Dzięki za podpowiedź

Mam podobny objaw w GS300 mk2 z tym ze ja dolne wahacze mam wymienione wiec chyba jednak blaszki trzymajace klocki...szymapa wrote:koledzy musze przyznac że troche jestem zaskoczony bo u mnie słychac pukniecia podczas spokojnego ruszania na skręconych kołach lub do hamowywania przy małej prędkości. Nastawiłem sie na wymianę prowadnic i blaszek utrzymujacych klocki (dzięki uprzejmości Szymona z Lex-Klinika) ale teraz koniecznie musze sprawdzić dolne sworznie. Robiłem niedawno zawieszenie i wymieniłem górne wahacze oraz tuleje dolnych tylnych a o tamtych nie myslałem bo na diagnostyce było o.ki
Dzięki za podpowiedźdam znać jak zwalcze probnlem.
górne tez miałem wymienianetomekb wrote:Robert gorne tez moga halasowac
no u mnie wlasnie dokladnie takie byly objawy i swoznie do wymianyszymapa wrote:koledzy musze przyznac że troche jestem zaskoczony bo u mnie słychac pukniecia podczas spokojnego ruszania na skręconych kołach lub do hamowywania przy małej prędkości. Nastawiłem sie na wymianę prowadnic i blaszek utrzymujacych klocki (dzięki uprzejmości Szymona z Lex-Klinika) ale teraz koniecznie musze sprawdzić dolne sworznie. Robiłem niedawno zawieszenie i wymieniłem górne wahacze oraz tuleje dolnych tylnych a o tamtych nie myslałem bo na diagnostyce było o.ki
Dzięki za podpowiedźdam znać jak zwalcze probnlem.
chairles wrote:no u mnie wlasnie dokladnie takie byly objawy i swoznie do wymianyszymapa wrote:koledzy musze przyznac że troche jestem zaskoczony bo u mnie słychac pukniecia podczas spokojnego ruszania na skręconych kołach lub do hamowywania przy małej prędkości. Nastawiłem sie na wymianę prowadnic i blaszek utrzymujacych klocki (dzięki uprzejmości Szymona z Lex-Klinika) ale teraz koniecznie musze sprawdzić dolne sworznie. Robiłem niedawno zawieszenie i wymieniłem górne wahacze oraz tuleje dolnych tylnych a o tamtych nie myslałem bo na diagnostyce było o.ki
Dzięki za podpowiedźdam znać jak zwalcze probnlem.
U mnie objawy były identyczne GS 300 MKI, strasznie zimą skrzypiało jak się na postoju lub wolno jadąc skręcało kolami, też bylem na szarpakach i walczyłem z nimi ok 30 min i nic, za to na moje szczęście gdy jadąc z prędkością ( stając) ok 10 km/h gwałtownie wcisnąłem pedał hamulca, i "kulka" wypadłą, na moje szczęście miałem zapasowy a do domu miałem 3 km i na parkingu go wymieniłem.zico11 wrote:KU PRZESTRODZE Sworzeń wahacza
Witam wszystkich piszę do Was ku przestrodze by sprawdzać luzy na sworzniu wahacza jeśli dawno nie wymienialiście wymieniałem je 2 lata temu i choć kiedyś w poście o usterkach pisałem by wymieniać je do 30 tyś nie zrobiłem tego. Przejechałem 40 i usłyszałem skrzypienie przy skręcaniu przy małej prędkości lub przy pokonywaniu dziury. Pojechałem na szarpaki i nic nie znaleźli po tygodniu miałem przegląd szarpaki (inny zakład) i nic przejechałem jeszcze z 200 km i na szczęście na skręcie przy małej prędkości wyskoczyła kula z gniazda. Sworzeń oparł się na feldze i nic się nie stało. Auto zapakowałem na lawetę widlakiem. Nie chcę myśleć co by było przy prędkości 120 i w czasie wchodzenia w zakręt. Sworznie japońskie YAM… Teraz kupiłem TRW i mam zamiar sprawdzać z wymianą oleju.
Tu podobny przypadek znaleziony na forum
Re: [IS 200] Denerwujące odgłosy w zawieszeniu
przez pku84 » 25 mar 2011, o 10:23
Kolego sprawdź sworznie dolnego wahacza ale nie na szarpakach ani żadną brechą tylko odkręć i sprawdź ręcznie czy jest luźny. Ja w tamtym roku miałem coś takiego. Na stacji diagnostycznej zarówno na szarpakach jak i na podnośniku nie udało się zdiagnozować co to. Tydzień później wyskoczył mi sworzeń podczas jazdy więc tutaj przestrzegam nic przyjemnego.
Users browsing this forum: No registered users and 3 guests