Lexus - Forum

Konik, a Ty jakie masz Legacy? http://allegro.pl/piekny-legacy-z-pierw ... 18456.html zastanawiam sie nad takim z tym, ze w automacie i sedanie.

Mój to kombiak z końca 2004roku (rejestracja 2005) ale z silnikiem 2.5 - też 165km jak na aukcji którą podałeś ale ten z aukcji to nowszy silnik 2.0 na 4wałkach = wiertarka. 2.5 nie kręci się tak wysoko i ma większy moment.
Starsze silniki 2.0 (138km) i 2.5 (165km) mają tę zaletę, że regulacja zaworów jest na śrubkę także tanio i łatwo (szczególnie ważne przy opcji wkładania LPG), nowszy 2.0 i 3.0 niestety zawory reguluje się na szklanki.
Automaty podobno wolne ale pancerne w Subarkach (silniki 2.0 i 2.5 mają 4ro stopniową skrzynię ale z możliwością ręcznej zmiany + - ), silnik 3.0 ma 5cio stopniowy automat.
Nie wiem jakie masz oczekiwania co do mocy bo 2.0 i 2.5 to nie są "szatany" - 3.0 to inna bajka.
Ja z mojego 2.5 pomimo iż nie powala mocą to wystarcza do normalnego przemieszczania się a dodatkowo to najekonomiczniejsze 2.5 z jakim się spotkałem - pali tyle co silniki 2.0.

konik_80 wrote: Ja z mojego 2.5 pomimo iż nie powala mocą to wystarcza do normalnego przemieszczania się a dodatkowo to najekonomiczniejsze 2.5 z jakim się spotkałem - pali tyle co silniki 2.0.

Z ciekawości zapytam ile pali ? Kolega miał outbacka 2005 i 16l/100 było normą w jeździe mieszanej (z przewagą Warszawy).

Na benie jeździłem zaledwie miesiąc ale na autostradzie przy prędkościach 120-140km/h spalił około 8L/100. W mieście go nie przetestowałem.
Szybko go zagazowałem więc gazu w trybie "średnio" miejskim (bo tu gdzie mieszkam nie stoję w korkach i nie mam świateł co 200m ale za to mam ronda to max spala 13.5L.
Na autostradzie spalanie to okolice 10-11L w zależności jak szybko jadę i jaki jest teren (jak są górki to wiadomo, że więcej łyknie).
Najniższe spalanie przy stałej prędkości 100km/h na płaskiej autostradzie, mając w aucie towar po dach który ze mną ważył około 400kg Subarak spalił 8.5L gazu! ale to ewenement jednorazowy - autostrada Holandia-Belgia jechałem na prom i miałem zapas czasowy więc gaz tylko muskałem
Jak jeździłem parę dni w PL to zamknąłem się w spalaniu 14L gazu.
Mam programik w telefonie i każde tankowanie sobie wprowadzam - dane z ponad roku i wyliczona średnia ze wszystkich tankowań to na dzień dzisiejszy 12.8L gazu z tym, że nie wliczałem tankowań benzyny której zawsze trochę skubnie przy rozgrzewaniu.

Jak naped sie sprawuje? jak auto sie prowadzi w zimie porownujac RWD?

MączeK wrote:Jak naped sie sprawuje? jak auto sie prowadzi w zimie porownujac RWD?

Nie ma czego porównywać Na śniegu przyczepność AWD w stosunku do RWD to kosmiczna różnica - w zeszłym roku jak spadły u mnie w Szkocji śniegi - a było ze 40cm to samochód łamał prawa fizyki - takie miałem odczucia bo jak dotąd jeździłem wyłącznie autami z napędem na jedną oś.
Kolega który kupił ode mnie Lexa mieszka "na górce" - ma spore wzniesienie długie na jakieś 200m. Lex pomimo zimówek z wielkimi bólami wspinał się po zaśnieżonej drodze - w dodatku były momenty gdzie się zakopywał i trzeba było zjeżdżać i próbować wjazdu jeszcze raz od samego dołu - Legas wspinał się na to wzniesienie tak jakby jechał po asfalcie - bez buksowania i w dodatku można było jeszcze przyspieszać