Na czas kompletowania gratów autka nie używałem na codzień. Kilka dni temu wziąłem go na przejażdżkę ale tył był dziwnie twardy, Po dojechaniu na miejsce postanowiłem go podnieść i opuścić aby się rozruszał...i niestety tył opadł całkowicie (przód zachowuje się normalnie).
Reset kompa (odłączenie aku na ponad godzinę) nie pomógł. Chwilowo nie mam wolnego garażu aby się tym zająć więc chociaż pozbieram informację co sprawdzać. Czy poza czujnikiem wysokości, samym amorkiem, bezpiecznikami i przekaźnikami powiniennem zwrócić uwagę na coś jeszcze? Z góry dzięki za pomoc
