu i podbijania Quick Detailerem, tylko kulkukrotne płukanie na bezdotyku. Plusy? Jest efektowny i bardzo łatwo się go nakłada!

Podstawa to dwa wiadra (nie muszą być wiadra detailingowe, ale zwykłe z jakiejś castoramy :-p) dobra rękawica z mikrofibry (z naturalnym włosiem mi nie przypadła do gustu bo słabo się pieni, więc nie polecam), szampon z neutralnym ph, glinka+lubrykant (choć jak masz swieży lakier to może nie ma potrzeby?), jakiś deironizer do felg i lakieru, cleaner pod wosk, coś do odtłuszczenia (IPA) i wtedy na to wosk... do tego kilka ściereczek, ręczników i aplikatorów.

Niestety, ale pracy i kosztów (szczególnie na poczatku) trochę to wymaga. Sam użytkuje czarne auto od 5 lat i wiem, że można utrzymac je relatywnie czyste. Przynajmniej czystrze jak reszta na ulicy :-p Nie ma zbytnio skrótów, więc, albo robić to dokładnie samemu, albo jeździć brudnym autem

...no można jeszcze zlecić to w jakimś zakładzie detailingowym. Korekta + jakieś zabezpieczenie woskiem i w 1000 zł powinieneś się zmieścić.

Jeśli chcesz zagłębiać się w temat to poczytaj na https://kosmetykaaut.pl/ Świetne forum, które odpowie Ci na każde pytanie i pomoze w każdej sprawie. Do tego maja mase partnerów i dział giełda gdzie można kupic jakieś używane kosmetyki na testy.


aa no i zapomnij o używaniu 'czystej wody' na myjni bezdotykowej. Używaj tylko 'nabłyszczacza' (zazwyczaj przedostatni program)/wody demineralizowanej zawsze to mniej białych plam (kamien/twarda woda) na aucie

Powodzonka!

samoobsługowa myjnia i kilka złotówek. Jak masz gdzie to kosmetyki samochodowe, wiadro z wodą i gąbka.