Lexus - Forum

Nie chciałbym krakac na wyrost ale sprawdz luz na tłokach.Miałem podobny problem z silnikiem 4AFE kolegiu.Zmieniłem panewki które wydawały się dobre i..były dobre.Dopiero jak wyciągnołem silnik na stół wyszedł problem z luzem na tłoku.Po odpaleniu zimnego silnika olej jeszcze kasował luz,po nagrzaniu stukało jak w polonezie.

Wyciągaj na pracującym silniku po kolei kable ze świec i zobacz czy po takim manewrze zaniknie stukania na któryms cylindrze.

Po objawach jakie opisuję kolega Przemassss ja również obstawiam na luz sworzni tłokowych, bo dokładnie jest tak jak opisuje kolega carinus - jak jest silnik zimny to góry nie słychać, ale jak sie rozgrzeję to góra (sworznie tłokowe) nabiera luzów i silnik zaczyna grechotać jak przy polonezie - ja takie same objawy miałem kiedyś przy renault. Przy wypieprzonym dole (panewki) już po chwili po przegazowaniu słychać charakterystyczny stukot silnika.

carinus wrote:Nie chciałbym krakac na wyrost ale sprawdz luz na tłokach.Miałem podobny problem z silnikiem 4AFE kolegiu.Zmieniłem panewki które wydawały się dobre i..były dobre.Dopiero jak wyciągnołem silnik na stół wyszedł problem z luzem na tłoku.Po odpaleniu zimnego silnika olej jeszcze kasował luz,po nagrzaniu stukało jak w polonezie.

Wyciągaj na pracującym silniku po kolei kable ze świec i zobacz czy po takim manewrze zaniknie stukania na któryms cylindrze.

Dzięki, po kolei będe odłączać cewki i zobaczy czy coś się zmieni, jeśli okaże się to prawdą to zastanawiam się jako rzędu to koszt, czy bardziej opłaca się kupić drugi silnik....

lukas78 wrote:Po objawach jakie opisuję kolega Przemassss ja również obstawiam na luz sworzni tłokowych, bo dokładnie jest tak jak opisuje kolega carinus - jak jest silnik zimny to góry nie słychać, .

Miałem na myśli luz obwodowy pomiędzy tłokiem a cylindrem.Nie spotkałem sie z wybiciem sworznia tłoka,a nawet gdyby tak sie stało to stukanie zanikałoby w miare nagrzewania się elementów.

carinus wrote:

lukas78 wrote:Po objawach jakie opisuję kolega Przemassss ja również obstawiam na luz sworzni tłokowych, bo dokładnie jest tak jak opisuje kolega carinus - jak jest silnik zimny to góry nie słychać, .

Miałem na myśli luz obwodowy pomiędzy tłokiem a cylindrem.Nie spotkałem sie z wybiciem sworznia tłoka,a nawet gdyby tak sie stało to stukanie zanikałoby w miare nagrzewania się elementów.

A ja się właśnie z takim luzem sworzni spotkałem i po rozgrzaniu stukot nie zanika (po rozebraniu silnika, gdy złapałem za korbowód i za tłok był wyraźnie wyczuwalny luz). Tłok rownież pod wpływem temperatury sie rozszerza i teoretycznie też powinien cichnąć.

lukas78 wrote:A ja się właśnie z takim luzem sworzni spotkałem i po rozgrzaniu stukot nie zanika (po rozebraniu silnika, gdy złapałem za korbowód i za tłok był wyraźnie wyczuwalny luz).

Potwierdzam - w przypadku wyrobionego w tłoku otworu na sworzeń stukanie jest cały czas.

Trzeba brać pod uwagę wszystkie możliwości.Po odkręceniu miski olejowej i odkręceniu panewki korby,można chwycić za korbe i wymacac gdzie jest luz.

Koledzy, a jakie mają być wartości liczbowe luzów zaworowych? Orientujecie się może ?