Lexus - Forum

W Twoim przypadku pozostaje tylko zmienić styl jazdy i dopasować szerokość opon do minimum jakie może być.Silnik jest cięższy od 4-cylindrowca i do tego cały napęd daje większą masę.Zamist rozbebeszać dobry samochód możesz jeżdzić emerycko i wtedy zejdziesz do 8l,cos za coś.

Jeżdżę emerycko, ale do 8l nie zjadę bo jeżdżę tylko w mieście jednak jak było cieplej to miałem ok 10l/100km jak temperatura spadła, to spalanie drastycznie wzrosło. Lipa, że w europie nie było Isów z Beamsem.
Rada z tymi oponami ciekawa, muszę obadać ten temat.

a myślisz że z kompressorem pali mniej???? przynajmniej dołóż 2 litry więcej

Pewnych faktów nie da sie ominąć, auto nie spali tyle co panda. Dziwne byłoby wybebeszać go z wygłuszeń itp to chyba się mija z celem, tylna kanapa to waży może 10kg ale jak auto ma wyglądać takie ogołocone? całkiem nie praktycznie. Cena paliwa tez nie spadnie.
Chyba nie ma złotego środka na Twoj problem, parę kg można zaoszczdzic ale i tak wydaje mi sie ze nie wiecej niz 0.5-1l. Jeśli chodzi o opony to możesz tez ciśnienie zwiększyć trochę i założyc pełne kołpaki co by zawirowań powietrza nie było ale ja tego jakos sobie nie wyobrażam.

luxus wrote:a myślisz że z kompressorem pali mniej???? przynajmniej dołóż 2 litry więcej

Nie mówię tu o kompresorze, tylko o 4 cylindrowym silniku yamahy. 4 cylindry taniej zagazować i wydaje mi się, że taki silnik może trochę mniej palić na niskich obrotach.

A spadek cen paliw walczymy w protestach. Jakby tak obalić rząd Tuska to mogłyby się pokazać nowe możliwości:)

Generalnie wychodzi na to że Lexus pomimo że fajnie mi się nim jeździ (nie licząc długich tras, na których wg mnie nie siedzi się w fotelu zbyt komfortowo) to nie jest jednak auto dla mnie

beams mniej pali? nie mozliwe. taniej zagazowac nie wydaje mi sie wysoko obrotowe silniki bardziej nie lubia gazu. mysle ze nie ma co biadolic tylko zalozyc lpg do IS200 i jezdzic cieszyc sie cena za 100km jak w tdi podobnej mocy i tyle gaz przy tych cenach zwroci ci sie po 10000km

IgoR_KilleR wrote:

luxus wrote:a myślisz że z kompressorem pali mniej???? przynajmniej dołóż 2 litry więcej

Nie mówię tu o kompresorze, tylko o 4 cylindrowym silniku yamahy. 4 cylindry taniej zagazować i wydaje mi się, że taki silnik może trochę mniej palić na niskich obrotach.

A spadek cen paliw walczymy w protestach. Jakby tak obalić rząd Tuska to mogłyby się pokazać nowe możliwości:)

Generalnie wychodzi na to że Lexus pomimo że fajnie mi się nim jeździ (nie licząc długich tras, na których wg mnie nie siedzi się w fotelu zbyt komfortowo) to nie jest jednak auto dla mnie

Silnik beams-a o którym napisałeś nie będzie super oszczędniejszy (typ wiertarki), gazu też nie przyjmie a co do niskich obrotów to ......pomyłka.

Ja o mały włos nie zraziłem się do przez automat i spalanie w moim IS200 dopiero IS300/GS300 naprawił mój światopogląd czyli spalanie na poziomie IS200 z aut. a doznania x5 . i w przypadku GSa komfort inna baja.

Jestes w stanie zagazować lexa za 2,5 tysiaka na dobrych gratach i cieszyć się tańszym paliwem,chyba ze wstawisz poprzednią generację silnika yamahy ale taniej nie będzie,spytaj się ile w celikach palą te silniki.Ja miałem ten silnik 176KM w carinie i spalanie było mniejsze o 1-1,5 l niż w lexie,a to był ten oszczędniejszy silnik niż beams.

dodac nalezy ze carna ma przod naped i mniejsza mase od isa

tomekb wrote:dodac nalezy ze carna ma przod naped i mniejsza mase od isa

Dokładnie,i to daje dodatkowy plus,więc w lexie za różowo nie bedzie.