Page 2 of 2

Re: zarysowany Lexussss

Posted: 1 Dec 2012, o 11:01
by ledziu
Mój kolega miał nowe czarne auto przejechane czymś ostrym, lakiernik wymyślił mu wypełnienie rysy lakierem i powiem szczerze że jako alternatywa dla nie malowania całego boku wyszło nieźle. Oczywiście nawet po polerce był ślad ale nie rzucający się w oczy.

Re: zarysowany Lexussss

Posted: 1 Dec 2012, o 11:49
by angrzeda
Jeżeli rysa sięga pokładu, to pozostaje tylko lakierowanie. Jeśli nie, to można spróbować polerki, ale raczej nie samodzielnie, bo trzeba zmierzyć grubość lakieru i ocenić grubość rysy, żeby nie zdziwić się jak szybko warstwa lakieru bezbarwnego została zdjęta...
A wszystkie kredki - owszem wypełniają, ale szybko się wymywają. Lepiej pomalować, ale wcześniej zrobić sobie fotki, żeby przy sprzedaży mieć dowód że malowanie było ze względu na porysowanie ostrym narzędziem.

Re: zarysowany Lexussss

Posted: 1 Dec 2012, o 17:47
by Lexus is200
fotkę wstawię za 2 dni, gdyż obecnie nie mam czasu Panowie na jej zrobienie i wtedy powiecie co myślicie na ten temat czy pozostaje tylko lakiernik czy jakiś ,,fantastyczny'' produkt mi to poprawi:)Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi