Lexus - Forum

Ale te 'dunlopy' to raczej nie używane? ))

I ja coś ciekawego odkryłem pod siedzeniem kierowcy toporek chyba strażacki rodem z USA, wiec albo leśniczy albo nerwowy kierowca nim jeździł

bunny54 wrote:Ale te 'dunlopy' to raczej nie używane? ))

Nie:)Całe szczęście,ze ja te gumy znalazłem a nie żona,wtedy miałbym trudne dni

Ja jak swojego kupiłem to dużo nie znalazłem - jakieś grosiki w schowkach, jak odkurzałem to pod siedzeniem kilka koralików z jakiegoś naszyjnika. Bardziej humorystyczne było jak już auto kupiłem to w drodze powrotnej sprzedający zadzwonił że zapomniał zakupów z bagażnika, całe szczęście oddaliłem się jakieś 10 km i akurat tankowałem na stacji to podjechał i odebrał zgrzewkę wody i coś tam jeszcze nie pamiętam.

ja znalazłem z tyłu pod siedzeniem pierścionek kilka euro, 5zł w miedzi i jakiś bilet z włoskiego parkingu

U mnie w oparciu była taka gazetka

Ja w bagażniku znalazłem jakieś ściereczki do czyszczenia szyb i kalendarz...
W poprzednich autach odnajdywałem płytki CD/DVD, jakieś kasety, obrazek z którymś świętym...
Na szczęście Dunlopów nie znalazłem żadnych, bo musiałbym się tłumaczyć po powrocie z Reichu

Nóż w kieszonce fotela , łuski prawdopodobnie z KBKSu w boczku drzwi tylnych Pozdro dla Akiry !

Mi sie udalo znalezc pare oryginalny plyt w pudelkach, dwie plyty nawigacji i instrukcje od nowosci, nie jest zle ;D

Kupie piachu i kurzu. Chyba ktoś był świeżo po wyprawie nad morze