Lexus - Forum

Przerobiłem lekko układ zgodnie z konfiguracją najbliższą oryginalnej
1. dolne wyjście zbiornika wyrównawczego przepiąłem z dodatkowego trójnika do "metalowej rurki" przy silniku - tak niby było w oryginale
2. korek od chłodnicy zostawiam bez węża, nie usuwam mechanizmu
3. króciec zbiorniczka po prawej stronie podłączam do trójnika który poprzednio był wykorzystany w punkcie #1 ale już nie jest

Wszystkie zawory zostały w korkach, nic nie wyjmowałem.

pierwsze wrażenia ok - silnik trzyma temperaturę, mocne ciepło z nawiewów bez AC, z klimą nie jest już tak gorąco Ale wciąż dużo lepiej niż wcześniej. Oby zawory bezpieczeństwa działały bo jak na razie zalałem zbiornik na full i nie wyrzucilo nic

Jakieś komentarze?

Nie wiem jak jest podłączony ten zbiorniczek do silnika, ale nie do końca mam przekonanie do tego rozwiązania bo zostawiłeś przelew bez ujścia... Dołączenie go przez dodatkowy trójnik może być dobrą opcją.

Racja, teraz wyrzucal namiar z chłodnicy w eter.
Zrobiłem jeszcze jedna modyfikację i podłączyłem do zbiornika z prawej strony kolejnym trojnikiem
Dam znać jak tu teraz wygląda

Tak wygląda to teraz. Przewody do poprawki.
300km przejechane, na razie brak niepokojących oznak poza tym że instalacja LPG się zbuntowała i nie odpala ale może to przypadek, muszę zdiagnozować ;]

Wyszla niezla rzexba, ale powinno byc ok.

Witam, podepnę sie pod temat bo na chwile obecna przez przypadek dowiedziałem sie moge mieć duzy problem ze swoim autem, problem rownież dotyczy układu chłodzenia, generalnie nic sie nie dzieje nie ma żadnych objawów temperatura jest on po rozgrzaniu( moze lekko ponad normę ) ale podjechałem dziś do mechanika umowic wymianę rozrządu a on po otwarciu maski stwierdził ze cos jest nie tak z układem cos tu było przerabiane, brakuje wezyka przelewowego z pod korka chłodnicy i tez z niego wydostaje sie płyn w bardzo małych ilościach ale jednak i podpowiedział mi ze zanim wymienimy rozrząd to muszę sie najpierw upewnić ze to tylko korek juz nie trzyma (jakiś zamiennik to jest) w przeciwnym wypadku moge sie liczysz z wymiana silnika bo to zwiastuje wlasnie ten wydobywający sie płyn z tego wlasnie miejsca. Mam zrobić prowizoryczny zbiorniczek czyli butelka przytwierdzona w bezpieczny sposób z podpiętym wężykiem z pod korka chłodnicy oczywiście zaraz po wymianie na nowy oryginał ( juz zamówiony w ASO) i jesli nadal bedzie sie pojawiał płyn w bulelce to mamy problem którego tenże mechanik nawet sie nie podejmie.
Co wy o tym sądzicie?

Zrób test na Co2 i nie kombinuj z butelką. W niej może pojawić się płyn jeśli korek faktycznie popuszcza.

Test zrobiony , raczej pozytywnie, płyn nie zmienił koloru

Ale to jest problem jak wyżej. Ktoś wymienił chłodnicę, ale nie przerobił układu. Płyn tam będzie leciał, a nowy korek nie pomoże...

No masz racje ktoś wymienił chłodnice
Wyglada to tak
<a href="https://www.fotosik.pl/zdjecie/3817642979272702" target="_blank"><img src="https://images92.fotosik.pl/253/3817642979272702med.jpg" border="0" alt="" /></a>

Chyba nie dodałem zdjęcia

https://i.postimg.cc/sX776jnN/9799-B731 ... -E2-B1.jpg[/img]

No teraz chyba ok